Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy w Vivid Audio Moya M1, jest liczba przetworników basowych, których jest aż osiem. Osiem jednostek C225-100H, z których każda może obsługiwać moc 800 W, w nowej konfiguracji o szerszym rozmieszczeniu.
W rzeczywistości sekcja niskotonowa odegrała ogromną rolę w rozwoju Moya M1. Podczas procesu testowania pojawiła się kluczowa kwestia – rozszerzenie pasma basowego głośnika poprawiło również perspektywę odbioru pasm wysokotonowych.
Każda para przetworników jest ustawiona w konfiguracji przeciwsobnej poziomo po obu stronach modułu basowego, a magnesy są połączone solidnym stalowym prętem wiążącym, aby całkowicie wyeliminować siły reakcji i potrzebę ciężkiej obudowy.
Jak mówi producent, zastosowanie przez Vivid Audio portów bass-reflex tłumiących reakcję, eliminuje drgania obudowy i minimalizuje wszelkie efekty turbulencji, które mogą ograniczyć liniowość dolnego pasma.
Czytaj również nasze testy kolumn głośnikowych
W kolumnach zastosowano nowe tweetery powlekane diamentopodobną warstwą (DLC). Jest to materiał, który można nakładać na powierzchnię kopułek w temperaturze znacznie niższej od temperatury topnienia aluminium w nich wykorzystanego. Ma to wpływać na poprawę wrażeń słuchowych.
Vivid Audio Moya M1 to 5-drożna konstrukcja z 13 głośnikami. Cztery solidnie wzmocnione obudowy basowe, z których każda wykorzystuje dwa przetworniki basowe C225 w trybie kompensacji reakcji z aerodynamicznie optymalizowanymi portami basowymi, zostały uzupełnione o dwa przetworniki średnio-niskotonowe C175, jeden średniotonowy C100, jeden górno-średniotonowy D50 i jeden tweeter D26. Wszystkie przetworniki opracowano na bazie istniejących modeli i zoptymalizowano do użytku w Moya M1.
Głośnik wykorzystuje pasywny, pięciodrożny filtr Linkwitz-Riley czwartego rzędu w trzech częściach, gdzie sekcje średnich i wysokich tonów są umieszczone z dala od sekcji basowych.
Przewidywana cena: 450 000 €
Źródło: