Zespół Placebo, znany od 15 lat z dostarczania swoim fanom słodko-gorzkich piosenek, zupełnie jak w tytule swojego szóstego albumu "Battle For The Sun" walczy o słońce. Dźwięki stały się bardziej pogodne, a uwielbiany głównie przez żeńską część publiczności lider, Brian Molko, nawet o tych gorszych stronach życia śpiewa z uśmiechem.
Nie oznacza to, że dla fanów będzie to zupełnie nowe doświadczenie. Choć jest to o wiele bardziej popowy niż glam rockowy eksperyment, popularne Placki dalej da się poznać na kilometr. Poza nową wrażliwością trzeba wspomnieć o paru interesujących smaczkach, które od razu słychać. Ciekawie brzmi elektroniczne intro do "Julien", porywa ostra wejściówka z "The Never-Ending Why", nienagannym pomysłem były chórki i druga linia wokalna. Gdy jednak jakiś pomysł już zaczyna działać, zespół wycofuje się z niego, wracając nagle do zwyczajnego, power popowego grania.
Czy stało się tak ze względu na założenia, czy np. ograniczenia głosowe wokalisty - trudno powiedzieć. Prawdą jest, że trio zmieniło perkusistę i przystąpiło do nagrywania nowego albumu, pragnąc wykorzystać nowe pomysły, ale nie do końca udało im się to osiągnąć. Wypada życzyć więcej odwagi na przyszłość, gdyż jaki nie byłby cel "Battle For The Sun", na pewno nie został do końca zrealizowany.
M. Kubicki
EMI MUSIC