Znakiem rozpoznawczym wszystkich
wzmacniaczy Advance'a są podświetlane
na niebiesko VU-metry. Należy je jednak
traktować raczej jako ozdobę,
a nie dokładny miernik.
Gruba ścianka przednia, co ma też inne zalety
- usztywnia konstrukcję i pięknie wygląda.
Każdemu przyciskowi, a także dużej gałce
wzmocnienia, towarzyszą diody.
Wejście gramofonowe znowu jest normą we
wzmacniaczach zintegrowanych. Normą jest
także niespecjalnie wysoka jakość takich
dodatków. Jeśli jednak mamy dość prosty
gramofon, wystarczy.
Wszystkie gniazda RCA są solidne
i mają teflonową izolację. Oprócz
wejść dla źródeł mamy też wyjście do
nagrywania oraz wyjście z przedwzmacniacza
i wejście na końcówkę
mocy.
Wnętrze potwierdza, że
w tym urządzeniu drzemie
wielki potencjał. Zasilacz
oparto na bardzo dużym
transformatorze toroidalnym
i baterii kondensatorów
o dużej
pojemności. Wszystkie
sekcje oddzielono
metalowymi ekranami:
z przodu trafo, następnie
zasilacz i przedwzmacniacz.
Po bokach - końcówki.