Na swoje 70. urodziny i 50. lecie pracy twórczej Krzysztof Krawczyk zrobił sobie i słuchaczom prezent w postaci albumu z duetami. Wokalista jest ikoną polskiej piosenki, a praca z nim to prawdziwa przyjemność, co podkreślają współpracujący z nim muzycy.
Ostatnie lata były dla Krzysztofa Krawczyka szczególnie udane. Poniekąd został odkryty na nowo, jako wykonawca o ogromnych możliwościach wokalnych i wciąż sporym komercyjnym potencjale. Najstarsze nagranie na płycie to duet z Norbim "Piękny dzień" z 2000 roku. Największym przebojem był nagrany z Edytą Bartosiewicz "Trudno tak (razem być nam ze sobą)". Z pewnością zapamiętaliśmy jego współpracę z Andrzejem Piasecznym ("Przytul mnie życie").
Na album "Duety" trafiło także pięć premierowych utworów - dwa dotąd niepublikowane z Urszulą ("Noc nie przyszła pod mój dach") i Wojciechem Kordą ("Mam dla ciebie miasto") oraz trzy nowe piosenki - z Muńkiem ("Lekarze dusz"), Anią Dąbrowską ("On ciągle walczył") i Katarzyną Nosowską ("Bezsenni"). Zaskakuje szczególnie ten ostatni duet. Połączenie dwu różnych światów muzycznych wypada imponująco i - co najważniejsze - przebojowo.
Grzegorz Dusza
SONY