Arctic Monkeys należą na Wyspach do ulubieńców publiczności. Ich dwa pierwsze albumy wyniosły zespół na szczyt sławy, o czym pewnie nie marzyli nawet w najśmielszych myślach. Przejęli schedę po Oasis i The Libertines, wykonując wpadające w ucho, gitarowe piosenki z błyskotliwymi tekstami, z którymi identyfikują się młodzi słuchacze.
Najnowszy album Arctic Monkeys - "Humbug", powstał w studiu nagraniowym Josha Homme`a, lidera Queens Of The Stone Age. Ma to ewidentne przełożenie na brzmienie piosenek. Stało się ono ostrzejsze, bardziej masywne i bardziej amerykańskie. Nie ma tu zbyt wielu oczywistych przebojów. Bardziej liczy się energetyczny sound, dość surowy, bez zbędnej ornamentyki, bez mazgajstwa, za to z charakterem i klasą. Brytyjski rock ma się dobrze i w dużej mierze zawdzięcza swą pozycję kwartetowi z Sheffield.
Grzegorz Dusza
DOMINO/EMI MUSIC