Firma nie zaskakuje wzornictwem, Denon AVR-X2300W jest łudząco podobny do swego poprzednika. Ma umiarkowane gabaryty, ale spodziewaną masę, dostępny jest wyłącznie w czarnym kolorze. Przedni panel jest plastikowy, podobnie jak dwie gałki obsługujące najbardziej potrzebne funkcje.
Po włączeniu widzimy ten sam, stonowany, niebieski wyświetlacz, a pod nim dziesięć przycisków, m.in. uruchamianie drugiej strefy i dostęp do najczęściej wykorzystywanych wejść. Lewa gałka to standardowy przełącznik źródeł.
System Quick Select grupuje nie tylko wejścia, ale i różnorodne ustawienia. Wśród gniazd podręcznych mamy do dyspozycji: wejście HDMI, USB, mini-jack do podłączenia mikrofonu kalibracyjnego oraz wyjście słuchawkowe. USB pozwala na odtwarzanie plików z pendrajwów i twardych dysków, obsługuje również urządzenia Apple.
Przez USB można odtwarzać nagrania w formatach m.in. WAV, FLAC, ALAC, MP3, DSD, AIFF. Maksymalna częstotliwość próbkowania dla PCM wynosi 192 kHz, DSD jest akceptowane do poziomu 5,6 MHz. Urządzenie odtwarza pliki o wysokiej rozdzielczości także z pamięci NAS lub z komputera włączonego do sieci.
Gniazdo HDMI na przednim panelu jest jednym z ośmiu wejść w tym standardzie, pozostałe znajdują się oczywiście z tyłu. Wszystkie akceptują sygnał 4K/HDCP 2.2 (z obsługą rozszerzenia HDR), a wewnętrzna matryca je przełącza. Wysoką rozdzielczość wideo mamy także na dwóch wyjściach, w jednym z nich jest ARC. Gniazda mogą być aktywne w parze lub można dezaktywować (z poziomu menu) jedno z nich.
Denon AVR-X2300W ma skaler interpolujący rozdzielczość wejściowych sygnałów cyfrowych (HDMI) do 4K, nie działa on jednak automatycznie, konieczne jest najpierw wybranie rozdzielczości wyjściowej amplitunera, a później uruchomienie funkcji skalera dla każdego źródła (wejścia) osobno. Nie jest natomiast możliwa konwersja sygnałów analogowych (komponent i kompozyt) na HDMI, zatem nie ma też mowy o ich skalowaniu do 4K.
W standardach analogowych, komponent i kompozyt, urządzenie ma po dwa wejścia i jednym wyjściu. O tym, że transmisję i regulacje sygnałów wizyjnych potraktowano w AVR-2300W bardzo serio, świadczy certyfikat organizacji ISF dbającej o zachowanie wysokiej jakości standardów wizyjnych.
Denon AVR-X2300W ma cztery analogowe oraz dwa cyfrowe wejścia dźwiękowe i żadnego wyjścia - jeśli nie liczyć pary gniazd RCA dla drugiej strefy; można też przekierować tam moc z końcówek niewykorzystywanych w głównym systemie.
Są dwa wyjścia na subwoofer, nie ma ani wielokanałowego wyjścia na końcówki mocy, ani wielokanałowego wejścia z zewnętrznego dekodera, ale takie wyposażenie rzadko się spotyka w urządzeniach na tym pułapie cenowym.
Bardziej szkoda, że nie ma wejścia dla gramofonu analogowego. Siedem zacisków głośnikowych odpowiada liczbie końcówek mocy. Możliwych jest wiele kombinacji, zwłaszcza że urządzenie zawiera najnowsze dekodery dźwięku dookólnego (Dolby Atmos, a już zapowiadane jest wsparcie dla DTS:X).
W grę wchodzą zatem specjalne głośniki efektowe systemu Dolby Atmos, ale producent bierze pod uwagę, że użytkownik nie będzie uruchamiał całego systemu; przeciwnie - zakłada, że wybór będzie ograniczony do jednej dodatkowej (poza 5.1) pary głośników. W instrukcji, w obrazkowy sposób, krok po kroku, proponowane i omawiane są kolejne kombinacje. Zajmuje to kilkadziesiąt stron, ale jest czytelne i pomocne.
Od niedawna Denon umożliwia w swoich amplitunerach obsługę kolumn 4-omowych i to we wszystkich kanałach; tak też jest w tym przypadku (należy jednak wcześniej wybrać stosowną opcję w menu).
Denon AVR-X2300W komunikuje się z siecią przez LAN i WLAN, ma również moduł BT. Obydwie antenki, które należy wypiąć ze specjalnych zatrzasków i podnieść, służą WLAN oraz Bluetooth. Najwygodniejszym połączeniem jest oczywiście WLAN (choć najszybszym w instalacji i najstabilniejszym w działaniu - LAN; na ogół wystarczy włożyć wtyczkę sieciową). AVR-X2300W można obsługiwać przez przeglądarkę.
Denon proponuje do amplitunerów z 2016 roku nową aplikację sterującą. Pozwala ona zrezygnować z pilota zdalnego sterowania na rzecz smartfona, iPada czy czytnika Kindle Fire. Aplikacja ma dobrą grafikę, działa stabilnie i niezawodnie.
Gdy zauważyłem, że na tylnym panelu nie ma ani gniazda na zewnętrzny IR, ani portu RS232, pomyślałem, że z drugiej strefy nie da się w pełni skorzystać, ponieważ nie ma jak z niej obsługiwać urządzenia.
Aplikacja Denon Remote i np. smartfon rozwiązują ten problem. Denon jest kompatybilny z DLNA, ale komunikuje się także przez AirPlay, obsługuje radio internetowe oraz serwis Spotify (jak zawsze - z kontem Premium).
Spotkamy się też ze znakomicie zaprojektowanym menu w języku polskim; dzięki niemu przeciętny użytkownik poświęci o wiele mniej czasu na ustawianie potrzebnych opcji, posługując się w dodatku wygodnym pilotem.
Wejście HDMI na przednim panelu przełącza 4K. USB obsługuje urządzenia Apple, odczytuje pliki z pendrajwów i twardych dysków. Tą drogą można odtworzyć pliki wysokiej rozdzielczości (do 24 bit/192 kHz oraz DSD do 5,6 MHz.
Z przodu obudowy znajduje się radiator, tranzystory mocy (po dwa na kanał) wciśnięto w szczelinę pomiędzy radiatorem a pionową płytką drukowaną, w odprowadzeniu ciepła mają pomóc szczeliny w górnej i dolnej płycie, dlatego warto zostawić Denonowi nieco wolnego miejsca.
Koncentracja obwodów cyfrowych na jednej płytce nie jest już niczym zaskakującym, jednak w tym przypadku zadbano wyjątkowo o ich izolację, montując nad częścią modułu cyfrowego czarny ekran. Pod nim znalazł się między innymi główny procesor obrazu - Analog Devices ADV8003 - to kość znana już z kilku generacji amplitunerów, ale wciąż chętnie stosowana, tak jak scalaki Panasonica obsługujące sygnały pomiędzy wejściami i wyjściami HDMI.
W dość typowy sposób rozwiązano komunikację bezprzewodową, montując do głównej płytki (cyfrowej) gotowy moduł, zawierający zarówno układy WLAN, jak i Bluetooth. Zaszły tu jednak poważne zmiany, gdyż sieć Wi-Fi działa teraz w standardzie 5 GHz. Procesor DSP z rodziny CS4984 marki Cirrus Logic spełnia wymogi najnowszych standardów dźwięku surround, widzieliśmy go już w zeszłorocznym, ale droższym modelu AVR-X3200.