Podstawkowe Dynaudio Xeo 3 są dostępne w dwóch kolorach - czarnym oraz białym - ale także w dwóch wariantach - lakierowane na wysoki połysk lub w bardziej matowym, satynowym wykończeniu. Łącznie daje to do wyboru cztery kombinacje.
Obudowy Xeo nie wyróżniają się niczym szczególnym - to prosta konstrukcja z delikatnymi fazkami przednich krawędzi. Głośnik wysokotonowy jest tradycyjną, 28-mm jedwabną kopułką, na front której nasunięto delikatnie kosz 15-cm nisko-średniotonowego.
O tym, że Dynaudio Xeo 3 nie są kolejnymi konwencjonalnymi monitorkami, informuje ulokowane tuż obok głośników "oko", za którym mieści się odbiornik podczerwieni. Wszystkie sekrety tej konstrukcji zdradza tylna ścianka z panelem elektroniki.
Nie ma tradycyjnych terminali głośnikowych, lecz gniazdo na kabel sieciowy z wyłącznikiem. Są też dwa mikroprzełączniki - jeden decyduje o trybie pracy (kanał lewy, prawy lub mono), drugi definiuje strefę (pomieszczenie), w którym głośnik ma pracować.
W zestawie z Dynaudio Xeo 3 znajduje się pilot zdalnego sterowania, obsługujący parę głośników. Jego funkcje to regulacja głośności, wybór źródeł i przełącznik stref. Ponieważ głośniki są tylko odbiornikami sygnału, więc do działania systemu jest potrzebny jeszcze nadajnik, do którego podłączamy źródła.
Mała puszka ma cztery wejścia - standardową parę stereofoniczną RCA, analogowe wejście mini-jack, cyfrowy port optyczny oraz złącze USB, które działa jak zewnętrzna karta dźwiękowa dla komputera.
Do systemu Dynaudio możemy podłączyć zarówno komputery PC, jak i MAC, a maksymalne parametry odtwarzanych plików wynoszą 24 bity/48 kHz.
Ponieważ sterownik Dynaudio nie jest odtwarzaczem strumieniowym, a tylko końcowym ogniwem w łańcuchu cyfrowego sygnału, to format plików nie ma tutaj żadnego znaczenia - żądanie odczytu i dekodowania standardów MP3, WMA, Flac czy jakichkolwiek innych ciąży na komputerze i zainstalowanym na nim oprogramowaniu. Dynaudio tylko przyjmuje "gotowy" sygnał z wejścia USB i wysyła go do głośników.
Same głośniki są aktywne (takie muszą być ze względu na typ transmisji), klasyczną zwrotnicę zastąpił układ procesorów DSP, przygotowujących filtrowane charakterystyki dla każdego z głośników, którym oddano do dyspozycji wzmacniacze o mocy 50 W.
W systemach bezprzewodowych trwa walka o uzyskanie przyzwoitej jakości, o czym wiedzą doskonale producenci słuchawek prześcigający się w tworzeniu coraz doskonalszych metod transmisji.
Mają oni jednak dużo trudniejsze zadanie, ponieważ system musi spełniać nie tylko odpowiednie wymagania jakościowe, ale równie ważne jest kryterium poboru energii, które w przypadku kolumn (odbiornik ma przecież stałe zasilanie z sieci) nie ma większego znaczenia.
Odsłuch
Aktywna forma kolumn i transmisja bezprzewodowa nie zmieniła znanego brzmienia Dynaudio - to dobra wiadomość nie tylko dla fanów marki. Już od pierwszych sekund słyszymy porządek i opanowanie, płynność oraz jedwabistość wysokich tonów. Ucztą może być każdy dźwięk, choć to raczej delicje niż wielki krwisty stek, a tym bardziej cokolwiek pikantnego.
Żaden rodzaj muzyki nie wybije Dynaudio z ustalonej pozycji. Gładkością, plastycznością i oleistością trochę ujednolicają różne nagrania, jednocześnie pozostają dostatecznie detaliczne i czyste; wszystko w tym brzmieniu do siebie pasuje, wydaje się naturalne i lekkostrawne.
Dynaudio Xeo 3 pokazują niedoskonałości słabszych nagrań, ujawniają różnice między oryginałem, choćby nawet CD a kompresją MP3, lecz i wówczas muzykę przenika swoista łagodność. Bas jest często obecny, nieco zmiękczony, ale trzyma rytm, łagodzi szarpnięcia, nie odziera jednak muzyki z dynamiki.
Dynaudio stworzyło własny system transmisji oparty na popularnej częstotliwości 2,4 GHz, firma chwali się uzyskaniem przepływności wystarczającej do zakodowania (bezstratnego) sygnału 16 bit/48 kHz; ponieważ w pasmie 2,4 GHz pracuje obecnie cała masa domowych urządzeń (na czele z routerami Wi-Fi), miałem pewne obawy o skuteczność transmisji, jednak nawet w moim "zatłoczonym", domowym eterze nie wystąpiły najmniejsze problemy.
Bezprzewodowość i wielostrefowość
System Dynaudio w podstawowej wersji składa się z pary głośników oraz "jednostki centralnej" (przy czym ta ostatnia wykonuje tylko polecenia odbierane z pilota za pośrednictwem głośników).
Kilka par głośników możemy zasilać sygnałem z jednej "centrali" wybierając dla nich, za pomocą pilota, różne źródła sygnału. Oczywiście może funkcjonować więcej jednostek centralnych, podłączonych do różnych źródeł, a każdy z głośników może czerpać sygnał z dowolnej z nich - to kwestia konfiguracji. Elastyczne przenikanie źródeł i odbiorników jest jedną z największych zalet systemu Dynaudio, który możemy dowolnie rozbudowywać.
Xeo operuje na sygnałach cyfrowych (w takiej formie są transmitowane z centralki do głośników), więc aby uniknąć dodatkowej konwersji, najlepiej wykorzystywać gniazdo optyczne lub port USB. Mała skrzynka rozdzielni sygnałów aż się prosi o jeszcze jeden dodatek - port sieci LAN (lub moduł Wi-Fi), którym można by było w łatwy sposób dostarczyć dane z komputerów, smartfonów i tabletów.
Jest to możliwe, ale wymaga kolejnego urządzenia w łańcuchu źródeł, np. stacji AirPort Express dla urządzeń Apple.