Denon Home 150 - obudowa i obsługa
Denon Home 150 prezentuje się elegancko i delikatnie, właśnie po "domowemu". Obudowę zaokrąglono na krawędziach i obleczono miękką maskownicą. Nie ma jej tylko na niewielkim fragmencie tylnej ścianki, gdzie pojawia się wąski, plastikowy pasek, a w jego dolnej części głębsze wycięcie na gniazda. Jest tutaj wejście analogowe mini-jack oraz USB (o jego zaletach za chwilę).
Obok gniazd pojawiły się przyciski – trybu parowania Bluetooth oraz klawisz inicjujący konfigurację sieciową. Codzienną obsługę będziemy prowadzić poprzez panel na górnej powierzchni, łączący czujniki zbliżeniowe i sensory dotykowe.
Przez większość czasu górna płyta pozostaje jednolicie czarna i nie przyciąga uwagi. Dopiero gdy zbliżamy dłoń, Denon Home 150 ożywa, podświetla panel z oznaczeniami poszczególnych funkcji, które wybieramy dotykając już odpowiednich pól.
Możliwości są podstawowe, ale praktyczne, obejmują regulację głośności, sterowanie odtwarzaniem oraz trzy specjalne komórki, pod którymi programujemy określone funkcje, np. źródła.
Denon Home 150 - Aplikacja Heos
System Heos ma własną aplikację mobilną. Dobrze sprawdzoną, chociaż pierwsze wrażenie nie musi być najlepsze, aplikacji przydałoby się już graficzne odświeżenie, bo wygląda dość "ciężko". Możliwości funkcjonalne i organizacja obsługi są jednak kapitalne.
Czytaj również: Na jakiej zasadzie działają kolumny z głośnikami niskotonowymi na bocznej ściance, jakie są zalety i wady takiego ustawienia?
Aplikacja Heos to potężny kombajn, w którym znajdują się zarówno ustawienia i narzędzia konfiguracyjne, jak i rozbudowane funkcje odtwarzacza muzycznego.
Jest tutaj absolutnie wszystko: bramka na Spotify czy Tidal, intuicyjna nawigacja w ramach domowej sieci i jej zasobów. Aplikacja załatwia właściwie wszystkie strumieniowe i regulacyjne potrzeby, chociaż w tej ostatniej sferze dostępne są tylko dwa suwaki tonów niskich i wysokich.
Denon Home 150 - USB i odtwarzane pliki
Denon Home 150 zdecydowanie wyróżnia się na tle konkurentów możliwościami gniazda USB. Możemy tutaj podłączyć nośnik pamięci z muzyką, którą odtworzymy nie tylko na tym głośniku, ale też na każdym "uczestniku" systemu multiroom Heos, a więc np. innym głośniku czy soundbarze w drugim pokoju.
Skoro urządzenie mocno integruje się z systemem Heos, to ma szereg dodatkowych funkcjonalności. Możemy z dwóch głośników stworzyć parę stereo albo parę... efektową, "podłączając" je do wybranych modeli soundbarów firmy.
Denon Home 150 potrafi odtworzyć pliki PCM (FLAC, ALAC, WAV) z parametrami 24 bit/192 kHz, a także DSD64 oraz DSD128.
Czytaj również: Prąd i siła. Głośniki niskotonowe
Do strumieniowania wykorzystujemy oczywiście sieć – przewodową LAN lub bezprzewodową Wi-Fi (2,4 jak i 5 GHz). Heosowe możliwości uzupełnia protokół Apple AirPlay 2. Denon przewidział szerokie wsparcie dla asystentów głosowych, skoro jest AirPlay 2, to jest i applowskie Siri, któremu towarzyszy Alexa (Amazon) oraz Google Assistant.
Sam Denon Home 150 nie jest jednak wyposażony we wbudowany mikrofon. Ma Bluetooth i analogowe wejście liniowe (mini-jack). Układ akustyczny Home 150 jest typowy – z 9-cm przetwornikiem nisko-średniotonowym i 25-mm kopułką wysokotonową.
Odsłuch
Home 150 nie oddaje pola konkurentom i też pręży muskułki. Zestrojony został tak, aby nawet przy ustawieniu daleko od ścian nie zabrakło wypełnienia niskich rejestrów. Pomaga to również słuchaniu z niską głośnością (czemu wcale nie służy charakterystyka liniowa).
Dźwięk jest "mikropotężny" – nasycony, rozciągnięty, oczywiście nie ma dynamiki i obszerności znanej z dużych kolumn, ale oddaje takie brzmienie w zmniejszonej skali, w dobrych proporcjach tonalnych. Bez niskiego basu, lecz ten średni okazuje się mieć tutaj tyle do powiedzenia...
Taka konfiguracja może też spowodować problem, gdy umieścimy Home 150 w jakimś ciasnym miejscu, w narożniku – niskie tony mogą się zagotować, będzie ich po prostu za dużo. Wtedy nie tylko możemy, ale nawet powinniśmy posłużyć się regulacją barwy i zmniejszyć poziom basu.
Swoją drogą, nawet przy mocnym uderzeniu dołu ogólną równowagę trzyma błyszcząca góra, przechodząca w wyraźny "wyższy środek". Brzmienie jest więc zawsze żywe, bezpośrednie, rytmiczne.
- Bluetooth (kodowanie): tak (b.d.)
- Sieć: Wi-Fi (2,4; 5 GHz), LAN
- Parametry plików: PCM 24/192, DSD128
- Multiroom: HEOS, Airplay 2
- Spotify Connect: tak
- Tidal: tak
- DLNA: tak
- AirPlay: 2
- Złącza audio: 1 x mini-jack, USB
- Wymiary (S x W x G): 120 x 187 x 120 mm
- Masa: 1,7 kg
Czytaj również: Do czego służą gniazda USB w domowym sprzęcie A/V?
Wysoka rozdzielczość z małego głośnika
Producenci głośników bezprzewodowych (również Denon w kontekście Home 150) chwalą się możliwością odtwarzania plików wysokiej rozdzielczości. Można jednak się zastanawiać, jaki ma to sens w sprzęcie tego rodzaju, tej klasy... Sens jest oczywiście również marketingowy, ale korzyść z obsługi plików HD dotyczy też kompatybilności.
Budując system multiroom, tworzymy dla niego zazwyczaj jedną, wspólną bibliotekę muzyki. Załóżmy, że będzie ona przechowywana na centralnym serwerze (np. urządzeniu typu NAS), do którego dostęp ma każde urządzenie – głośnik bezprzewodowy w sypialni, soundbar przy telewizorze czy wysokiej jakości odtwarzacz strumieniowy wpięty w główny, poważny system stereo.
Z myślą o tym ostatnim gromadzimy w swojej bibliotece najwyższej jakości pliki HD. Gdy przyjdzie nam ochota posłuchać ich w innej strefi e i z użyciem np. głośnika bezprzewodowego, nie będziemy musieli się zastanawiać, czy podoła on temu zadaniu.
Wprawdzie w komunikację między serwerem a głośnikiem (DLNA) są już wplecione mechanizmy konwersji, jednak czasami zawodzą. Jeśli sam głośnik potrafi odtworzyć materiał HD, wówczas nie mamy żadnych problemów.