Najnowszy TCL TS8132 kosztuje prawie tyle samo, ile zeszłoroczny TS9030, wciąż pozostający w ofercie. Który jest lepszy? Odpowiedź nie byłaby łatwa: w TS9030 działa oryginalny układ akustycznych soczewek, a w TS8132 - bardziej rozbudowana konfiguracja przetworników. I nie są to jedyne różnice, ale mają też coś istotnie wspólnego – obydwa zdobyły nagrody EISA.
TCL TS8132 to oznaczenie oficjalne, TCL przygotowało też łatwiejsze do zapamiętania Alto 8e. Listwa jest obleczona czarną tkaniną, na przedniej ściance zainstalowano wyświetlacz - skromny, ale dostatecznie czytelny. Do obsługi mamy pilot (wszystkie funkcje) oraz przyciski na listwie (podstawowe komendy).
TCL TS8132 - przetworniki
TCL do popularnej konfiguracji 3.1 dołączyło przednią warstwę wysokości. Mamy więc układ 3.1.2, czyli podobnie jak w Samsungu HW-Q600A i więcej niż w pozostałych soundbarach tego testu.
Kanały lewy i prawy potraktowano z większą starannością, instalując systemy dwudrożne (owalny nisko-średniotonowy plus kopułka wysokotonowa), kanał centralny musi sobie poradzić za pomocą przetwornika szerokopasmowego, podobnie jak kanały sufitowe, ale te mają mniejsze przetworniki, ustawione pod pewnym kątem, aby wywołać odbicia od sufitu i skierować wiązkę w miejsce odsłuchowe.
W takich sytuacjach producent często podpowiada, jak zainstalować listwę, jakie zachować odległości, gdzie usiąść. W tym przypadku ich nie ma, nie ma też automatycznej kalibracji. Pozostają więc samodzielne próby albo... pozostawienie rezultatu "atmosowego" na łasce przypadku. I pewnie tak też dzieje się najczęściej, nawet gdy mamy dokładne wskazówki.
TCL TS8132 - złącza
Podłączenie soundbara TCL TS8132 do telewizora może odbywać się przewodem HDMI, w ślad za specyfikacją oczekujemy standardu eARC, ale oznaczenie na tylnej ściance sugeruje, że jest to "zwykły" ARC. Gdzie jest pomyłka? Nie ma to większego znaczenia, ponieważ już w zeszłym sezonie opanowano przesył sygnałów Dolby Atmos i w takim wariancie.
Jest też jedno wejście HDMI (z obsługą 4K), a złącze optyczne przyda się dla starszych urządzeń. We wnęce widać również złącze USB, przygotowane dla nośników pamięci oraz plików MP3... więc ciekawiej wyglądają nowoczesne systemy strumieniowe: dwuzakresowe Wi-Fi, razem z Apple AirPlay 2 i Google Chromecast.
TCL TS8132 - ustawienia
TCL systematycznie przekonuje, że soundbar nie musi być urządzeniem skomplikowanym – także w sferze ustawień audio oraz trybów przestrzennych.
W uproszczeniu jest wygoda, ale i ograniczenia. Brak automatycznej kalibracji jest typowy dla soundbarów z tego zakresu cenowego, nie mamy też rozbudowanych narzędzi manualnych – tylko regulację poziomu niskich i wysokich tonów i trzy gotowe tryby korekcji EQ (muzyka, filmy i telewizja).
W soundbarze TCL TS8132 nie przewidziano także popularnej regulacji poziomu subwoofera, ale sprawę ratuje ogólna regulacja niskich tonów. Komplikacji nie będzie też z trybami przestrzennymi – jest tylko jeden, bez stanów pośrednich, dodatkowych trybów i kalibracji.
TCL TS8132 - subwoofer
Subwoofer wygląda... jak subwoofer niskobudżetowego zestawu soundbarowego, głośnik zainstalowano na dole (dlatego subwoofer stoi na wysokich nóżkach), tunel bas-refleks znajduje się z tyłu. Subwoofer wystarczy podłączyć do zasilania, komunikacja bezprzewodowa jest zestawiana automatycznie.
TS8132 - odsłuch
Zacznijmy od atrakcji filmowych. Ich fundamentem jest mocny bas, z kolei góra pasma nikomu nie będzie przeszkadzać, zgodnie z kinowym profilem zaokrąglona i zespolona. Dialogi wychodzą do słuchacza, kanał centralny jest nie od parady.
Wpływ elektronicznych "wspomagaczy" przestrzenności jest raczej subtelny, nie narzuca nienaturalnych efektów, zajmuje się sceną przed słuchaczem, zwiększając jej zasięg i głębię.
Tryby korekcji EQ przygotowano też dość praktycznie, najmocniejsze eksponowanie skrajów pasma następuje w Trybie filmowym, a najlepsze zrównoważenie uzyskujemy w ustawieniu muzycznym.
W wariancie TV dochodzimy do skrajności przeciwnej względem... trybu filmowego, co może powodować nieporozumienia (w końcu w TV też wyświetlają filmy...), bowiem wówczas brzmienie jest komunikatywne, ale spłaszczone, skrojone wyraźnie pod kątem zrozumiałości mowy, z redukcją zarówno basu, jak i wysokotonowego blasku.
Wróćmy do muzyki i odpowiedniego dla niej ustawienia, bo wówczas TCL TS8132 demonstruje spokój i subtelność. Nie jest to wyrafinowanie i rozdzielczość sprzętu znacznie droższego, lecz wobec harców, jakie zwykle wyprawiają tanie soundbary, udało się opanować wyjątkowo poprawną równowagę.
Wtedy przydałoby się więcej animuszu i otwartości wysokich tonów... Jednak tryb filmowy dokłada zbyt dużo basu (jak na potrzeby muzyki), więc spróbujmy jeszcze regulatorów barwy. Dodając jeden "punkt" – odświeżymy brzmienie, dwa punkty – rozjaśnimy, trzy – wyostrzymy.
Doprawimy sobie w ten sposób do smaku, a bas pozostanie optymalny. Zmiękczony, pomrukujący, ale nie nazbyt masywny i przelewający. Sam producent w swoim wyjściowym ustawieniu ustawił poziom "-2" i taki był dla mnie najlepszy.
Muzyka w wydaniu stereofonicznym zostaje trochę przekształcona na skutek dużej aktywności kanału centralnego, działającego nawet wtedy, gdy tryb uprzestrzenniania dźwięku jest wyłączony. Pewną radą na to jest właśnie "uwolnienie" najwyższych częstotliwości dobiegających z kanałów lewego i prawego.
Wi-Fi bez problemów
Jedną z pierwszych rzeczy, z jaką spotykamy w trakcie uruchamiania soundbarów, jest konfiguracja usług sieciowych. Współczesne urządzenia wyposaża się głównie w system bezprzewodowy (Wi-Fi). Strumieniowe kompetencje soundbarów są na tyle umiarkowane, że walka o stabilność i przepustowość, jaką gwarantuje LAN, nie wydaje się priorytetem.
Inicjacja połączenia Wi-Fi bywała jeszcze kilka lat temu pewnym kłopotem, dzisiaj producenci doszli na tym polu do dużej wprawy. A TCL modelem TS8132 prezentuje mistrzostwo i udowadnia, że można je osiągnąć nawet bez własnego systemu (takiego jak MusicCast czy HEOS) oraz bez własnej aplikacji.
Obecność dwóch głównych zewnętrznych rozwiązań – Google ChromeCast oraz Apple AirPlay 2 – to nie tylko moc strumieniowych atrakcji, ale i wygoda wstępnego "uzbrojenia" systemu. Posiadacze smartfonów Apple lub urządzeń Android dostają odpowiednie narzędzia. A dla wszystkich jest jeszcze układ Spotify Connect.
Cała procedura włączenia listwy do domowej sieci Wi-Fi przebiega szybko i ogranicza się właściwie do zaakceptowania podsuwanych przez smartfon gotowych propozycji. Na podobnej zasadzie funkcjonują zresztą nowoczesne głośniki bezprzewodowe, skoro większość urządzeń korzysta z takich samych rozwiązań (i pewnie układów).
Dzięki takiemu wyposażeniu TS8132 wchodzi także w rozwiązanie strefowe. Pozwoli też zmierzyć się z "inteligencją" asystentów głosowych, w systemach Google (Assistant) oraz Amazon (Alexa) – koniecznie przy wsparciu zewnętrznego sprzętu (bo sam soundbar nie ma wbudowanych mikrofonów).