Niedługo Krzysztof Penderecki kończy 80 lat. Jest w pełni sił twórczych jako kompozytor i dyrygent. Obecnie możemy poznać wszystkie symfonie, dzięki Mistrzowi, który prowadzi Polską Orkiestrę Sinfonia Iuventus.
Na pierwszej płycie znalazły się dwie pierwsze symfonie. W 1973 r. powstała pierwsza z nich. Kompozytor miał wówczas czterdzieści lat, a za sobą poszukiwania nowego języka muzycznej awangardy. Przyszedł czas podsumowań i zastosowania tego wszystkiego, co stanowiło o wyjątkowej pozycji Pendereckiego na naszym kulturalnym firmamencie. Toteż w I Symfonii kompozytor buduje nowy świat, nowy kosmos muzyczny.
Ale, aby powstało coś całkowicie odmiennego, musiała nastąpić wielka destrukcja, wielki wybuch. II Symfonia - "czas dialogu z odnalezioną przeszłością", jak napisał Mieczysław Tomaszewski, to powrót do przeszłości, a więc rehabilitacja melodii, tonalności, brzmień strawnych dla każdego ucha. Inspiracją według kompozytora była twórczość Wagnera, Mahlera, Szostakowicza.
To wówczas do Pendereckiego przylgnęło określenie - neoromantyk. Ale w tej muzyce nie ma naśladownictwa. Przy wszelkich cytatach jest ona na wskroś oryginalna, zachowuje swoją indywidualność. Tak jak w I wykorzystuje on nowe brzmienia i możliwości, tak w II - zdobycze wielkich poprzedników, przetwarzając je oraz modyfikując świadomie i odkrywczo.
Stanisław Bukowski
DUX 2012