Słuchawki Dali iO-6 - wzornictwo i budowa
Słuchawki Dali iO-6 wyglądają mniej ekspresyjnie i technicznie niż PX7, ale nie mniej elegancko i modnie, szczególnie w odmianie brązowo-karmelkowej; dostępne są też w klasycznej czerni, uzupełnionej srebrnymi wstawkami.
To największe i najcięższe słuchawki w tym teście. Okrągłe pączki padów (ze sztucznej skóry) z dużym zapasem otaczają uszy i mimo konstrukcji zamkniętej iO-6 wyraźnie ich nie grzeją.
Przyczyną dużych gabarytów są wyjątkowo duże przetworniki, o średnicy 50 mm, z membraną wykona
ną z celulozy (bezpośrednio połączonej z koszem, tzw. Free Edge).
Producent zwraca uwagę na to rozwiązanie i nawiązuje nim do swoich konstrukcji głośnikowych (z celulozowymi membranami). Konstrukcja mechanizmów jest dość typowa, muszle możemy swobodnie obracać, ale nie da się ich "złamać", co nieco ogranicza wygodę transportu - tym bardziej, że słuchawki są dość duże.
Muszle zawieszono na grubym, metalowym sztyfcie, który odpowiada też za regulację; płynnie chowa się w pałąku, bez skokowych zapadek. Przy maksymalnym rozsunięciu pałąka moja głowa wygodnie się zmieściła, ale Dali iO-6 nie zapewniają większej rezerwy.
Górna część pałąka została wykonana z plastiku, jednak nic nie skrzypi nieprzyjemnie. Górny element jest sprężysty, gumowany i dość twardy, ale wobec sporej masy słuchawek dobrze się to sprawdza.
Słuchawki Dali iO-6 - systemy kodowania, złącza
Słuchawki Dali iO-6 wyposażono w standard Bluetooth 5.0 i aż cztery systemy kodowania: SBC, AAC, aptX oraz znakomity aptX HD. Jest też aktywne tłumienie hałasu ANC wraz z trybem przeźroczystości. Wszystkie funkcje i połączenia ergonomicznie rozdzielono pomiędzy dwie muszle.
Lewa zawiera wyłącznie wejście analogowe; korzystając z takich źródeł nie interesuje nas zwykle reszta nowoczesnej maszynerii, którą ulokowano z prawej strony. Głośność jest regulowana za pomocą dwóch pól w górnej i dolnej części.
Umieszczony pośrodku kapselek z logo DALI steruje odtwarzaniem i rozmowami telefonicznymi. Mocne rozsunięcie wszystkich pól, ich spora, zróżnicowana powierzchnia i dobrze dobrana czułość sprawiają, że obsługa jest bezproblemowa.
Uzupełnienie stanowi już konwencjonalny układ przycisków na krawędzi obudowy, hebelkowy włącznik zasilania oraz niewielki, okrągły wyzwalacz systemu ANC (i trybu transparentności akustycznej).
Słuchawki Dali iO-6 - impedancja i czas pracy
I na koniec jeszcze jeden trochę kontrowersyjny drobiazg - słuchawki Dali iO-6 nie mają aplikacji mobilnej. Podejście producenta jest więc selektywnie nowoczesne, nie podąża za wszystkimi modnymi rozwiązaniami i bajerami (jak np. sensory ruchu słuchawek), jakie występują u konkurencji. To jednak też może się podobać, konstrukcja jest racjonalna i bezpieczna, może się mniej psuć...
Wejście analogowe pracuje klasycznie, a więc nawet wtedy, gdy akumulatory zostaną wyczerpane, natomiast 25-omowa impedancja jest zaproszeniem do współpracy źródeł mobilnych. Jest też opcja połączenia cyfrowego przez gniazdo USB, wówczas Dali iO-6 zachowują się jak USB-DAC.
Deklarowany czas pracy wynosi 30 godzin - to bardzo dobry wynik (taki jak w PX7). W zestawie znajduje się piękne etui, adapter samolotowy oraz dwa kabelki: analogowy mini-jack i cyfrowy USB.
Odsłuch
Dali iO-6 nie napinają się na dźwięk efektowny i wyrazisty, nie muszą więc zrobić wielkiego wrażenia w pierwszym momencie... ani nawet znacznie później. Jednak na tle znacznie bardziej specyficznie, niekonwencjonalnie brzmiących rywali, iO-6 staje w nowym świetle - wzorca neutralności, spokoju i wyrafinowania.
Ich kultura jest natychmiast dostrzegalna i kojąca. W ten sposób zajmują swoje konkretne miejsce, chociaż mogą zostać polecone nie tylko słuchaczom o ściśle określonym guście - ich dźwięk można uznać za bardzo uniwersalny.
U jego podstaw pozostaje dobre zrównoważenie, czystość i oddech. Dali iO-6 mają spokojniejszy bas niż Momentum Wireless M3, a względem Bowers & Wilkins PX7 mniej jest emocji na obydwu skrajach pasma.
Ich stonowane, lekkie brzmienie nie ogranicza nam dostępu do detali, lecz nie narzuca ich jako sedna muzyki, a delikatny bas sprawnie pełni rolę wspomagającą. W tym profilu nie będzie szaleństw, lecz nie zabraknie podstawowej dynamiki.
Dali iO-6 łączą neutralność z plastycznością, nie wpadają w suchość, grają zwyczajnie... przyjemnie. Średnica jest tutaj ważniejsza niż u konkurentów, wokale spójne, gładkie i czyste.
Słuchawkowy reset
Słuchawki bezprzewodowe stają się coraz bardziej zaawansowanymi i skomplikowanymi urządzeniami. Zawierają tak naprawdę kompletny minisystem audio z odbiornikiem bezprzewodowym, dekoderami cyfrowymi, przetwornikami C/A, wzmacniaczami i... samymi słuchawkami na końcu tego łańcucha.
Aha, muszą mieć jeszcze zintegrowane zasilanie. Niektóre modele (jak Dali iO-6) mają również funkcje komunikatów głosowych, które potwierdzają wywołanie poszczególnych funkcji. Maszynownia się rozrasta i staje coraz bardziej skomplikowana, więc podpatrując praktykę komputerową, Dali przewidziało funkcję resetowania słuchawek.
Nie chodzi przy tym o usunięcie z pamięci połączonych przez Bluetooth źródeł (te nie zostaną wykasowane), ale przywrócenie poprawnego funkcjonowania w sytuacjach awaryjnych. Resetowanie ustawień przeprowadzamy za pomocą przełącznika umieszczonego na prawej muszli, posługując się np. pinezką.