Rzadko który koncert niesie tak silny ładunek emocjonalny, jak ten, który odbył się na Wawelu 60 lat temu - 16 lutego 1959 r. Tego dnia pianista Witold Małcużyński, zaangażowany w starania o odzyskanie skarbów polskiego dziedzictwa, wywiezionych na przechowanie do Kanady na początku II wojny światowej, dał wspaniały recital chopinowski.
Koncert uświetnił powrót dzieł sztuki na Wawel. Razem z kuframi wypełnionymi arrasami i obrazami wniesiono na zamek fortepian Steinwaya. W Sali Senatorskiej zabrzmiał najpierw Polonez c-moll, a następnie Nokturn c-moll, Ballada F-dur i wreszcie dramatyczna Sonata b-moll. Pianista wykonał także sześć Mazurków, Walc Es-dur, Scherzo b-moll i na finał Poloneza As-dur.
Witold Małcużyński, laureat III nagrody w III Konkursie Chopinowskim w 1937 r. cieszył się wówczas światową sławą. Słynął z niezwykle emocjonalnych, dynamicznych interpretacji wzbudzających kontrowersje u krytyków, ale entuzjastycznie oklaskiwanych przez publiczność. Na Wawelu emocje sięgnęły zenitu, bowiem okoliczności koncertu były wyjątkowe.
Zachowało się nagranie radiowe, które pieczołowicie odrestaurowano. Zapis niezwykłego wydarzenia po raz pierwszy ukazał się na płycie i rozpoczął serię wydawniczą Polskiego Radia Chopin "From The Polish Radio Archives". Osiemdziesiąt minut wielkiej pianistyki.
Marek Dusza
Polskie Radio Chopin