BOWERS & WILKINS
PX5

Firma Bowers & Wilkins zajęła się słuchawkami kilka lat temu, a jesienią ubiegłego roku przeprowadziła poważne zmiany. Wycofano wszystkie wcześniejsze modele, wprowadzając w ich miejsce cztery nowe - dwie niewielkie konstrukcje douszne i dwie nauszne. Wszystkie bezprzewodowe. Można uznać, że B&W jest bezkompromisowo nowoczesne, a także racjonalne - nie jest "zobowiązane" do utrzymywania szerokiej oferty słuchawek, więc celuje w takie, które obecnie sprzedają się najlepiej.

Nasza ocena

Wykonanie
Lekkie i poręczne, znakomita jakość wykonania, innowacyjne materiały (włókna węglowe), prestiżowy wygląd nie tylko samych słuchawek, ale i dodatków.
Funkcjonalność
Klasyczne sterowanie przyciskami oraz ultranowoczesne funkcje, bazujące na zestawie czujników zbliżeniowych. Rozbudowana aplikacja mobilna, doskonałe, aktywne tłumienie hałasów, automatyka oszczędzająca energię. Pełen zestaw systemów kodowania z aptX HD, tryby przewodowe, analogowy oraz cyfrowy USB.
Brzmienie
Potężne i detaliczne, mocny bas, gęsty dolny środek, precyzyjna góra pasma. Wyśmienita rozdzielczość.
Artykuł pochodzi z Audio

Do naszego testu wybieramy Bowers & Wilkins PX5, trochę mniejsze do najlepszych PX7, ale znacznie tańsze, chociaż wyposażone we wszystkie najważniejsze systemy oraz tegoroczne innowacje.

Sama bezprzewodowość dzisiaj nie wystarczy, trzeba proponować coś więcej, np. czujniki zbliżeniowe czy integrację z aplikacją mobilną. PX5 podłączymy nie tylko do smartfonów i tabletów, ale w takim towarzystwie znajdą się zdecydowanie najczęściej.

Bowers & Wilkins PX5 - konstrukcja

Już poprzednie modele wyglądały bardzo nowocześnie i prestiżowo, nie inaczej będzie i teraz. Przyjemność zaczyna się od opakowania z modną, minimalistyczną grafiką - słuchawki mają towarzystwo wytłoczek, tasiemek i mięciutkiego etui ze sprzączką. Bowers & Wilkins PX5 są dostępne w dwóch wersjach kolorystycznych - szarej i niebieskiej.

Pady są bardzo grube; dociskają małżowinę, trzeba znaleźć ich optymalne (dla wygody i dźwięku) ułożenie.
Pady są bardzo grube; dociskają małżowinę, trzeba znaleźć ich optymalne (dla wygody i dźwięku) ułożenie.

Odkładając na bok choćby Dali iO-4, a biorąc do ręki Bowers & Wilkins PX5, można poczuć ulgę - "piątki" są lekkie, filigranowe, poręczne; 241 g, jak na słuchawki bezprzewodowe z takim wyposażeniem, jest wynikiem bardzo dobrym.

Muszle obrócimy o 180º, co ułatwi przechowywanie. Muszle są owalne, tylne kapselki wykonano z metalu, konstrukcję zawieszono na spiralnych, efektownych wspornikach z włókien węglowych. Podobnie wykonano sztyfty regulacyjne. Pałąk od wewnątrz obłożono skórą, a od góry obszyto miękkim materiałem.

Owalne muszle sugerują dużą średnicę przetworników; te są jednak niewielkie, o średnicy 35 mm. Poduszki są za to bardzo obfite, pod owalnym obrysem kryją się wyjątkowo grube "obwarzanki". Obszyte skórą i wypełnione dość twardą gąbką pady mają za zadanie jak najlepiej izolować od zewnętrznych hałasów, wspierając działanie aktywnego systemu ANC.

Obfitość materiału w padach może też sprzyjać wygodzie, chociaż sam pałąk mocno dociska słuchawki do głowy i na to nie ma już żadnego sposobu (regulacji). Po maksymalnym rozsunięciu zostaje niewielki zapas.

Bowers & Wilkins PX5 - obsługa

Rozsunięcie wpływa na uformowanie padów, a przez to na dźwięk. Oznaczenia kanałów są wyraźnie naniesione na wewnętrznych siateczkach. Na każdej muszli znajdują się przyciski, które trafiają w wygodne miejsca za uszami.

Zadania trzech przycisków z prawej strony są tradycyjne - regulacja głośności i sterowanie odtwarzaniem (oraz odbieranie połączeń). Klasyczny, mechaniczny hebelek to włącznik zasilania.

Obsługę podzielono pomiędzy klasyczne przyciski (bez oznaczeń) i system czujników zbliżeniowych zainstalowanych wewnątrz poduszek.
Obsługę podzielono pomiędzy klasyczne przyciski (bez oznaczeń) i system czujników zbliżeniowych zainstalowanych wewnątrz poduszek.

