EXPOSURE
3010S2D

3010S2D jest najlepszym wzmacniaczem zintegrowanym Exposure. Seria 3010S2 nie jest czymś zupełnie nowym, nie uległa też wielkim przeobrażeniom, ale "zaktualizowane" modele łatwo będzie rozpoznać po symbolu zakończonym literą D. 

Nasza ocena

Wykonanie
Exposure jako doskonały przedstawiciel brytyjskiej klasyki, ze wszystkimi za i przeciw. Solidna, niewyrafinowana konstrukcja - zarówno od strony mechanicznej, elektronicznej, jak i estetycznej.
Funkcjonalność
Jest zdalne sterowanie, możliwości “cyfrowe” wymagają jednak dokupienia i instalacji wewnętrznego modułu DAC (z USB i BNC), moduł phono też można dokupić... Dużo wejść i wyjść liniowych, zabrakło wyjścia słuchawkowego.
Laboratorium
Wysoka moc (2 x 125 W/8 ohm, 2 x 217 W/4 ohm), przeciętny odstęp od szumu (82 dB), umiarkowane zniekształcenia (głównie parzyste) - bez rekordów i bez słabości.
Brzmienie
Żywe, ekspresyjne, z dobitnym i bliskim środkiem, błyszczącą górą, krótkim basem. Skupione na emocjach, niewdające się w aksamitne subtelności.
Artykuł pochodzi z Audio

Oznaczenie 3010S2D odnosi się zarówno do wzmacniacza zintegrowanego, jak i przedwzmacniacza, a 3010S2 (już bez D) również do odtwarzacza CD, przedwzmacniacza phono i dwóch końcówek mocy - stereofonicznej oraz monofonicznej. Po prostu wszystko w serii 3010S2 ma symbol 3010S2, ewentualnie z dodaną literą D.

Sprzęt Exposure ma swój minimalistyczny styl. Mamy do wyboru dwie klasyczne wersje kolorystyczne (czarną i srebrną), urządzenie wygląda surowo i "męsko". Obudowa jest całkowicie metalowa, gruby plaster frontu wycięto ze szczotkowanego aluminium. Po prawej stronie zainstalowano dwa pokrętła - elektroniczny przełącznik źródeł oraz analogowy regulator wzmocnienia.

Exposure 3010S2D jest zdalnie sterowany (wzmocnienie, źródła), ale z mechanicznym wyłącznikiem zasilania. Uniwersalny "pilocik" pozwala jednak obsłużyć również (a może przede wszystkim) odtwarzacz CD.

Na tylnym panelu większość gniazd to pary RCA wykonane na znakomitych, grubych, zakręcanych terminalach. Podstawowa wersja urządzenia ma pięć wejść liniowych i jedno w ramach pętli rejestratora. Są tu także dwa niezależne wyjścia z sekcji przedwzmacniacza.

Takie rozpasanie jest konsekwencją oferty Exposure, w której (i tylko w ramach serii 3010S2) znajdziemy jeszcze stereofoniczną i monofoniczną końcówkę; możliwości jest więc dużo, od klasycznego bi-ampingu po układ tri-ampingowy, można także wykorzystać 3010S2D wyłącznie jako przedwzmacniacz.

Czytaj również: Czy wejścia XLR oznaczają, że urządzenie jest zbalansowane?

Mimo literki D, w bazowej wersji wzmacniacza nie znajdziemy żadnych wejść cyfrowych, ale na podstawie jakości i liczby analogowych RCA można wystawić 3010S2D dobre świadectwo.

Mimo literki D, w bazowej wersji wzmacniacza nie znajdziemy żadnych wejść cyfrowych, ale na podstawie jakości i liczby analogowych RCA można wystawić 3010S2D dobre świadectwo.

Gniazdo sieciowe ma bolec uziemiający (co wcale nie jest standardem), dodatkowy trzpień wiąże się z podłączeniem gramofonu (do czego oczywiście potrzebny jest moduł phono - o tym w ramce dalej).

Wyjścia głośnikowe stosowane przez Exposure są, podobnie jak w wielu innych wzmacniaczach z Wielkiej Brytanii, tematem kontrowersyjnym; gniazda i wtyki BFA zadomowiły się w Hi-Fi, osobiście ich nie lubię, a w tym przypadku tym bardziej, że producent nie dodał do Exposure 3010S2D kompletu stosownych końcówek.

Exposure 3010S2D - wnętrze

Konstrukcja wnętrza Exposure 3010S2D wygląda klasycznie i solidnie, bazuje na porządnym zasilaczu z dużym transformatorem toroidalnym, analogowym stopniu wyjściowym i stosunkowo przejrzystym układzie. Prostowniki i fi ltry napięcia przeniesiono w pobliże układów audio, stopień wyjściowy tworzą cztery tranzystory bipolarne w każdym z kanałów.

Wtyki wejść RCA nie są wlutowane w płytkę, zostały połączone przewodami, po przebyciu krótkiej drogi sygnały trafiają do przekaźników. Selektor źródeł może być dzięki temu sterowany cyfrowo - wyzwalany obrotowym przełącznikiem na przedniej ściance.

Prawa sekcja przedwzmacniacza zawiera również gniazdo do montażu dodatkowych płytek rozszerzeń. Regulacja wzmocnienia bazuje na sprawdzonym, analogowym, "niebieskim" potencjometrze Alpsa.

Czytaj również: Co to jest konstrukcja dual-mono, jakie są jej wady i zalety?

Zasadniczo klasyczny układ wnętrza kryje jednak kilka ciekawych rozwiązań, między innymi piętrowe ułożenie płytek; uwagę zwraca duży (jak na wielkość obudowy) transformator toroidalny.

