Samego Quincy Delight Jones Jr. przedstawiać chyba nie trzeba i nie ma tutaj na to miejsca… W jednym zdaniu: słynny amerykański trębacz, kompozytor, aranżer i producent muzyczny, który bodaj w tej ostatniej roli osiągnął największe komercyjne sukcesy, stojąc za takimi sławami jak Michael Jackson. Czy mariaż z AKG też będzie sukcesem? Tajemnic kontraktu nie znamy…
"Jego" linia zawiera trzy modele: douszne - Q350, nieco większe, nauszne - Q460 oraz referencyjne, nauszne - AKG Q701, którym przyglądamy się w tym teście. Słuchawki wpisują się w znany już z drogich modeli AKG design.
AKG Q701 - konstrukcja
Duże muszle połączono z pałąkiem za pomocą obrotowego przegubu; na pałąku z dwóch prętów zainstalowano przylegający do głowy skórzany pasek; nie ma tradycyjnego wysuwanego mechanizmu do regulacji.
Jego rolę przejął system elastycznych strun rozciągniętych między muszlami a konstrukcją skórzanego paska, ściskających słuchawki na głowie w odpowiednim położeniu.
Duże, obejmujące całe ucho poduszki wykonano z mięciutkiego materiału - są grube i, podobnie jak w Denonie, mają asymetryczny kształt. Mają porowatą strukturę, "oddychają", czujemy się w nich swobodnie, co w połączeniu z otwartą konstrukcją tyłu zapewnia bardzo wysoki komfort. Coś za coś - taka "przewiewność" odbija się jednak dość znacznie na emitowanym do otoczenia (i z otoczenia) dźwięku.
AKG Q701 - izolacja hałasów i przewody
Trzeba przyznać, że AKG Q701 grają głośno "na zewnątrz", nie ma także co liczyć na izolację od hałasów. W konstrukcji przetworników firma AKG posłużyła się swoimi najlepszymi technologiami - cewki nawijane są płaskim drutem, a membrany wykonano w dwuwarstwowym systemie Varimotion.
AKG Q701 występują w trzech wersjach kolorystycznych: czarnej, białej z limonkowymi akcentami (prezentowanej na zdjęciach) oraz limonkowej z czarnymi akcentami.
W każdym przypadku kabel jest zielony (w dwóch wersjach: 3 i 6 m), dołączany do lewej muszli za pomocą gniazdka Mini XLR. W zestawie znajduje się przejściówka z wtyku 3,5 mm na 6,3 mm. Cechą wyróżniającą edycję QJS są też numery seryjne nabijane na ozdobnej tabliczce każdej pary słuchawek.
Odsłuch
Zapewniając AKG porządną elektronikę, uzyskamy dźwięk wyrównany, spójny i dynamiczny. Słuchawki grają zarówno lekko, jak i z dobrym wypełnieniem wszystkich podzakresów. Bas stoi gdzieś pomiędzy szarżą Pioneera a lekkością Audio-Techniki, jednak od Denona różni go twardszy charakter, bardziej wyrazista faktura.
AKG Q701 potrafią przy tym zagrać bardziej stanowczo i zdecydowanie, bas sięga nisko, lecz nie jest to tłuste cielsko. Środek pasma jest szybki, wyrazisty, ale niewystrzelony na orbitę i dobrze powiązany ze skrajami pasma.
AKG Q701 są dynamiczne, żywe i tymi cechami bardzo przekonują, słucha się ich z przyjemnością, lecz nie jest to przyjemność płynąca z głaskania ucha łagodnymi, stonowanymi dźwiękami.
Nie jest to też dzikość i agresywność, lecz naturalność dobrze definiowanych, separowanych, a jednocześnie współpracujących dźwięków. Natrętnego klimatu nie ma też w zakresie wysokich tonów, wcale nie sypią się tam iskry, a blacha wybrzmiewa z właściwą siłą, blaskiem i swobodą harmonicznych.
Wyrównany, spójny, a przy tym klarowny i nieprzeładowany basem charakter zachęca, by słuchać muzyki głośno, bo nawet wtedy panuje porządek, a detale nie kłują w ucho.