Stachy Na Lachy zapracowały sobie na ten sukces. Ich najnowszy album był najlepiej sprzedającą się płytą w Polsce w pierwszych miesiącach tego roku, a singiel "I Can Get No Gratisfaction" - najczęściej odtwarzaną piosenką.
Grupa Krzysztofa "Grabaża" Grabowskiego osiągnęła status porównywalny z Kultem i T. Love. Po depresyjnym albumie "Dodekafonia" otrzymujemy znacznie lżejsze w odbiorze gitarowe piosenki, przywołujące czasy Pidżamy Porno, wcześniejszej grupy Grabaża.
Folk-punkowe granie zastąpiły dynamiczne, gitarowe piosenki z wpadającymi w ucho refrenami, nawiązujące brzmieniowo do lat 60. i takich grup jak The Troggs, The Kinks, The Hollies czy The Beach Boys. Utwory nie miałyby takiej siły rażenia, gdyby nie teksty Grabaża, jak zawsze celne, doskonale oddające stan ducha narodu.
Sporo zamieszania wywołał utwór "I Can Get No Gratisfaction", w którym autor użył cytatów z forów internetowych, pełnych chamstwa i pomówień. Dostaje się młodemu pokoleniu. W utworze "Gorsi" Grabaż śpiewa: "Jesteście gorsi niż wasi starzy", młodych nazywa "Pokoleniem Pic".
Grzegorz Dusza
S.P. RECORDS