Amerykańska grupa Lambchop to już uznana firma. Dzięki nim na szersze wody wypłynął cały ruch określany jako alt country, skupiający wykonawców silnie zakorzenionych w tradycji Stanów Zjednoczonych, jednocześnie niestroniących od indie-rockowych brzmień.
Tytuł "FLOTUS" rozwija się jako "For Love Often Turns Us Still". To z pewnością płyta przesycona miłością, o mocno melancholijnym jesienno- -zimowym klimacie. Lider Kurt Wagner jest mistrzem w tworzeniu sentymentalnych piosenek, które tym razem kieruje do swojej żony.
Zabójczy jest początek. 18-minutowy "In Care of 8675309" - tak wciąga, że mógłby trwać bez końca. Powalający baryton Kurta został tu przetworzony przez wokoder, co jeszcze bardziej intryguje. Problem pojawia się jednak wraz z kolejnymi piosenkami, w których Wagner także sięga po to elektroniczne pudełko. Tak jest w soulowym "Directions To The Can", tytułowym "Flotus", a apogeum tego szaleństwa stanowi mocno przesterowany "Relatives # 2".
Zainteresowanie grupy nowymi trendami i elektroniką sprawia, że początkowa fascynacja albumem przeradza się w irytację. Nigdy nie lubiłem Neila Younga śpiewającego przez wokoder, nie polubię także Wagnera w takim wydaniu.
Grzegorz Dusza
CITY SLANG/SONIC