Słyszał o niej chyba każdy, a zwłaszcza o podstawowym modelu Red. To wkładka, która pojawia się w wielu gramofonach jako wyposażenie fabryczne. Najtańsze modele serii M2, Red i Blue, wykorzystują taki sam generator, ale różne igły, co oznacza, że do wkładki Red można będzie zainstalować moduł z droższego Blue.
Ortofon 2M Red to jedna z pierwszych niedrogich wkładek, w których zamiast uniwersalnych uchwytów z boku korpusu zainstalowano na stałe (w obudowie) nagwintowane tulejki. Ułatwia to nie tylko montaż, ale przede wszystkim dokładne ustawienie wkładki.
Ortofon 2M Red ma, tak jak wiele innych wkładek Ortofona, efektowny, pękaty korpus. Wykonano go z tworzywa o nazwie Hopolex, producent podkreśla jego dobre właściwości mechaniczne. Igła ma szlif eliptyczny, układ generatora jest typowy, z ruchomymi magnesami.
W opakowaniu znajdziemy kilka przydatnych drobiazgów: mały śrubokręt, dwa komplety śrubek (o różnej długości) i szczoteczkę z delikatnym włosiem (oczywiście do czyszczenia igły).
Częstotliwość czyszczenia zależy od stanu płyt i intensywności słuchania, to sprawa indywidualna, ale za każdym razem wymagająca szczególnej ostrożności, bo jednym ruchem można igłę uszkodzić, a przy odrobinie wprawy Ortofon 2M Red będzie nam służyć ok. 1000 godzin.
Pod względem parametrów elektrycznych 2M Red to klasyk na sterydach. Jako typowa wkładka MM będzie pracowała z każdym, uniwersalnym przedwzmacniaczem.
Wymagana impedancja obciążenia to typowe 47 kiloomów, a dopuszczalna pojemność może wahać się w zakresie od 150 do 300 pF. Ale wyjątkowy jest poziom napięcia wyjściowego, wynoszący 5,5 mV; nie przesteruje przedwzmacniacza, ale zagra wyraźnie głośniej (przy tym samym położeniu pokrętła głośności) w porównaniu do wielu konkurencyjnych wkładek.
Dostępne są trzy warianty 2M RED: podstawowy (i ten testujemy), wersja do montażu "odwrotnego” (VERSO) (śruby montażowe zatopione są w korpusie) oraz kompletny pakiet z główką - dla wielu popularnych ramion typu "S" - z uniwersalną złączką.
Ortofon 2M Red - odsłuch
Ortofon przedstawia 2M Red jako wkładkę "ogólnego zastosowania” (all-purpose cartridge), o brzmieniu otwartym, dynamicznym, z lekką dozą ocieplenia. Można się z tym zgodzić, a najbardziej z ostatnimi słowami.
Ortofon 2M Red "przyrządza" muzykę - trochę na swój sposób, ale odwopłujący się do przyjemnej wersji natruralności, albo - naturalnej przyjemności.
Brzmienie jest spójne, bliskie i gładkie, z przyzwoitą detalicznością i przejrzystością. To "złoty środek" dla każdego, kto chce wejść w świat "analogu", poznając jego klimat, ale nie wpadając w pułapkę jednostajności. Również dla średniozaawansowanych, jako niedrogi odpoczynek dla dźwięków bardziej wyczynowych i egzotycznych.
Ortofon 2M RED nie rozpędza się w żadnym kierunku, dzięki czemu jest też muzycznie bardzo uniwersalna, czemu służy też dobra dynamika - dźwięk 2M Red nie jest ospały i przyklepany. Bas nie jest huraganowy, ale towarzyszący, kołyszący, pulsujący.
Średnica nasycone i delikatna, bez nagrzania czy krzykliwości. Wysokie czyste i subtelne, bez wielkiego blasku i drobiazgowości. 2M Red nie wydobywa wszystkich informacji, ale gra płynnie i proporcjonalnie, stabilnie i bezpiecznie.
W zręczny sposób odwraca naszą uwagę od niedoskonałości swoich i winylu, nadaje muzyce sens nie tyle wielkimi emocjami czy detalami, co harmonią i kulturą.