Zaznaczając dalej, które elementy są właściwe dla Master Edition, określamy jednocześnie, czym jest wersja podstawowa. Można więc uznać, że w zakresie funkcjonalności to prezentacja obydwu modeli. Wariant "mistrzowski" poznamy z zewnątrz po delikatnych złotych dodatkach na przednim panelu.
EverSolo DMP-A6 Master Edition - funkcje sieciowe i odtwarzane pliki
Dzięki dużemu 6-calowemu wyświetlaczowi (dotykowa matryca LCD) EverSolo DMP-A6 Master Edition prezentuje się bardzo atrakcyjnie i nowocześnie.
Do regulacji głośności i włączania/wyłączania służy pokrętło (i jednocześnie przycisk). Trudno wskazać serwis strumieniowy, któremu DMP-A6 nie dałby rady (w taki czy inny sposób).
Spotify oraz Tidal są obsługiwane w najlepszych wariantach Connect, jest dekodowanie MQA. Odtworzymy pliki z domowych serwerów, DMP-A6 ma certyfikat Roon, wspiera strumieniowanie DLNA, komunikuje się z serwerami NAS.
EverSolo DMP-A6 Master Edition może sam stać się domowym serwerem – przygotowano miejsce do instalacji dysku twardego. Pliki przegrywamy bezpośrednio z komputera, a nawet z płyty CD.
Służą do tego dwa gniazda USB, ściągnięciem muzyki i jej katalogowaniem zajmie się już DMP-A6. Jeśli nie chcemy przegrywać, możemy też po prostu posłuchać płyt CD – DMP-A6 staje się wtedy przetwornikiem C/A.
Parametry odtwarzanych plików są bardzo wysokie, sięgają PCM 32 bit/768 kHz oraz DSD512. Dostrzegam jednak dwa braki: DMP-A6 nie obsługuje standardu Apple AirPlay 2 (ale poradzi sobie z AirPlay 1), a także – co w kontekście systemu Android wydaje się zaskakujące – nie wspiera standardu Google Chromecast.
Jeżeli producent uzna te zarzuty za zasadne… wystarczy aktualizacja oprogramowania. Strumieniowanie Bluetooth jest w mistrzowskiej formie, z kodowaniem aptX HD, AAC, a nawet LDAC.
EverSolo DMP-A6 Master Edition - obsługa i złącza
Świetnie działa aplikacja mobilna z kompletem funkcji i ustawień a także czymś bardzo oryginalnym – trybem "klonowania" ekranu samego odtwarzacza na urządzeniu mobilnym. To wprawdzie sztuczka już znana ze sprzętu wideo, ale w sferze audio niespotykana.
Nie ma w zestawie tradycyjnego pilota, ale… możemy go dokupić za 59 zł. Natomiast jest porządny kabel USB w formule, jaką najczęściej spotyka się w przetwornikach USB-DAC, co oznacza wtyki USB-A (do komputera) oraz USB-B od strony odbiornika sygnału.
Ale… chociaż DMP-A6 ma tryb USB-DAC, to nie ma gniazda USB-B, tylko nowsze USB-C, więc nie rozumiem po co ten kabel. Pobieranie muzyki z sieci (i szerzej pojęta komunikacja) może się odbywać przez Wi-Fi lub LAN.
Odpowiednie gniazdo i anteny (w tym także dla Bluetooth) znajdują się na tylnej ściance wraz z bogatym zestawem wejść cyfrowych (S/PDIF, Toslink, USB-DAC). Są też dwa wspomniane złącza USB. Wyjścia analogowe to para RCA i XLR – układ wewnętrzny jest zbalansowany. Wśród wyjść cyfrowych, obok optycznego i współosiowego, jest HDMI.
EverSolo DMP-A6 Master Edition - wnętrze
We wnętrzu widzimy podział na sekcję audio oraz warstwę "komputerową". W sekcji audio na pierwszym planie znajdują się układy ESS Technology ES9038Q2M. To doskonałe przetworniki C/A o wysokiej dynamice (128 dB), przyjmujące sygnały PCM 32 bit/768 kHz, oraz DSD512.
W każdym kanale pracuje jeden taki układ obsługujący dwie połówki sygnału zbalansowanego. Przełączanie pomiędzy aż siedmioma wariantami filtrów cyfrowych też wynika z funkcji zaszytych już w ES9038Q2M. EverSolo nie musiało w tym celu szykować dodatkowego układu.
Kolejną ciekawostką jest zintegrowany system redukcji zniekształceń jitter, ale na tym nie koniec starań – dla modelu Master Edition przygotowano ultraprecyzyjne zegary taktujące, niezależne dla każdej bazowej częstotliwości.
Znakomicie wyglądają też wzmacniacze operacyjne wersji Master Edition w sekcji analogowej – układy Texas Instruments OPA1612. Sekcja analogowa kontynuuje zbalansowany tor sekcji cyfrowej.
Obsługę najlepszych standardów kodowania Bluetooth zapewnia nowoczesny moduł Qualcomm. Impulsowy zasilacz z zaawansowaną filtracją i stabilizacją napięcia został odseparowany od obwodów audio.
