W cokół wkręcamy
zaostrzone nóżki - równie
eleganckie jak cała konstrukcja.
Na bocznej ściance
widać fragment maskownicy
(przymocowanej na stałe),
zasłaniającej
głośnik niskotonowy.
1 / 8 Następne
Wyrafinowane kształty
obudowy Mission mają też
zalety akustyczne
i łączą się z wciąż
pożądanym
"piano blackiem".
Cienka
maskownica
sekcji
średniowysokotonowej
ściśle
przylega do
wyprofilowanego
frontu.
2 / 8 Następne
Trójdrożną zwrotnicę,
złożoną z całkiem przyzwoitych
elementów, udało się
upakować na płytce, która
z trudem bo z trudem,
ale wchodzi przez wąski
otwór gniazda przyłączeniowego.
3 / 8 Następne
Kolejny neodymowy
układ magnetyczny, tym
razem doposażony
w radiator - neodym nie
lubi się grzać, traci
wówczas swoją siłę.
4 / 8 Następne
Również Mission
wciąż ekranuje głośniki.
Średniotowy z 794 SE to
model zaprojektowany jako
nisko-średniotonowy;
i jako taki pracuje w monitorkach
790 SE.
5 / 8 Następne
Wąska
tylna ścianka
wymusiła
pionową
orientację zacisków
przyłączeniowych.
To niewielki
problem, ale
gdyby terminal
znajdował się
na samym dole,
kable układałyby
się bardziej
elegancko.
6 / 8 Następne
Membrana "Keraform" wygląda jak "zwykła" plecionka,
jest jednak czymś specjalnym - zaimpregnowana
ceramiką zachowuje dużą sztywność, a przy tym
umiarkowaną masę i tłumienie wewnętrzne.
7 / 8 Następne
Jednocalowa kopułka tekstylna - materiał
nierewolucyjny, lecz dobrze sprawdzony.
8 / 8 Początek