W języku angielskim słowo to oznacza liczydło, które - jak tłumaczą konstruktorzy - było jednym z podstawowych, prostych i skutecznych narzędzi znanych ludzkości. Podobną uniwersalnością ma się wykazać cyfrowe liczydełko Heeda.
Niezależnie od tego, co do niego podepniemy (transport płyt, komputer) i jaki sygnał dostarczymy (z gęstymi formatami PCM i DSD włącznie), wynikiem operacji obliczeniowych ma być znany z pozostałych klocków Heeda naturalny, przyjazny dla ucha i pełnopasmowy dźwięk na wyjściu analogowym, które współpracuje dowolnym wzmacniaczem lub można podłączyć do dowolnego wzmacniacza lub innego urządzenia wyposażonego w regulator głośności.
Heed Abacus jest wyposażony jest w następujące pięć wejść cyfrowych: po jednym koaksjalnym i BNC, dwa optyczne oraz jedno asynchroniczne USB. Jest także wolne miejsce na opcjonalną kartę z dodatkowym wejściem.
Czytaj również testy z kategorii: Przetworniki C/A
USB obsługuje sygnały PCM do 32 bit / 384 kHz oraz DSD 128, a pozostałe – PCM 24/192. Układy dokonujące obliczeń kontrolowana jest przez kwarcowe zegary z dedykowanymi zasilaczami liniowymi, które dostarczają stabilizowanego prądu w sposób ciągły.
Sekcja cyfrowa jest całkowicie odseparowana od analogowej, a w buforach wyjściowych zastosowano elementy dyskretne.
Heed Abacus wzornictwem i rozmiarami jest perfekcyjnie dopasowany do partnerującego mu wzmacniacza Elixir.
Źródło: Nautilus