Wersja druga (v2) modelu Essence One oraz jego wczesne (w stosunku do premiery) wprowadzenie na rynek nie zaskakuje - przecież Asus jest przyzwyczajony do ciągłego projektowania i odnawiania swoich produktów, tak jak w przypadku komputerów.
Obudowa DAC-a Asus ESSENCE ONE mk2, odbiegająca od prostopadłościennego wzorca, została wykonana ze stali i aluminium, również pokrętła i przyciski są metalowe. Asus, podobnie jak NAD, reprezentuje podgrupę urządzeń ściśle stacjonarnych, które powinny się znaleźć w sąsiedztwie wzmacniacza czy odtwarzacza.
Asus ESSENCE ONE mk2 ma trzy wejścia cyfrowe, główną regulację poziomu przygotowano dla wyjść analogowych, ale jest także zupełnie niezależny układ (z własnym pokrętłem) dla wyjścia słuchawkowego. Przełączanie źródeł odbywa się sekwencyjnie za pomocą jednego przycisku. Wyposażenie dopełniają klawisze szybkiego wyciszenia oraz aktywacji układu upsamplera.
O częstotliwości sygnału cyfrowego docierającego do Asusa informuje wskaźnik - w formie diodowego półksiężyca. Asus ESSENCE ONE mk2 akceptuje dane PCM o rozdzielczości 24 bitów i częstotliwości próbkowania 192 kHz. Przygotowano także opcję podania przebiegów DSD (zgodnie z protokołem DoP) w podstawowej wersji 2,8 MHz (DSD64).
PCM-y możemy dekodować zgodnie ze źródłową specyfikacją lub włączyć układ upsamplera. Wynikiem jego pracy jest uzyskanie wewnętrznej rozdzielczości 32 bitów i częstotliwości próbkowania 384 lub 352,8 kHz (zależnie od podanego sygnału, upsampler jest układem synchronicznym).
Sygnał odebrany z wejść cyfrowych jest przekazywany następnie do procesora DSP Analog Devices ADSP-21261, do zadań którego należy wstępna obróbka i upsampling.
W każdym kanale działa przetwornik Texas Instruments PCM1795 - sam w sobie układ dwukanałowy - więc w wybranej aplikacji pracuje jako dual-mono. W ten sposób zwiększono potencjał względem maksymalnej częstotliwości próbkowania do niemal 400 kHz, co można było następnie wykorzystać w systemie upsamplingu.
Podobnie jak w poprzedniej wersji Essence One, producent zachęca do własnych eksperymentów umożliwiając użytkownikowi wymianę wzmacniaczy operacyjnych, które umieszczono na podstawkach. Ta operacja wymaga jednak rozkręcenia przetwornika i zakupu odpowiednich układów elektronicznych.
W torze wyjść liniowych zainstalowano fabrycznie popularne scalaki NE5532 i LM4562, a w niezależnej sekcji słuchawkowej - układy LME49600. Wzmacniacz słuchawkowy został przygotowany do pracy nawet z obciążeniami sięgającymi 600 Ω.
Podłączenie przetwornika do komputera wymaga instalacji sterowników dla systemu Windows, sprzęt Apple poradzi sobie - jak zwykle - bez nich.
Brzmienie
Asus wraz z iFi Audio utworzyły w tym teście duet urządzeń, których brzmienia stawiają na plastyczność, a nawet miękkość, nie szarżując z dźwiękiem dynamicznym i otwartym. W tym duecie Asus ESSENCE ONE mk2 gra jednak bliżej i swobodniej.
Nie huśta emocjami w zakresie średnio-wysokotonowym, nie sypie detalami, nie popisuje się precyzją, jest generalnie łagodny, ale komunikatywny i przyjazny. Oczywiście, gdy w materiale pojawi się wezwanie do jednoznacznej ostrości, Asus jej nie uniknie.
Rozdzielczość nosi brzemię przyjętej formuły i nie jest to obszar, w którym Asus zajadle rywalizuje. Konfrontacja z niezwykle analitycznym Meridianem pokazuje to najdobitniej, ale równie ważne jest to, że muzyka w wydaniu Asus ESSENCE ONE mk2 nie nudzi, a tym bardziej nie męczy.
Radosław Łabanowski