Sześć nagród na 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni otrzymał film "Ikar. Legenda Mietka Kosza", w tym Srebrne Lwy dla reżysera Macieja Pieprzycy, dla Dawida Ogrodnika za najlepszą główną rolę męską i dla Leszka Możdżera za najlepszą muzykę.
Historia niewidomego pianisty jazzowego stała się kanwą pasjonującego filmu, który każdy powinien obejrzeć. Co ważne i rzadkie, jest to film, w którym muzyka gra nie mniejszą rolę niż obraz. – IKAR. Istota wzniosła, ale roztrzaskująca się o prawa natury i grawitacji.
Taki był Mietek Kosz. Genialny, ale zbyt wątły, by przetrwać – napisał Leszek Możdżer w komentarzu do albumu z muzyką filmową. Pracował nad nią ponad rok. Duchem przenosił się w czasy końca lat 60. i początku lat 70., kiedy Kosz zdobył sławę wybitnego jazzmana.
Na potrzeby filmu Możdżer wykreował brzmienie zużytego pianina, na jakim prawdopodobnie grał tragicznie zmarły pianista. W filmie muzyki Leszka Możdżera jest tylko kilkanaście minut, znacznie więcej trafiło na płytę.
Fragmenty filmowych dialogów skupiają uwagę słuchacza na bohaterze, zaś muzyka silnie porusza wyobraźnię, wręcz unosi nas nad ziemią. Jest nasycona emocjami, przy tym subtelna i nastrojowa. To droga do światła, które jest nadzieją, ale może oślepić. Niezwykła muzyka, nie tylko ilustracyjna.
Marek Dusza
Outside Music