Na poprzednim albumie "48:13" Kasabian wkroczył na syntezatorową ścieżkę, co nie wszystkim przypadło do gustu. Choć na ich nowej płycie elektronika wciąż stanowi ważny element ich muzyki, to przypomnieli sobie, że gitary też potrafią nieźle rozkręcić imprezę.
Album "For Crying Out Loud" rozpoczynają trzy dynamiczne numery potwierdzające opinię, że Kasabian to jedna z najbardziej energetycznie grających kapel tej dekady. "Ill Ray (The King)", "You`re In Love With A Psycho" oraz "Twentyfourseven" porywają rave`ową rytmiką i chwytliwymi refrenami. Do glam rocka lat 70. nawiązuje gitarowy "Good Fight".
Wspomnieniem wakacyjnej miłości jest niemal ogniskowy "Wasted". Fanfary otwierają "Comeback Kid" z klawiszowym motywem i britpopowym refrenem. Ballada "The Party Never Ends" pokazuje, że ta forma piosenki nie jest ich ulubioną. Co innego utwór "Bless This Acid House", w którym wyraziste gitarowe brzmienie łączy się z elektroniką z acidhouse’owych klubów. Muzycy kwartetu Kasabian doskonale wiedzą, jak czerpać z różnych źródeł i nie zanudzić słuchacza.
Grzegorz Dusza
SONY MUSIC