Gniazdo przyłączeniowe
(podwójne i z dobrymi
zaciskami) ukryto w podstawie, jednak wcale
nie musimy prowadzić kabla pod cokołem, bo do
tego celu przygotowano w nim specjalne "okno".
Pomysłowe, eleganckie i funkcjonalne. Podczas
podłączania trzeba kolumnę położyć, ale potem jest
już przyjemnie.
1 / 6 Następne
Obudowa 2050 jest wzmocniona wieloma poziomymi
półkami i wieńcami oraz starannie wytłumiona.
2 / 6 Następne
Małe wymiary neodymowego magnesu
głośnika wysokotonowego wykorzystano do
zbliżenia głośników, chociaż z nieznanych
powodów nie zrobiono tego konsekwentnie
do końca - dystans od wysokotonowego do
dolnego nisko-średniotonowego jest nieco
większy niż do górnego. Na układach magnetycznych
głośników nisko-średniotonowych
widać kleistą substancję, za pośrednictwem
której opierają się one na wewnętrznych
wzmocnieniach obudowy.
3 / 6 Następne
Basrefleks promieniujący
do tyłu może rodzić obawy
o nadmiar basu przy ustawieniu
blisko ściany, ale 2050
wcale basem nie mordują.
4 / 6 Następne
Dzięki zakryciu koszy czarnym panelem, front
2050 wygląda nowocześnie i dyskretnie. Materiały
membran są tradycyjne - celuloza z klasyczną małą
nakładką w głośnikach nisko-średniotonowych
i tekstylna kopułka wysokotonowa.
5 / 6 Następne
Prawie cała obudowa błyszczy "piano blackiem",
ale sam kształt określa jej subtelny i nowoczesny
charakter. A poza tym dostępne są też inne wersje
kolorystyczne, i to za niższą cenę.
6 / 6 Początek