FOCAL
Chorus

Polityka Focala w zakresie najniższych tonów jest klarowna - pojedyncze subwoofery znajdziemy w każdej z głównych serii, a także w kilku niezależnych systemach z małymi głośnikami satelitarnymi.

Nasza ocena

Wykonanie
Nowoczesne i charakterystyczne wzornictwo serii Chorus, ale ogólne proporcje skrzynki klasyczne. Ładne wersje kolorystyczne, choć to tylko folia drewnopodobna. Solidny głośnik.
Laboratorium
Wejścia nisko- i wysokopoziomowe, wyjścia wysokopoziomowe, podstawowe regulacje. Niewielki zakres zmian górnej częstotliwości granicznej.
Brzmienie
Rozciągnięcie pasma umiarkowane (dolna częstotliwość graniczna 35 Hz), ale wysoki poziom maksymalny - 114 dB.
Artykuł pochodzi z Audio

Na razie z reguły tej wyłamuje się najnowsza referencyjna seria Utopia III, ale to tylko kwestia czasu, bo sprawa jest rozwojowa, a poprzednie edycje Utopii zawsze miały w swoim składzie wspaniałe i również kosztowne subwoofery.

Testując subwoofer Focal Chorus SW 700V, jesteśmy na drugim skraju oferty, bo seria Focal Chorus 700V jest najtańszą w katalogu Focala, ale firma nie zajmuje się przecież klasyczną "niskobudżetówką".

Mniejsze i tańsze subwoofery są jeszcze we wspomnianych zestawach satelitarnych, jednak to już trochę inna historia - pierwszy poważny subwoofer Focala to właśnie Focal Chorus 700V. Udało się nadać jego wyglądowi cechy charakterystyczne dla całej serii, co oczywiście będzie miało największe znaczenie dla osób kompletujących "firmowy" system wielokanałowy.

Tym razem konfiguracja elementów systemu bas-refleks wygląda następująco: głośnik na przedniej ściance, otwór na dolnej, dlatego też są nóżki, choć wcale nie drapieżnie wysokie. Głośnik zobaczymy po zdjęciu maskownicy, której kształt jest właśnie najbardziej osobliwy dla serii Chorus.

Głośnik przypodłogowy

Górna krawędź w postaci spłaszczonego "V" (ten motyw został wspomniany w nazwie linii produktów) w "normalnych" kolumnach serii pozostawia odsłonięty głośnik wysokotonowy, w subwooferze go oczywiście nie ma, ale styl maskownicy zachowano; było to możliwe dzięki decyzji o przesunięciu głośnika w dół, co po zdjęciu maskownicy wygląda trochę nietypowo - zwykle głośnik jest lokowany wyżej, często najwyżej jak się da.

U niektórych może to rodzić obawy, czy bas nie zacznie dudnić, skoro głośnik znalazł się tak blisko podłogi. Jednak dzięki takiej pozycji może zostać zwiększone maksymalne ciśnienie niskich częstotliwości, a właściwy poziom ustawimy sobie przecież regulatorem wysterowania.

W droższym modelu SW 800V, na wolnym miejscu ponad maskownicą, w sposób imitujący instalację tweetera, znajdują się dodatkowe funkcje regulacyjne, których nie ma w SW 700V.

Kolejną cechą wzorniczą, znaną z projektu Chorusów, jest wyprofilowanie bocznych ścianek, powodujące lekkie zwężanie się ku tyłowi szerokości całej bryły. Skrzynka oklejona jest folią drewnopodobną, ale dostępne wersje kolorystyczne są bardzo atrakcyjne: bijące rekordy popularności wenge, amati przypominające orzech i uniwersalna czerń.

Mniej więcej...

Całość ma bezpieczną wielkość i proporcje - wysokość i głębokość nieco ponad 40 cm, szerokość trochę ponad 30 cm, taką skrzynkę da się posadzić w wielu miejscach. Test miał obejmować subwoofery z 10-calowymi głośnikami niskotonowymi.

Dla Focala zrobiliśmy niewinny wyjątek - głośnik Focala Chorus SW 700V przedstawiany jest przez producenta jako 11-calowy lub 27-cm (co dokładnie oznaczałoby jednak dziesięć i pół cala).

Sposób standaryzowania średnicy głośnika nie jest zresztą nigdzie ściśle unormowany, najczęściej nie chodzi bowiem o średnicę membrany, która jest znacznie mniejsza, ale o zewnętrzną średnicę kosza lub o średnicę bazy otworów montażowych albo o coś pomiędzy, coś mniej więcej…

Skoro mniej więcej, to umówmy się, że i głośnik SW 700V jest mniej więcej 10-calowy, ma odlewany kosz tylko z trzema, ale bardzo szerokimi ramionami i 12-cm średnicy układ magnetyczny z wybrzuszeniem i wentylacją.

Membrana jest poliglassowa - ten materiał już wiele razy był wymieniany w naszych testach. Został opracowany przez Focala ćwierć wieku temu i, jak się okazuje, jest po latach na tyle dobry, że ustępuje pola tylko "Sandwiczowi W" stosowanemu w droższych seriach.

