Panasonic SC-BTT770EPK - obudowa i złącza
Obudowa ma bardzo niski profil, swoim wyglądem nawiązuje do stylistyki głośników. Przednią klapkę podzielono na dwie sekcje; pod lewą znajdziemy szufladę napędu optycznego, gniazdo USB (warto pamiętać, że typowe przenośne dyski formatowane pod NTFS nie są tu kompletnie widziane), gniazdo kart SD i kilka podstawowych przycisków sterujących.
Z tyłu - całkiem bogato: jedno wyjście HDMI w standardzie ARC, dwa wejścia HDMI, optyczne, koaksjalne, LAN, (Wi-Fi jest wbudowane do wewnątrz), gniazdo USB do opcjonalnej kamerki internetowej. Analogowe - wyjścia audio i wideo, firmowe gniazda głośnikowe i gniazdo opcjonalnego nadajnika bezprzewodowego, umożliwiającego podłączenie dodatkowych głośników rozbudowujących system aż do 7.1.
Panasonic SC-BTT770EPK - głośniki
Głośniki w systemie Panasonic SC-BTT770EPK wyglądają delikatnie, lecz są solidnie wykonane, z metalową siatką jako maskownicą. "Przody" wolnostojące, można w połowie wysokości rozkręcić i powiesić na ścianie.
Przewody są prowadzone wewnątrz podstawy. Tyły - malutkie (wys. 11,5 cm) do postawienia na czymś (ale brak podstawy w komplecie) lub raczej do powieszenia. Subwoofer ma głośnik i membranę bierną promieniujące z dolnej ścianki.
Panasonic SC-BTT770EPK - funkcje sieciowe
Testowany egzemplarz Panasonica SC-BTT770EPK nie znał języka polskiego, ale menu jest tak czytelne i opiera się na ikonach, iż język schodzi na drugi plan.
Wszystkie czynności, jakie musimy wykonać, to podanie loginów do posiadanych kont w kilku usługach (Picasa, YouTube, Twitter) i ewentualnie ręczna kalibracja głośników (na ucho - kalibracji automatycznej nie ma).
Do wyboru mamy połączenia z siecią LAN lub Wi-Fi. Wewnątrz samej sieci domowej zawartość dysków NAS nie jest dostępna "wprost", dopóki nie odpalimy specjalizowanego serwera TwonkyMedia - wtedy muzyka, zdjęcia i filmy stają się dostępne.
W związku ze zwiększonym zużyciem prądu w trybie czuwania (urządzenie jest lekko letnie) można przepuszczać sygnał z zewnętrznych źródeł HDMI bez konieczności włączania całego systemu - czasem to się przydaje.
Panasonic SC-BTT770EPK - internet
Jak przystało na współczesne urządzenie, mamy dostęp do Internetu z zaskakująco dużą liczbą dostępnych aplikacji. Nie będę w tym miejscu ich wszystkich opisywał, każdy ma coś podobnego (u Panasonica nazywa się to Viera Cast), ale jedna usługa przebija konkurentów - komunikator Skype.
Używając opcjonalnej kamerki (TY-CC10W), możemy zamienić nasz telewizor w wideotelefon z ekranem na pół ściany i rozmawiać za darmo ze znajomymi z całego świata w jakości 720p.
Całość działa jak marzenie, dostosowując się do aktualnej wydajności łącza i redukując jakość obrazu w razie potrzeby. Cztery mikrofony idealnie zbierają dźwięk, nawet gdy poruszamy się po całym pokoju.
Pod naszą nieobecność urządzenie zamienia się w wideo-sekretarkę rejestrującą wszystkie połączenia na karcie SD - to przydatny bajerek w dobie smartfonów przystosowanych do przekazywania połączeń wideo.
Odsłuch
Panasonic SC-BTT770EPK został skrojony na potrzeby kina domowego do małych i średniej wielkości pomieszczeń. Z uwagi na skromne rozmiary, szczególnie tylnych głośników, należy je zainstalować blisko kanapy.
Tworzą one klimat kinowy w dość subtelny sposób, bez narzucania efektów dookólnych. Przy nastawach fabrycznych basu jest akurat, sam subwoofer ma spory zapas mocy, aby zagrzmieć głośniej (niby-potężnie), choć jest to obarczone sporym dudnieniem.
Producent zapewnia, że nowe modele na sezon 2011 radzą sobie lepiej od swoich poprzedników z lokalizacją obiektów w pionie za pomocą kanałów (głośników) wirtualnych, generowanych przez procesory - tego nie będę komentował, bo nie wiem, jak radziły sobie modele z poprzedniego roku… Ale ostatecznie w kinie dźwięk jest spójny i przestrzenny.
Co do samej muzyki, to uczucia miałem mieszane (od strony wizualnej jest dość ubogo, brak okładek i tytułów utworów). Sara K. z płyty "Play on Words" brzmiała ciepło, z wycofaną górą, to się jeszcze broniło.
Drugą próbą był Chuck Mangione "Children of Sanchez" (A&M Records) - w utworze pierwszym od 4. minuty werbel zagrał jak sztućce w szufladzie. Ale w realu kino to nie dyskoteka i nikt się nie ciska, prawda?
Generowany obraz jest dobrze nasycony, nieco chłodny (czyt. lekki niebieskawy odcień). Wbudowany konwerter z 2D do 3D umożliwia odtwarzanie filmów zapisanych na płytach DVD i Blu-ray 2D w wersji trójwymiarowej. Upsampling z DVD na HD działa porządnie.
Waldemar (Pegaz) Nowak
Radek Łabanowski