Kilka miesięcy temu, krótko przed swoimi 70. urodzinami, zmarł jeden z najbardziej znanych i najwybitniejszych kompozytorów brytyjskich - John Tavener. Stał się rozpoznawalny szerokiej publiczności dzięki skomponowanemu na cześć tragicznie zmarłej księżnej Diany Spencer i wykonanemu w czasie jej pogrzebu w 1997 r. hymnowi Song for Athene.
Oczywiście, melomani śledzący życie muzyczne na Wyspach Brytyjskich już od dawna z zainteresowaniem przyjmowali kompozycje wielkiego oryginała i mistyka, jakim był Tavener. Pod względem pobożności i inspiracji wiarą w swojej twórczości przypominał Wojciecha Kilara. Tyle tylko, że angielski kompozytor z Dorset, od dwudziestu kilku lat był związany z prawosławiem, a ściśle rzecz biorąc - Rosyjskim Kościołem Ortodoksyjnym.
Świetny jest zwłaszcza "The Protecting Veil", niezwykły koncert wiolonczelowy, zainspirowany postacią Matki Boskiej od Zwiastowania do Wniebowzięcia. Znany był także "The Lamb" - hymn skomponowany na trzecie urodziny siostrzeńca. Jednak największą popularnością w ostatnich latach cieszyła się monumentalna kompozycja z początku naszego wieku - siedmiogodzinna „The Veil of the Temple”, czyli "Zasłona Świątyni", mająca w swoim podtytule określenie - Całonocne Czuwanie. Jest też skrócona wersja Zasłony, trwająca zaledwie (!) dwie i pół godziny.
Stanisław Bukowski
DECCA 2014