PSB M4U 8 MkII wyglądają nowocześnie a zarazem poważnie, zwłaszcza w wersji czarnej; jest też brązowa (Espresso Brown). Są dość ciężkie (342 g); ważne mechanicznie elementy, takie jak szyny regulacyjne (i przeguby), są metalowe.
Owalne poduszki zostały wykończone ekologiczną skórą, dobrze przylegają do głowy, a całe słuchawki trzymają się pewnie. Mechanizm "łamania" pozwala na ich złożenie.
PSB M4U 8 MkII przyjmują sygnały audio aż na cztery sposoby, które możemy umownie podzielić na dwa tryby – aktywny i pasywny. Do pierwszego zalicza się bezprzewodowa komunikacja Bluetooth (są obsługiwane niemal wszystkie systemy kodowania, SBC, AAC, aptX oraz aptX HD), cyfrowa transmisja USB oraz wejście analogowe. To ostatnie może (również) pracować w trybie pasywnym.
Główny przełącznik, który zwykle uruchamia zasilanie, jest tutaj wstępem do zaawansowanej funkcjonalności. Można też na skróty "zameldować" słuchawki w zakładce Bluetooth w smartfonie (lub podłączyć je kablem) i nie korzystać z dodatkowych atrakcji.
Przełącznik ma trzy pozycje: wyłączoną, włączoną oraz redukcję szumów ANC. W pierwszej z nich PSB M4U 8 MkII pracują w trybie pasywnym, wyłączając całą elektronikę.
Przetworniki (elektroakustyczne) są wówczas "na krótko" połączone z 3,5-mm gniazdami i żaden układ nie wtrąca się w sygnał. Natomiast po włączeniu zasilania wszystkie sygnały (Bluetooth oraz z kabli) trafiają zawsze do procesorów cyfrowych i wzmacniaczy.
W tej sytuacji sygnał z wejścia analogowego musi przejść przez podwójną konwersję: najpierw A/C, później C/A. Korzyścią i dla niego może być jednak możliwość tłumienia hałasów ANC i działanie systemu RoomFeel, za pomocą którego PSB próbuje odtworzyć akustykę właściwą dla działania pary kolumn głośnikowych poprzez symulację wpływu odbić zarówno na niskie częstotliwości, jak i na wrażenie przestrzenne.
Układ RoomFeel jest włączany automatycznie w trybie aktywnym (dla każdego z wejść), alternatywnie można go zastąpić inną korekcją (już bardziej typową, np. eksponującą najwyższe tony). Nie znalazłem jednak opcji jej całkowitego wyłączenia (z wyjątkiem trybu pasywnego, ale to oczywiste).
Na prawej muszli znajdują się też dwa dodatkowe przyciski – regulacji głośności i sterowania odtwarzaczem, a także gniazdo USB-C (ładowanie akumulatorów oraz cyfrowe wejście USB-DAC).
Z obydwu stron zainstalowano analogowe, stereofoniczne wejścia mini-jack – możemy wybrać, do którego jest nam wygodniej podłączyć kabel. Czas pracy na jednym ładowaniu nie jest bardzo długi (jak na aktualne rekordy), wynosi 25 godzin w trybie bez redukcji hałasów i 18 godzin z włączonym ANC.
PSB M4U 8 MkII - odsłuch
Być może niewielu uruchomi PSB M4U 8 MkII w trybie pasywnym, i nie ma się czemu dziwić – przecież te słuchawki były projektowane głównie z myślą i połączeniu bezprzewodowym.
Sprawdzamy jednak i taką tradycyjną konfigurację, która wciąż może mieć brzmieniową przewagę, mimo że wraz z doskonaleniem układów elektronicznych różnica się zaciera, a czasami nawet pewne korekcje atrakcyjnie modelują, a nawet poprawiają dźwięk.
- Tryb pasywny
W trybie pasywnym PSB M4U 8 MkII demonstrują w typowy sposób lepszą przejrzystość, nawet lepsze zrównoważenie tonalne, bez ekspozycji skrajów pasma, ale też bez wyszczuplenia, wysuszenia czy przesadnych zapędów do monitorowania.
To bezpieczne, uprzejme, uniwersalne brzmienie. Bas nie szaleje, przyjemnie pulsuje, jest trochę zmiękczony, ale trzyma się muzycznego wątku, nie "odpływa". Ocieplona średnica nie pozwoli wokalom na agresję. Na górze pasma jest czysto i spokojnie.
- Tryb aktywny
Przejście w tryb aktywny nie zmienia takiego podziału ról. PSB M4U 8 MkII nadal zachowują się kulturalnie, inaczej rozłożone są tylko akcenty. Mimo że następuje pewna redukcja przejrzystości, to jest to zręcznie uzupełnione subtelnym wyeksponowaniem wysokich tonów, tak abyśmy mieli wciąż wrażenie "czystości".
Równowagę zapewnia równoczesne wzmocnienie niskich tonów, ponieważ jednak w trybie pasywnym były raczej oszczędne, to i taka zamiana nie robi z PSB M4U 8 MkII basowego wodzireja.
W sumie jednak dźwięk jest swobodniejszy i "radośniejszy". Aktywne manipulacje, w tym system RoomFeel, nie powodują wyraźnych zmian w przestrzenności, a system redukcji szumu jest mniej skuteczny niż u konkurentów. Dobre wieści są takie, że nie zmienia się charakterystyka tonalna.
PSB M4U 8 MkII to przeciwieństwo "Siódemek" B&W, co podkreślam bez skrupułów, wiedząc, że obydwie marki są w gestii jednego dystrybutora. Ma on więc propozycje adresowane do różnych klientów – przynajmniej pod względem upodobań brzmieniowych.
Słuchawkowa kalibracja
Systemy automatycznej kalibracji są coraz bardziej popularne i towarzyszą nie tylko amplitunerom, ale też wzmacniaczom i soundbarom. PSB wprowadziło do słuchawek kalibrację, i chociaż system ten działa inaczej niż te, które znamy z wymienionych urządzeń, to zasadniczy cel jest taki sam – uzyskanie optymalnej charakterystyki częstotliwościowej. Jednym z najtrudniejszych problemów jest to, że każdy z nas słyszy trochę inaczej, a różnice stają się szczególnie duże właśnie w przypadku słuchawek.
Producenci starają się to uwzględniać, ale ostatecznie muszą brzmienie uśredniać tak, by słuchawki brzmiały przynajmniej dobrze dla większości z nas. PSB wprowadza system kalibracji akustycznej Audiodo, zadaniem którego jest uwzględnienie indywidualnych cech nie tylko ucha, ale całego aparatu słuchowego i dopasowanie do niego charakterystyki.
Kalibracja jest możliwa tylko z poziomu aplikacji mobilnej, która uruchamia specjalną procedurę złożoną z ciągu sygnałów testowych. Sam użytkownik musi ocenić i potwierdzić (odpowiadając na szereg pytań), w jaki sposób (i czy w ogóle) słyszy każdą z dźwiękowych próbek.
Niełatwo będzie przyznać (nawet przed samym sobą), że emitowanego dźwięku o wysokiej częstotliwości w ogóle się nie słyszy… Audiodo wykorzystuje tzw. profile, czyli komórki pamięci, w których możemy zapisywać wyniki dla np. różnych użytkowników. Przełączanie pomiędzy nimi jest bardzo proste, można też wrócić do ustawień fabrycznych.