Strachy Na Lachy zdefiniowały swoje brzmienie na debiutanckim albumie i pozostają mu wierne po dziś dzień. Grupa, która była kontynuacją kultowej Pidżamy Porno, z czasem stała się wiodącym zespołem dla jej lidera Krzysztofa Grabowskiego - autora przekonujących tekstów.
Na najnowszym albumie "Przechodzień o wschodzie" autor podejmuje cały wachlarz tematów. Obok miłosnych numerów, w których bardzo zręcznie operuje słowem, jak "Twoje motylki", "Nie zakochuj się w wietrze" czy "Obłąkany obłok" (duet z Kasią Golomską), mamy także wątki społeczno-polityczne ("Co się z nami stało", "Podziemne przejście").
Swoistą wiwisekcją jest numer "Nazywam się Grabowski", w którym słowami znużonego pięćdziesięciolatka autor śpiewa o tym, że nie ma zbyt wielu kumpli, a mecze już dawno ogląda sam. W innym tekście dodaje zaś: "Za starzy na fajki i kawę". Do twórczości Strachów wkradła się melancholia, choć wciąż nie brak tu piosenek o zgrabnej melodyce.
"Twoje motylki", "Katastrofa szczęścia", "Matka Boska", "Podziemne przejście" czy dancingowy "Krótki sznur" to świetne skrojone numery o dużym komercyjnym potencjale. Teraz oczekujemy na zapowiadaną płytę punkowej Pidżamy.
Grzegorz Dusza
SP RECORDS