Nazwa 4K oznacza obraz o rozdzielczości 4096 x 2160 pikseli. Format ten został oryginalnie przyjęty w roku 2005 przez grupę Digital Cinema Initiatives (założoną przez siedem największych wytwórni filmowych Hollywood: Disney, Fox, MGM, Paramount, Sony Pictures Entertainment, Universal oraz Warner Bros. Studios) jako oficjalny standard rejestracji, przesyłu i wyświetlania filmów w kinach wyposażonych w cyfrowe projektory. Obecnie jest on szeroko stosowany w kinematografii.
Na potrzeby TV obraz minimalnie przycięto (o 3% po obydwu stronach ekranu) do wielkości 3840 x 2160 pikseli, czyli do wykorzystywanej obecnie w telewizorach proporcji 16:9. To dokładnie cztery razy więcej pikseli (2 x 2) w stosunku do popularnych już ekranów o rozdzielczości Full HD. Aby odróżnić "telewizorowe" 4K od kinowego 4K, ten pierwszy nazwano na potrzeby rynku konsumenckiego jako Ultra HD - w skrócie UHD.
Profesjonalne kamery 4K, takie jak najnowsza F-65 firmy Sony, już od blisko pięciu lat są wykorzystywane w przemyśle filmowym
Sony – jako jedyny koncern elektroniczny na świecie – kontroluje cały „łańcuch” technologii 4K – od jednej z największych wytwórni filmowych, jaką jest Sony Pictures Entertainment (produkcja filmów i formatów TV), poprzez dział zajmujący się produkcją profesjonalnych kamer i projektorów filmowych Sony CineAlta, produkcję i dystrybucję płyt Blu-Ray, domowe kamery z serii Sony Handycam, internetowy serwis dostarczania treści Sony Entertainment Network, aż po produkcję domowych odtwarzaczy Blu-Ray, projektorów do kina domowego oraz telewizorów 4K.
Żaden konkurencyjny producent elektroniki użytkowej nie dysponuje tak szerokim spektrum, a w związku z tym – tak dużymi możliwościami wsparcia nowej technologii odpowiednim "kontentem". Nie jest bowiem sztuką wyprodukowanie telewizora 4K, ale przekonanie klienta, że warto go kupić. Pierwszym pytaniem, które zada każda wchodząca do sklepu osoba, będzie dotyczyło dostępności materiałów w rozdzielczości 4K, które będzie mogła na nim obejrzeć. Sony poświęciło aż dwa (z czterech) dni konferencji, żeby przekonująco odpowiedzieć na to pytanie. Zacznijmy jednak od początku – czyli od samych telewizorów 4K.
Sony pokazało swój pierwszy telewizor 4K - model XBR-84X900 o monstrualnej przekątnej ekranu 84 cale - latem 2012 roku. Od listopada ub. roku można go nawet kupić w Sony Store w warszawskiej Arkadii (cena ponad 100 000 zł). Na wystawie CES w Las Vegas w styczniu tego roku, w sumie aż 13 różnych firm pokazało swoje prototypy telewizorów 4K, które zajmowały centralne miejsca stoisk. Nowa technika zepchnęła zupełnie na dalszy plan niedawną maskotkę elektronicznych potentatów - 3D.
Pokazy 3D można było namierzyć jedynie w szczątkowej formie na peryferiach. Jednak podczas CES bardzo niewiele firm potrafiło podać jakiekolwiek wiążące szczegóły dotyczące przyszłych cen i dostępności swoich modeli. Wyjątkiem był model LG z ekranem o identycznej przekątnej co Sony (obydwa telewizory bazują na tej samej matrycy) oraz Samsung, który za swój 85-calowy telewizor, dostępny w sklepach pod koniec 2013, zażądał 35 000 dolarów (wspomniany model Sony kosztuje na rynku amerykańskim „tylko” 25 000 dolarów).
Sony zapowiedziało wprowadzenie do sprzedaży w maju tego roku tańszych modeli o przekątnych 55 i 65 cali, jednak nie podało cen. Ku zaskoczeniu większości analityków, którzy spodziewali się ich na poziomie kilkunastu tysięcy dolarów, telewizory Sony okazały się być znacznie tańsze niż przewidywano – model XBR-65X900A o przekątnej ekranu 65 cali będzie kosztował na rynku amerykańskim 7000 dolarów, a 55-calowy XBR-55X900A – 5000 dolarów. To w dalszym ciągu dużo, choć z drugiej strony - już tylko ok. 15% więcej niż obecnie najdroższe na rynku telewizory LED TV o rozdzielczości Full HD.
Materiały w rozdzielczości 4K są już nagrywane od ponad 5 lat na potrzeby kina. Podczas zwiedzania wytwórni filmowej Sony Pictures Entertainment (spadkobiercy sławnej Columbia Pictures Industries) mogliśmy się dowiedzieć, że obecnie tylko w samej bibliotece wytwórni SPE znajduje się już ponad 100 tytułów filmów w tym formacie.
Co więcej, w rozdzielczości 4K jest teoretycznie nagrany każdy film utrwalony na tradycyjnej taśmie filmowej, bo taka jest efektywna rozdzielczość klatki 35 mm! SPE, poprzez swój dział Color Works, prowadzi obecnie szeroko zakrojoną akcję skanowania klasycznych filmów znajdujących się w jej archiwach. Przy tej okazji filmy są odszumiane, zostaje przywrócony prawidłowy balans kolorów i uzupełniane są brakujące klatki filmowe. W ten sposób zremasterowane filmy trafiają do wyświetlania w kinach 4K, jak i na płyty Blu-Ray. Oprócz filmów, w rozdzielczości 4K są także nagrywane formaty telewizyjne. Nasuwa się oczywiście pytanie: jak to, co się znajduje w archiwach wytwórni filmowych, przenieść do naszego pokoju.
