W cieniu wielkiej tuby zainstalowano
dwa 30-cm głośniki niskotonowe - doścignięcie
efektywności tubowej sekcji średnio-
wysokotonowej wymagało ich aktywnego
sterowania.
1 / 13 Następne
Większą część
tylnej ścianki
zajmuje płyta
wzmacniacza
- z potężnym
radiatorem
i szeregiem regulacji
dla sekcji
niskotonowej.
2 / 13 Następne
Jak w
gitarowym
piecu albo
na estradzie
- celulozowa
membrana
z przetłoczeniami,
na sztywnym
zawieszeniu,
do tego
z zewnętrzną
uszczelką
3 / 13 Następne
I jest!
Wyjęty
z największym
wysiłkiem,
bo
bydlątko
waży kilkanaście
kilogramów
- sam
magnes
dziesięć!
4 / 13 Następne
Wspólny transformator o mocy 540 VA,
odizolowany od radiatora warstwą tłumiącą
wibracje.
5 / 13 Następne
Wzmacniacz składa się z dwóch sekcji - po
jednej dla każdego głośnika - z parami tranzystorów
końcowych w każdej z nich.
6 / 13 Następne
Komorę
wytłumiającą
promieniowanie
od tylnej strony
membrany przetwornika
średniotonowego utworzono
w postaci rury o średnicy
16 cm i długości 22 cm.
7 / 13 Następne
Omega jest symbolem tubowej technologii
Avantgarde. Nie ogranicza się ona do
tubowych wysokotonowych, które czasami
spotykamy u innych producentów.
8 / 13 Następne
Magnes głośnika wysokotonowego
jest również ponadprzeciętnie
duży - życzylibyśmy
sobie takiego napędu
w niejednym dużym niskotonowym.
Nad efektywnością
pracuje nie tylko tuba, ale
i silny strumień magnetyczny.
Prądu powinno płynąć
jak najmniej - taka wydaje
się być dewiza firmy.
9 / 13 Następne
W modelach serii Uno zmniejszono powierzchnię wylotu tuby, ale zwiększono ich wloty i wydajność
"driverów". Bezpośrednio za wlotem średniotonowej tuby znajduje się duża celulozowa
kopułka, która prawdopodobnie jest przyklejona do stożkowej membrany 13-cm głośnika.
10 / 13 Następne
Od czego zacząć? Najlepiej od pozycji środkowych,
a potem próbować. Dolnym potencjometrem
ustalamy głośność niskich tonów,
górnym, sprzężonym z trójpozycyjnym przełącznikiem
poniżej - częstotliwość filtrowania;
jest też regulowany filtr subsoniczny.
11 / 13 Następne
Dolna para zacisków głośnikowych prowadzi
sygnał do aktywnej sekcji niskotonowej, górna
para obsługuje tuby. Sygnał z zewnętrznego
wzmacniacza możemy doprowadzić do jednej
z nich, przerzucając sygnał do drugiej za
pomocą odcinków przewodów. Możemy też
wykonać bi-wiring, ale bi-amping nie miałby
już sensu. Sekcja niskotonowa umożliwia
też sterowanie sygnałem niskopoziomowym
(XLR) z przedwzmacniacza.
12 / 13 Następne
Szafa pięknie grająca. Dziwne...ale prawdziwe.
13 / 13 Początek