W serii wznowień wszystkich albumów naszego mistrza muzyki elektronicznej ukazał się materiał nietypowy, bo mający swoją płytową premierę dopiero teraz. Władysław Komendarek przygotował te nagrania z myślą o odbywającym się w austriackim Linzu interdyscyplinarnym festiwalu Ars Electronica. Intencją jego organizatorów było poszukiwanie powiązań między sztuką, technologią a społeczeństwem.
Polski artysta, dla którego taka idea była bardzo bliska, do konkursu przystępował dwukrotnie: w 1989 roku i rok później. Za każdym razem przygotował dwie długie kompozycje, dość odległe od tego, co prezentował na autorskich albumach.
To Władysław Komendarek podążający ścieżką awangardy, uciekający od przystępnej melodyki i pastelowych brzmień. "Komputerowa krew" nawiązuje do krautrockowych twórców lat 70. Muzyk za pomocą atonalnych dźwięków, przetworzonego głosu i długich fraz buduje nastrój niepokoju i grozy.
Kosmiczny klimat ma utwór "Gasnąca plazma" – z muzyką chropawą, atakującą uszy słuchacza. W przygotowanych na edycję w roku 1990 utworach "Pobudzenie ludzi do życia mówi Alfa" i "Magowie galaktycznego czasu" autor wykorzystał już nieco inne instrumentarium, w tym sampler Kurzweil K250. Rozszerzona gama barw i dźwięków posłużyła mu do budowania majestatycznych krajobrazów o zmiennej dynamice.
Grzegorz Dusza
GAD