Pozytywne wibracje (w wydaniu XL) zaczynają się od pudełka z szarej tektury, potem będzie równie ekologicznie. Wewnątrz nie ma żadnych foliowych woreczków, same słuchawki owinięto bibułką, kable dostarczone są luzem i powiązane rafią. Izolacja kabli to tekstylna plecionka, etui transportowe zostało wykonane z cienkiego (fizelinopodobnego) materiału.
Większość powierzchni obszyto grubą, włochatą tkaniną. Wisienką na torcie są drewniane wstawki na zewnątrz muszli. W kolorystyce dominują szarości (pałąk i poduszki) oraz tzw. różowe złoto. House Of Marley Positive Vibration XL dostępne są jeszcze w wersji czarnej i niebieskiej.
Przyciski sterujące znajdują się na prawej muszli, zaledwie trzy pola wystarczą do obsługi wszystkich funkcji. Do ładowania służy nowoczesne gniazdo USB-C (brawo!), a energii wystarczy na 24 godziny ciągłej pracy.
Jest też wejście analogowe. W głębokich zakamarkach witryny natrafiłem na informację o standardach (BT) SBC oraz AAC, ale nie udało mi się wyjść poza podstawową formułę SBC. Miejsca na głowie jest wystarczająco dużo, lecz sprężystość pałąka przekłada się na zwiększony nacisk.
Odsłuch
Już pierwsze dźwięki ujawniają adresata tych słuchawek. House Of Marley Positive Vibration XL to propozycja dla młodzieży, efektowna, nieskrępowana audiofilskimi przepisami i poprawnością. Jednak wbrew oczekiwaniom, "wibracje" nie są wcale największe na dole, ale na górze pasma, do czego przyłącza się też przełom średnich i wysokich.
To brzmienie nie daje pardonu, nawet przeciętnej jakości nagrania emitują dużo detali przyprawionych metaliczną ostrością. Swoboda jest zjawiskowa, talerze, miotełki, długie wybrzmienia zasypują nas lawinowo.
Trzeba jednak będzie ścierpieć chwile nadmiernej sykliwości. Spodziewałem się więcej basu, ten nie wygrywa rywalizacji z wysokimi, chociaż i jego nie brakuje.
Co ciekawe, podczas głośnego grania uzyskujemy lepsze wypełnienie, podczas gdy przy bardzo niskich poziomach zamiast muzyki pozostają wysokotonowe szmery i szelesty.
Połączenie kablem (a z tak pięknie przygotowanych kabelków byłoby żal nie zrobić użytku) radykalnie i pozytywnie zmienia sytuację. Dół pasma wypełnia się, całość osiąga lepsze proporcje, a wysokie tony są gładsze, chociaż wciąż mają bardzo dużo do powiedzenia.
- Typ wokółuszne/zamknięte
- Masa: 200 g
- Impedancja: 32 Ω
- Wejście analogowe: tak
- Bluetooth: 5.0
- Kodeki BT: SBC
- NFC: nie
- ANC: nie
- Aplikacja mobilna: nie
- Czas pracy: 24 godz.
- Inne: miękkie etui