Na lewej muszli sytuacja jest bardziej skomplikowana: wprawdzie umieszczono tutaj już tylko jeden przycisk, ale jego kompetencje są bardzo rozległe. Odpowiada on zarówno za system tzw. przeźroczystości, "wpuszczając" (za pomocą systemu mikrofonów) część dźwięków z zewnątrz, obsługuje też układ redukcji hałasów ANC, który ma aż trzy (nie licząc pozycji wyłączony) poziomy - wysokiej, niskiej lub automatycznej intensywności; niektóre z nich przełączamy sekwencyjnie, inne - przytrzymując przycisk.

To wszystko jednak dopiero połowa całej warstwy użytkowej, którą B&W podzieliło na przedstawioną już strefę z przyciskami oraz bardziej inteligentny system czujników zbliżeniowych, wbudowanych w pady.

Delikatnie odchylając jedną z muszli, zatrzymujemy muzykę. Podobny efekt da zsunięcie słuchawek na szyję (ale wówczas aktywowany jest jeszcze tryb czuwania oszczędzający energię). System automatycznie wznowi odtwarzanie, gdy słuchawki ponownie znajdą się na głowie. Wcześniej automatycznie nawiąże połączenie ze źródłem - takie rozwiązanie oszczędzi energię nie tylko w słuchawkach, lecz również w smartfonie.

Nowoczesne gniazdo USB-C to również cyfrowe wejście audio, słuchawki przedstawiają się wówczas dokładnie jak USB-DAC.
Nowoczesne gniazdo USB-C to również cyfrowe wejście audio, słuchawki przedstawiają się wówczas dokładnie jak USB-DAC.

B&W przestrzega, że inteligencja czujników zbliżeniowych może zawieść, gdy zaburzony zostanie profil ucha, np. przez oprawki okularów. Sposób działania całej maszynerii wyregulujemy w opcjach konfiguracyjnych, które są dostępne w aplikacji mobilnej.

Niebawem B&W udostępni również aktualizację oprogramowania, wzbogaconą między innymi o nową funkcję z symulacją różnych środowisk akustycznych. 

Bowers & Wilkins PX5 - Bluetooth i kodeki

Bowers & Wilkins Bowers & Wilkins PX5 niczego nie brakuje także pod względem komunikacyjnym, słuchawki wyposażono w nowoczesny system Bluetooth 5.0 z kompletem kodeków (aptX HD, aptX, AAC i oczywiście SBC). Czas pracy na jednym ładowaniu wynosi aż 25 godzin. Przygotowano połączenia analogowe i cyfrowe USB (w działaniu takie, jak USB-DAC).

Odsłuch

Systemy tłumienia hałasów ANC niosą za sobą ryzyko dokuczliwych przydźwięków, a zniekształcenia nasilają się wraz z intensywnością działania elektroniki. Bowers & Wilkins PX5 są pod tym względem bardzo łaskawe. Sam układ jest sprawny, a tryb automatyczny - efektywny, można mu zaufać i o regulacjach w ogóle zapomnieć.

Wpływ na brzmienie jest wyczuwalny właściwie tylko w zakresie detaliczności, ale już nie samej barwy czy równowagi. System ANC zachowuje wstrzemięźliwość absolutnie wystarczającą, by pozostać przeźroczystym (w ujęciu samego brzmienia) nawet w bardzo hałaśliwych otoczeniach, nad którymi musi się sporo napracować.

Kluczową kwestią dla brzmienia Bowers & Wilkins PX5 jest właściwe wyregulowanie słuchawek i ułożenie ich na głowie.

Etui jest równie eleganckie jak słuchawki, wykonane z miękkiego, szarego materiału.
Etui jest równie eleganckie jak słuchawki, wykonane z miękkiego, szarego materiału.

Wyjątkowo "puchate" pady, przypadkowo podwinięte, mogą zniekształcać dźwięk, wzmacniając bas, a to nie jest potrzebne, gdyż brzmienie PX5 i tak jest dość potężne. Taki profil dobrze sprawdzi się w hałaśliwym otoczeniu. Ważne, że niskie tony nie są leniwe, lecz twarde i rytmiczne.

Średnica unika agresywności, za to góra jest już żywa i dźwięczna. W całym pasmie utrzymywana jest dobra dynamika i selektywność. To prezentacja swobodna i efektowna, a do tego przyjemna, bo charakterystyka trzyma się blisko tzw. krzywej fizjologicznej.

System głosowych powiadomień imponuje piękną angielszczyzną. Na opakowaniu nie dopatrzyłem się znaczka "Made in…", ale Bowers & Wilkins PX5 są dla mnie wystarczająco OK... to znaczy UK.

Specyfikacja techniczna

BOWERS & WILKINS PX5
Typ Zamknięte
Poduszka Nauszne
Masa 241
Impedancja (Ω) 20
Bluetooth
Połączenie przewodowe Array
Kodeki BT aptX, aptX HD, AAC, SBC
NFC nie
Aktywna redukcja hałasów tak
Wymiary: wys./szer./gł., W przypadku urządzeń testowanych w AUDIO wartość mierzona.
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta marzec 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio marzec 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu