Łódzki Tune uczestniczył w czwartej edycji "Must Be The Music", gdzie dotarł do finału. Biorąc pod uwagę, że formacja gra niezbyt popularną i nośną odmianę rocka, było to wielkim zaskoczeniem i sukcesem grupy.
W programie zagrali utwory z pierwszej płyty "Lucid Moments", na której ważną rolę spełniał akordeon, dość rzadki instrument w rockowych składach. Tym razem wiodącą rolę przejęły gitary i instrumenty klawiszowe.
"Identity" trafia do Polski przez Niemcy, gdzie zespół znalazł wydawcę zainteresowanego ich muzyką. Tune oscyluje gdzieś pomiędzy rockiem progresywnym a rockową alternatywą. Mają przy tym doskonały gust, czerpiąc od najlepszych.
"Live To Work To Live" kojarzy się z dokonaniami Bauhausu. "Change" przypomina nagrania Dawida Bowiego z lat 70. Bardzo mocno, niemal metalowo, zabrzmiał "Crackpot". Muzyczne poszukiwania Tune bliskie są tego, co robi choćby grupa Archive. Z dobrym skutkiem eksperymentują z dźwiękiem, uzyskując potężne, a zarazem przejrzyste i klimatyczne brzmienie.
Grzegorz Dusza
DUST ON THE TRACKS/MYSTIC