Roth Bar 3 - przyłącza i właściwości sieciowe
Część centralną systemu Roth Bar3 zajmuje sporych rozmiarów jasnobłękitny wyświetlacz LCD (11,5 x 2cm) pokazujący całą masę informacji, na środku jest zegar, powyżej kalendarz, a poniżej siedem dotykowych pól sterujących. Liczba wejść jest ograniczona do minimum: cyfrowe optyczne (Toslink) oraz dwa analogowe mini-jacki.
Jest też jednak Bluetooth, a to wiele zmienia. Złapałem się podczas pisania tego tekstu na podświadomym przywiązaniu do gniazdek i kabli, a przecież młode pokolenie zwraca teraz uwagę zupełnie na coś innego - jeśli jest Bluetooth lub Airplay, to w ogóle żadne gniazdka i kable nie są już potrzebne, i trzeba się do takiego stanu rzeczy przyzwyczajać.
Zgaduję, że pisząc podobny tekst za 2 lata, w ogóle nie będzie się dyskutowało na temat przyłączy, bo będzie obowiązywał jakiś nowy uniwersalny standard do wszystkiego, a belka i sub będą zasilane również bezprzewodowo.
Roth Bar 3 - tryby pracy
Gdy już się wydawało, że nie będzie o czym pisać, zacząłem sprawdzać, co kryje się pod różnymi funkcjami, i wtedy zaskoczyło mnie bogactwo predefiniowanych ustawień. Mamy trzy podstawowe tryby pracy: Movie/ Music/TV i każdy z nich ma swoje ustawienia drugiego rzędu, a - co najciekawsze - każde naprawdę brzmi odmiennie.
Movie: Cinema/ Sport/Game. Music: Small Hall/Large Hall/ Opera/Through. A TV to po prostu gadająca telewizja - w sumie 8 różnych charakterów brzmienia i wszystkie dostępne pod dedykowanymi przyciskami na pilocie, tak jak i przyciemnianie wyświetlacza czy regulowanie mocy suba.
Im dłużej bawiłem się ustawieniami Roth Bar3, tym bardziej byłem pełen uznania dla inżynierów z Rotha, że zaprojektowali tę niedrogą belkę tak, a nie inaczej. Uwaga - ponieważ belka nie ma wbudowanego żadnego dekodera Dolby ani DTS, więc w menu telewizora trzeba ustawić jako sygnał wychodzący PCM.
Roth Bar 3 - przyłącza
Biorąc pod uwagę kompaktowe wymiary obudowy Roth Bar3, jeśli zafundujemy sobie przewód Toslink z lepszym wtykiem niż ten z kompletu, będziemy mieli problem z postawieniem belki - mój z metalowym wtykiem, wystając po włożeniu na 3,7 cm, był przynajmniej o te 7 mm za długi (by Bar 3 mógł stać na własnych nogach) - więc albo go trzeba powiesić, albo po prostu używać kabelka z kompletu.
Belka i sub są zasilane przez transformatorki zintegrowane z wtyczkami (podobne do zasilaczy smartfonów, tylko szersze). W komplecie znajdziemy też przewód analogowy 1,5 m RCA-mini-jack i wieszaki ze śrubami.
Odsłuch
Producent Roth Bar3 był bardzo enigmatyczny w specyfikacji urządzenia. Na pewno wiadomo tyle, że za grillem z metalowej perforowanej blachy umieszczono po trzy przetworniki nisko-średniotonowe i kopułce wysokotonowej na kanał (w układzie dwukanałowym).
Równie niewiele wiadomo o głośniku w subie - jest tak zabudowany, że kompletnie go nie widać. Ale o ile sobie dworowałem na początku z rozmiarów urządzenia, to finalnie okazało się, że dzięki zewnętrznemu subwooferowi (testy subwooferów) system gra o wiele lepiej od modeli w podobnej cenie, ale bez subwoofera.
Nie jest to wielki bas, lecz jest go wystarczająco dużo, by w mniejszym pokoju czuć dostateczny fundament. System potrafi grać dość głośno i proporcjonalnie, dając też czytelne dialogi. W sferze umiejętności podstawowych, ważnych przecież dla urządzenia mającego poprawić dźwięk z telewizora przy umiarkowanej cenie, zadanie zostało wykonane w stu procentach.
O żadnym bogactwie barw, definicji i detaliczności nie będę przecież pisał. Ten dźwięk jest po prostu normalny i wyraźnie lepszy niż z jakiegokolwiek telewizora.
Dane techniczne:
- Wymiary belki: 85 x 1000 x 50 mm
- Wymiary subwoofera: 295 x 307 x 182 mm
- Głośniki 2 x b.d. wysokotonowe + 6 x b.d. średniotonowe / 1 x b.d. niskotonowy
- Masa: 7,02 kg (razem)
- Wejścia: Toslink/2 x mini-jack/Bluetooth
- Subwoofer: tak (bezprzewodowy)
- Pasmo: 40–20 Hz – kHz
- Moc: 2 x 40 + 60 W
- Inne: wieszaki ze śrubami/Toslink/RCA; 3,5 mm/pilot
Waldemar (Pegaz) Nowak