Poliglass to zasadniczo celuloza, więc zastosowanie go w głośniku przetwarzającym najniższe częstotliwości nie rodzi żadnych wątpliwości, tym bardziej, że strukturę membrany wzmacnia bardzo duża nakładka przeciwpyłowa.

Bez wytłumienia

Górne zawieszenie też wygląda porządnie, już widać radośnie skaczącą membranę, co najmniej po dwa centymetry w obydwie strony. A skoro tak, to i tunel bas-refleksu powinien mieć znaczną powierzchnię.

Przy średnicy 9 cm można uznać, że minimum zostało spełnione, tym bardziej że turbulencjom będzie przeciwdziałać wyprofilowanie - wykonane nie tylko przy ujściu zewnętrznym, ale też w środku obudowy.

Ciekawie i bezkompromisowo przygotowano wytłumienie SW 700V - nie ma go w ogóle, co można by poczytać za przejaw budżetowych ograniczeń, ale w obudowie wielkości Focala Chorus SW 700V, w której najdłuższy wymiar (wewnątrz) to ok. 35 cm, nie mają szanse wzbudzać się fale stojące tak niskich częstotliwości, jakie przetwarzać będzie to urządzenie; biorąc pod uwagę najniższy rezonans ćwierćfalowy, na dystansie 35 cm może powstać rezonans 250 Hz,

Specyfikacja techniczna

FOCAL Chorus
Dolna częstotliwość graniczna 35
Górna częstotliwość graniczna 80-120
Wymiary 42 x 32,5 x 43,5
Wymiary: wys./szer./gł., W przypadku urządzeń testowanych w AUDIO wartość mierzona.
Laboratorium
Focal CHORUS

Na rys.1. obserwujemy odciążenie na charakterystyce ciśnienia z głośnika przy 42 Hz, sygnalizujące częstotliwość rezonansową układu. Ciśnienie z otworu osiąga maksimum nieco powyżej 50 Hz, a charakterystyka ciśnienia całego układu - suma ciśnień z obydwu źródeł, uwzględniająca duże przesunięcie fazowe między nimi w zakresie poniżej częstotliwości rezonansowej - zaczyna opadać już od 60 Hz, na szczęście powoli zwiększając nachylenie, przecinając charakterystykę ciśnienia z otworu przy częstotliwości rezonansowej, a już poniżej szybko dążąc do asymptoty ok. 40 dB /okt.

Ponieważ naturalny spadek dla bas-refleksu wynosi najwyżej 24 dB/okt., wskazuje to na działanie dość wysoko ustawionego filtra subsonicznego. Możemy go wyłączyć w droższym modelu 800V (ale ciekawe, czy na własne ryzyko), a w SW 700V jest uruchomiony na stałe.

Zabezpiecza on głośnik przed przeciążeniem zbyt dużymi amplitudami, co jest ważne zwłaszcza przy wysokim strojeniu basrefleksu, lecz równocześnie wpływa na jeszcze wyraźniejsze ograniczenie pasma przenoszenia od dołu.

Spadek - 6 dB względem szczytu charakterystyki (wypadkowej), pojawia się nawet powyżej 40 Hz - ale jeszcze nie wszystko stracone, bo pomiar ten dotyczy wejścia LFE, a wprowadzenie filtrowania dolnoprzepustowego, inaczej kształtującego charakterystykę, zawsze prowadzi do obniżania ustalanej tym sposobem dolnej częstotliwości granicznej.

Mamy więc trzy charakterystyki wypadkowe na rys. 2. - ponownie dla wejścia LFE (łagodniejszy spadek powyżej 200 Hz), dla najwyższej częstotliwości filtrowania (spadek - 6 dB na górnym zboczu przy ok. 120 Hz, zresztą podobnie jak dla LFE) i dla najniższej częstotliwości filtrowania (spadek - 6 dB na górnym zboczu przy 80 Hz).

Widać, jak rozbieżne są to wyniki w porównaniu z deklarowanym przez producenta zakresem filtrowania, który miał rozciągać się w znacznie szerszych granicach, od 40 do 160 Hz. Tak wysoka wartość, jak 160 Hz, nie jest użyteczna w systemach wysokiej klasy, ale możliwość "odcięcia" niżej niż przy 80 Hz czasami byłaby mile widziana. Nie ma jednak wielkiego problemu, bo 80 Hz to najczęściej ustalany punkt, a przecież ograniczanie zakresu za pomocą zewnętrznego procesora też wchodzi w rachubę.

Korzystając z regulatora subwoofera, powinniśmy zacząć strojenie od jego najniższej pozycji, wówczas też dolna częstotliwość graniczna (- 6 dB), dzięki obniżeniu poziomu powyżej, zostanie uznana przy ok. 35 Hz - do rekordów wciąż daleko, ale da się już odczuć przewagę nad większością kolumn.

Zwłaszcza że SW 700V dobrze daje do pieca, jeśli chodzi o ciśnienie maksymalne - ustalone sygnałem 50 Hz, ale przy charakterystyce z wejścia LFE wyniosło 114 dB. Wysokie strojenie bas-refleksu z wysokim filtrowanien górnoprzepustowym nie pozwoliło na efektowne rozciągnięcie przetwarzania w dół, lecz dało przynajmniej wysoki poziom w zakresie "średniego" basu.

FOCAL testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta marzec 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio kwiecień 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu