Od strony wizualnej Walkmanowi niewiele można zarzucić, a jeśli już trzeba byłoby się do czegoś przyczepić, to do okrągłego paneliku przycisków sterujących, który jednoznacznie coś nam przypomina... Panel nie jest jednak dotykowy, składa się z prawdziwych klawiszy.
Na spodzie odtwarzacza znajduje się typowe gniazdko słuchawkowe i szerokie złącze transmisji danych. Pomysł Sony jest w tej kwestii unikalny.
Odtwarzacz może współpracować z komputerem na kilka różnych sposobów, można wykorzystać najnowsze firmowe oprogramowanie lub Windows Media Player, ale także iTunes - konkurencyjnej marki Apple! Wreszcie, jeśli tego sobie zażyczymy, Sony NWZ-S639F przedstawi się jako klasyczny zewnętrzny dysk i nie trzeba będzie niczego w komputerze instalować.
Wyświetlacz jest dwucalowy, Sony NWZ-S639F potrafi pracować z plikami MPEG4 oraz nowocześniejszym kodowaniem AVC (H.264), maksymalnie w 30 klatkach na sekundę i rozdzielczości QVGA (320x240 pikseli).
Producent zwraca również uwagę na układy audio, wśród których znajdują się algorytmy poprawiające jakość stereofonii. Miłym dodatkiem do odtwarzania MP3 i plików wideo jest wbudowany tuner radiowy – na tym polu Sony udaje się wygrać nawet z iPodem.
Słuchawki mają trzy wielkości wkładek. Odtwarzacz - a w zasadzie słuchawki - brzmią w sposób otwarty, ekspresyjny i żywiołowy, z naciskiem na wysokie tony. Przy każdym rodzaju muzyki dźwięk jest analityczny i zdecydowany.
Radosław Łabanowski