Bach i Harnoncourt, te dwa nazwiska łączą się nierozerwalnie niczym nazwiska Bacha i Schweitzera. Bez Harnoncourta nie poznalibyśmy zapewne twórczości Bacha w takim właśnie kształcie i takiej interpretacji, jaka teraz powszechnie obowiązuje. Czy jest ona idealna, czy ma głębszy sens i czy odpowiada naszemu współczesnemu odczuwaniu ? Pozostawmy to pytanie bez odpowiedzi, podobnie jak to, czy przez nas grozi Ziemi globalne ocieplenie.
Nicolaus Harnoncourt, austriacki wiolonczelista i dyrygent, ponad pół wieku temu założył Concentus Musicus Wien - zespół muzyki dawnej, wykonujący repertuar sięgający XIII w. Największą, światową sławę przyniosły mu nagrania muzyki barokowej. To za te wykonania otrzymał prestiżowe nagrody - Erazma z Rotterdamu, Złotą Igłę, Grammy, Polar Music Prize i inne.
Bach zajmuje w twórczości wykonawczej Hanoncourta miejsce szczególne. Kantata 140 oparta jest na przypowieści o dziesięciu pannach, stanowiącej tekst Ewangelii na kolejną niedzielę po Trójcy św. Kantata 61 to objawienie św. Jana, a kantata 29 została skomponowana na wybór rady miejskiej. To, że kantaty powstawały na zamówienie, nie ma najmniejszego wpływu na jakość utworów. Każda jest inna i każda genialna, a zachowało się ich aż 240.
Barbara Tenderenda
DEUTSCHE HARMONIA MUNDI 2009/ SONY MUSIC