EverSolo DMP-A6 Master Edition - odsłuch
Brzmienie EverSolo DMP-A6 Master Edition jest kombinacją nowoczesnej dynamiki i precyzji, ale też kultury i subtelności. Fundamentem jest bezbłędna równowaga i neutralność wykluczająca wszelkie podbarwienia, ocieplenia i błyskotki.
Dźwięk jest w naturalny sposób spójny, bez zagęszczania i eksponowania średnicy, w wykończeniu satynowy, co nie przeszkadza rozwijać szybkich akcji.
Najważniejsza jest kontrola i dokładność, co przecież nie musi ograniczać naturalnej energii nagrania, lecz zapewnia jej pełne i dokładne przekazanie, bez kompresji, nerwowości i przerysowań.
Dzięki temu różnicowanie jest zaawansowane, profesjonalne, dobre materiały (realizacje, źródła) demonstrują swoje bogactwo, które może mieć odmienne charaktery.
EverSolo DMP-A6 swobodnie przechodzi przez różne sytuacje, nie zauważyłem skłonności do faworyzowania albo dyskryminowania jakiegoś rodzaju nagrań, dźwięków, instrumentów, muzyki.
Nic nie sprawia mu trudności i nie powoduje niespodziewanych rezultatów. Nie jest to?brzmienie "magiczne", ani hiperanalityczne, nie wywołuje fali emocji, za to sprawia nieustanną przyjemność i satysfakcję.
Przyjemność – uprzejmą elegancją i naturalnością; satysfakcję – wysokiej próby rozdzielczością i neutralnością. Dość szybko przekonujemy się, że chociaż EverSolo DMP-A6 nie porywa i nie uwodzi, to można na nim polegać, na niczym się wyłoży, nie da złapać na przekrętach i niedociągnięciach.
Jedną z zasad tej prezentacji jest też ustalenie prawidłowego dystansu, który nie przybliża pierwszego planu, za to pozwala spokojnie śledzić całą scenę.
Relacje przestrzenne są oddane proporcjonalnie i starannie, często to one najbardziej wyróżniają nagranie, a nie tonacja, barwa czy detaliczność. DMP-A6 gra z oddechem, bez wyskakujących przed szereg szczegółów.
W porównaniu z niektórymi innymi odtwarzaczami, na słabszych nagraniach jego dźwięk może wydawać się przygaszony, bo nie wnosi od siebie rozjaśnienia czy wyostrzenia, które wzmacniałoby wyrazistość, ale to właśnie DMP-A6 gra czysto i dokładnie.
Będzie pasował do systemów "z ambicjami", użytkownikom ceniącym sobie dźwięk dojrzały i wolny od efekciarstwa. Może też być bezpiecznym wyborem do systemów, w które już wkradało się zbyt dużo detali – nie będzie ich prowokował ani tłumił, lecz uczyni subtelniejszymi.
Na Androidzie
Wiele nowoczesnych odtwarzaczy sieciowych ma kolorowe wyświetlacze, ale są też takie, które z dobrym skutkiem go nie mają. Dotykowy wyświetlacz nie jest zbawieniem, gdy słuchamy z fotela, przecież nie trzymamy odtwarzacza w ręku jak smartfon.
Co innego, gdy podłączamy do niego słuchawki – wtedy jesteśmy przynajmniej na odległość kabla. Jednak DMP-A6 nie ma wyjścia słuchawkowego. Ostatecznie wyświetlacz to duży atut EverSolo DMP-A6.
Informuje nie tylko o odtwarzanej muzyce, ale daje dostęp do aplikacji; proponuje widok "wirtualnych" wskaźników wychyłowych, a jego funkcje mogą zostać rozszerzone w przyszłości.
Uruchomienie DMP-A6 może się kojarzyć z obsługą tabletu czy smartfona, prawdopodobnie za kilka lat będzie to standardem w sprzęcie audio. DMP-A6 wita nas obrazem menu podobnym jak w sprzęcie mobilnym, pracuje bowiem pod kontrolą systemu Android, chociaż EverSolo wprowadziło poprawki pod kątem specyfi ki audio.
Stoją za tym uniwersalna platforma programowa i potężne mikroprocesory ARM. Sam użytkownik wybiera sposób pracy oraz aplikacje (dostarczane przez EverSolo) w taki sposób, jak w smartfonach.
Odtwarzacz potrzebuje systemu operacyjnego i wybór mógł być tylko jeden – Linux – na którym bazuje Android. Co prawda w jego sekcji audio pojawia się niefortunny algorytm konwersji częstotliwości próbkowania, jednak konstruktorzy EverSolo zaradzili temu własnym rozwiązaniem o nazwie EOS Audio Engine, które przechwytuje surowe dane audio i kieruje do obwodów DAC.
Takiej programowej elastyczności nie ma żaden z konkurencyjnych odtwarzaczy. Tam również można wprowadzać aktualizacje, ale nie tak swobodnie, jak dzięki Androidowi w DMP-A6