Przenieśmy się do okresu dwudziestolecia międzywojennego, okresu niezwykle płodnego w sztuce, zarówno polskiej jak i europejskiej. Feliks Nowowiejski to jeden z niewielu artystów, którzy doczekali się uznania za życia, a jego kompozycje (szczególnie oratorium Powrót syna marnotrawnego i 9 Symfonia na organy) były wówczas grane na największych festiwalach europejskich.
Jakkolwiek wielkie zaszczyty wówczas go spotykały, nie osłabiły jego miłości do miejsca jego wychowania - Warmii, do jej bogatego dorobku kulturalnego. Powodowany owym uczuciem kompozytor podjął się m. in. opracowania ludowych pieśni i wydania ich drukiem, by zawodowi artyści mogli je upowszechniać. Większość pieśni charakteryzuje pogodny, sielankowy nastrój. Opowiadają o rzeczach błahych (Słóneczko wysoczko) i poważnych (Żołnierz bardzo zranióny) i wprawdzie stanowią niewielką cząstkę bogatego repertuaru pieśniowego Warmii, ale dzięki zaangażowaniu się Nowowiejskiego, muzyka Warmii trafiła na stałe do literatury muzycznej Polski, a język polski na Warmii przetrwał ciężki okres zaboru pruskiego. Kłaniam się, pozostając z wielkim szacunkiem.
Tomasz Jakubowski
DUX