Zasadniczo klasyczny układ wnętrza kryje jednak kilka ciekawych rozwiązań, między innymi piętrowe ułożenie płytek; uwagę zwraca duży (jak na wielkość obudowy) transformator toroidalny.

Odsłuch

W brzmieniu Exposure nieustannie skrzą się różne emocje. Wiążą się one głównie ze środkiem pasma, chociaż góra jest bardzo blisko, a i bas nie pozostaje daleko w tyle.

Exposure 3010S2D gra energetycznie, ostrożność i delikatność nie leżą w jego charakterze. Dźwięki często wyprowadzane są na pierwszy plan, przybliżane, każdy podany w sposób czytelny i otwarty.

Exposure zbliża się do granicy metaliczności i nerwowości, a nawet zdarza mu się te granice przekroczyć... jednak nie jest jednostajny, nie zamienia wszystkich dźwięków w metaliczne zgrzyty, bardzo dobrze różnicuje i właśnie w tej swobodzie jest też miejsce zarówno na chropowate, błyszczące, jak i ostre elementy, które 3010S2D potrafi wydobyć.

Choć wysokie rejestry nie osiągają mistrzostwa w rozdzielczości, to przestrzeń i wybrzmienia są podawane z rozmachem, swobodnie i dostatecznie przejrzyście.

Góra pasma lśni, nie daje o sobie zapomnieć, nie łączy się ze średnicą w sposób podporządkowany, ma swoją autonomię, jednak nie męczy natarczywością i zwyczajnie nie przesadza.

Czytaj również: Co to jest współczynnik tłumienia wzmacniacza?

Mniej więcej w centrum (w poprzek) obudowy przykręcono duży radiator, dlatego na górnej (ale i dolnej) pokrywie biegną przez całą głębokość szczeliny.

Mniej więcej w centrum (w poprzek) obudowy przykręcono duży radiator, dlatego na górnej (ale i dolnej) pokrywie biegną przez całą głębokość szczeliny.

Średnica jest bardzo prężna i dziarska, ma rozmach, niemal "wykop", nie jest to zimne, techniczne, skalkulowane granie, ale i łagodnego ciepła należy szukać zupełnie gdzie indziej.

Jeśli chodzi o bas, to więcej dzieje się w wyższym podzakresie, ale nie ma tam młócki, siła jest nieco mniejsza niż można by się spodziewać (w stosunku do witalności średnicy), twarde, dość suche dźwięki dobrze służą rytmowi, chociaż i jego nie eksponują.

Zejścia na skraj pasma nie nabierają soczystości, a całe brzmienie rzadko staje się potężne - wygrywa zwinność i ekspresja. W porównaniu z Exposure wiele neutralnych wzmacniaczy brzmi płasko i blado albo miękko i kluchowato, zawsze niemrawo i nieciekawie.

Exposure 3010S2D ucieka do przodu, a czy za daleko... Chyba warto i wystarczy zadbać o kolumny z mocniejszym basem, a możliwe będzie uzyskanie bardzo efektownego, angażującego brzmienia.

Radosław Łabanowski

Specyfikacja techniczna

EXPOSURE 3010S2D
Moc znamionowa (1% THD+N, 1 kHz) [W] 8 Ω, 2x 125
Moc znamionowa (1% THD+N, 1 kHz) [W] 4 Ω, 2x 217
Czułość (dla maksymalnej mocy) [V] 1x 0,29
Stosunek sygnał / szum (filtr A-ważony, w odniesieniu do 1W) [dB] 82
Dynamika [dB] 103
Współczynnik tłumienia (w odniesieniu do 4 Ω) 85
Wymiary: wys./szer./gł., W przypadku urządzeń testowanych w AUDIO wartość mierzona.
Laboratorium
Rys. 1. Exposure 3010S2D - pasmo przenoszenia.
Rys. 1. Exposure 3010S2D - pasmo przenoszenia.
Laboratorium Exposure 3010S2D

3010S2D niewiele ustępuje M5si mocą wyjściową; oddaje 128 W przy 8 omach i 225 W przy 4 omach. Praca w trybie dwukanałowym nie oznacza wyraźnych spadków, wydajność zasilacza pozwala uzyskać 2 x 125 W przy 8 omach i 2 x 217 W przy 4 v, przy czułości bliskiej standardowej – 0,29 V.

Odstęp od szumów na poziomie -82 dB nie zapiera tchu w piersiach, ale i tak jest najlepszy w tym gronie; dynamika osiąga 103 dB. Pasmo przenoszenia (rys.1) wygląda dobrze już od 10 Hz (spadek ok. -0,7 dB) utrzymuje poprawną liniowość do 20 kHz (tutaj też -0,7 dB), ale powyżej widać już szybkie tłumienie; punkty -3 dB można wyznaczyć dość wcześnie (jak na wzmacniacz), bo przy ok. 40 kHz.

W spektrum zniekształceń (rys. 2) dominują parzyste z drugą na czele, jej poziom wynosi jednak "rozsądne" -85 dB, czwarta oraz szósta jeszcze nieznacznie przekraczają -90 dB, a kolejne (parzyste) lokują się już poniżej tej granicy.

Poziom zniekształceń THD+N można prześledzić na wykresie z rys. 3. Wartości poniżej 0,1 % osiągniemy w przedziałach mocy wyjściowej już od ok. 0,6 –104 W przy 8 omach oraz 1,3 – 160 W przy 4 omach.

EXPOSURE testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta maj 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio grudzień 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu