Dla fanów Brada Mehldaua, przyzwyczajonych do jego wirtuozerskich popisów pianistycznych, album "Finding Gabriel" (jak i niektóre wcześniejsze) będzie sporym zaskoczeniem. Artysta wyraził tu swoje frustracje egzystencjalne i polityczne w formie właściwie art-rockowej, wzbogaconej jedynie elementami jazzu.
Brad Mahldau wykorzystał w realizacji pełną gamę instrumentów klawiszowych, a jego stałym kompanem w poszczególnych utworach pozostał jedynie perkusista Mark Guiliana. Autor wzbogacił wiele utworów użyciem sekcji instrumentów dętych drewnianych i smyczkowych, co wpłynęło na pastelowość brzmienia całości. Do wykonania niektórych partii improwizowanych zaprosił trębacza Ambrose Akinmusire, saksofonistę Joela Frahma oraz wokalistę Kurta Ellinga.
Przez większość utworów na "Finding Gabriel" przebijają się, jak przez mgłę, echa Bachowskiej fugi prowadzone przez instrumenty klawiszowe i smyczki. To tło silnie kontrastuje z sucho akcentowanym rytmem perkusji. Taki dysonans doskonale odzwierciedla stan frustracji kompozytora otaczającą rzeczywistością. Przy tworzeniu tego świetnie zintegrowanego stylistycznie projektu wyczuwa się liczne zabiegi post-produkcyjne, jak: miksowanie, dogrywanie, preparowanie, czy dodawanie efektów elektroakustycznych.
Cezary Guminski
Nonesuch/Warner