Płyta "Small Craft On A Milk Sea" jest wynikiem kilku jamów, jakie Brian Eno odbył z Leo Abrahamsem i Jonem Hopkinsem, wcześniej związanym z Four Tet. Improwizowane sesje przynoszą muzykę bliską stylu ambient, którego ten wybitny instrumentalista i producent jest przecież twórcą.
Odnaleźć tu można wpływy minimalizmu spod znaku Johna Cage'a i Terry`ego Rileya czy pianistyki Harolda Budda. To muzyka typowo ilustracyjna, brzmiąca niczym soundtrack do thrillera. Początek albumu zawiera kompozycje malowane delikatnymi dźwiękami, zwodniczo sielankowe. Środkowa część to zdecydowanie bardziej niepokojące nagrania, najeżone gitarowymi przesterami i hałaśliwą elektroniką. Wyciszenie i bardziej wyraziste melodie przynoszą dopiero końcowe fragmenty, będące - jak w najlepszym kryminale - rozwiązaniem zagadki.
Grzegorz Dusza
Warp/Sonic