Na wersję HD w tak niedrogich słuchawkach musimy jeszcze poczekać. Do ładowania akumulatorów (według zapewnień producenta wystarczą one na 30 godzin ciągłej pracy) służy nowoczesne złącze USB-C.
Dość kontrowersyjną decyzją wydaje się rezygnacja z wejścia analogowego. Koniec energii (w akumulatorach) oznacza więc koniec słuchania.
Przełączniki na muszlach odpowiadają za podstawowe funkcje, ale znalazł się tutaj też pewien rarytas - przycisk asystenta głosowego. Sennheiser chwali się dedykowaną aplikacją mobilną, w której najciekawszą zakładką jest dość rozbudowany korektor parametryczny. Producenci zaczynają (powoli) dostrzegać, a raczej przypominać sobie, jak ważna jest to funkcja, każdy z nas słyszy te same słuchawki inaczej.
Plastik jest przyjemny w dotyku, a muszle na tyle obszerne, że możemy mówić o konstrukcji wokółusznej. Poduszki są wykończone ekologiczną skórą, podobnie jak pałąk (od wewnątrz).
Muszle słuchawek Sennheisery HD 350 BT zawieszono na typowych widelcach i łamanych przegubach. Po maksymalnym rozsunięciu pałąka nie zostaje dużo miejsca - osoby z dużymi głowami powinny to sprawdzić.
Skokowa regulacja jest jednak precyzyjna i dokładna, Sennheisery HD 350 BT niezbyt mocno naciskają na głowę, więc mimo że to konstrukcja zamknięta, nie muszą nas zamęczyć. Wszystkie przyciski znajdują się na prawej muszli.
Odsłuch
Sennheisery zwykle zapewniają dobrą, o ile nie doskonałą równowagę tonalną. Tutaj producent postanowił jednak odejść od schematu, aby dotrzeć do określonej grupy odbiorców. Nie wiem, czy tylko ludzi młodych i "aktywnych", bo mocny bas lubią również niektórzy przedstawiciele starszej generacji.
Tym razem nie skończyło się na zapowiedziach ( jak w przypadku kilku konkurentów), rzeczywiście usłyszymy "Deep Dynamic Bass".
Słuchawki Sennheiser HD 350BT odzywają się obfitym, potężnym dźwiękiem, nie jest to jeszcze przesada i brak kontroli, ale dominacja niskich częstotliwości jest faktem.
Czy w takiej sytuacji chcielibyście, aby bas twardo naparzał w imię dynamiki i "kontroli"? Naprawdę, już lepiej, gdy jest zaokrąglony i plastyczny, nie tracąc czytelności, tak jak tutaj. Męskie wokale są gęste i dobitne, co ze słuchawek słychać rzadko.
Przejście do wysokich tonów jest płynne, ale one same już wycieniowane. Obiektywnie to brzmienie przechylone w stronę niskich częstotliwości, a przy tym wciąż czyste i szczegółowe. Słuchawki Sennheiser HD 350BT nie krzyczą przesterami gitar, a jednak słychać z nich wszystko (lub prawie wszystko).
- Typ: wokółuszne/zamknięte
- Masa: 238 g
- Impedancja: b.d. Ω
- Wejście analogowe: nie
- Bluetooth: 5.0
- Kodeki BT: SBC, aptX, AAC
- NFC: nie
- ANC: nie
- Aplikacja mobilna: tak
- Czas pracy: 30 godz.
- Inne: –