Sonus faber Lilium
1 / 7 Następne
Sonus faber Lilium
2 / 7 Następne
Sonus faber Lilium
3 / 7 Następne
Sonus faber Lilium
4 / 7 Następne
Terminal przyłączeniowy, podzielony na trzy pary zacisków,
pozwala na różne konfi guracje okablowania
lub „owzmacniaczowania”. I wcale nie chodzi o to,
aby koniecznie stosować tri-wiring albo tri-amping;
raczej o to, aby sensownie wykonać bi-wiring lub bi-
-amping. W pierwszym przypadku lepiej jest bowiem
odseparować sekcje średniotonową i wysokotonową
(do których wchodzimy przez wspólną dla nich,
najniżej położoną parę zacisków) od sekcji niskotonowej
i subniskotonowej (druga i trzecia, patrząc
od tyłu, para zacisków). W tym celu należy założyć
zwory widoczne na zdjęciu. Do bi-ampingu z parą
różnych wzmacniaczy, np. mocnym tranzystorem
i „słabszą” lampą, taki układ też byłby najlepszy
(oczywiście lampę podłączamy do zacisków średnio-
-wysokotonowych). Gdybyśmy jednak szykowali
dwa takie same wzmacniacze, albo nawet różne,
ale obydwa o wysokiej mocy, warto rozważyć inną
konfi gurację – odseparować sekcję subniskotonową,
a niskotonową połączyć ze średnio-wysokotonową
(w komplecie są odpowiednie zwory).
5 / 7 Następne
Głośnik średniotonowy ma lekką membranę celulozową
i specyficzny "korektor fazy". Głośnik ten pełni
bardzo odpowiedzialną rolę nie tylko "z definicji", ale
dlatego, że w tym konkretnym przypadku pracuje od
bardzo niskiej częstotliwości podziału (wg naszych
pomiarów nawet niższej od deklarowanych przez
producenta 250 Hz) i przy łagodnym filtrowaniu.
6 / 7 Następne
Trzy głośniki niskotonowe mają sztywne membrany
sandwiczowe z celulozowymi warstwami zewnętrznymi.
Bateria ta nominalnie pracuje w dość wąskim
zakresie, koncentrującym się wokół 100 Hz, ale nie
jest filtrowana górnoprzepustowo i faktycznie przyjmuje
ze wzmacniacza dużą moc - nawet większą niż
głośnik subniskotonowy.
7 / 7 Początek