FOCAL
Sopra 2

Focal corocznie pokazuje nowości i jednocześnie rozszerza asortyment. Nie tylko odświeża znane od lat serie zespołów głośnikowych - wprowadza też zupełnie nowe, a nawet proponuje urządzenia ze zupełnie obcego dla siebie do tej pory segmentu rynku. Słuchawki, soundbary… Francuscy analitycy i decydenci na pewno myślą o przyszłości, a nie tylko wspominają złote lata hajfaju, jednak głośnikowa specjalizacja wciąż jest wyraźna i nie ma co ukrywać - bardzo się z tego cieszymy.

Nasza ocena

Wykonanie
Doskonały design, łączący firmową tradycję, sportowy styl, akustyczne racje, luksusowe materiały. Rasowy high-end, ale bez blichtru i przesady; wielkość optymalna dla 90 procent użytkowników. Najnowsza technika Focala ze świeżo upieczonym średniotonowym na czele, oprócz niego berylowy tweeter i dwie niskotonowe 18-tki.
Laboratorium
Wyśmienita charakterystyka przenoszenia, bliska idealnej liniowości, z lekkimi "fizjologicznymi" korektami, tylko niewielkie jej zmiany w badanym zakresie kątów, wpływ maskownic nieistotny. Czułość 86 dB, impedancja znamionowa 4 ohm - potrzebny porządny, ale niekoniecznie potężny wzmacniacz.
Brzmienie
Neutralne, przejrzyste, z doskonałą mikrodynamiką i naturalną sceną dźwiękową, żadnych przejaskrawień ani ociepleń, brzmienie bardziej intelektualne niż emocjonalne, jednak w pełni dyspozycyjne, aby pokazać każde nagranie w jego pełnej krasie artystycznej i technicznej. Wyraźnie różnicuje, jednak nagraniami słabej jakości nie męczy. Czystość uwalania od nerwowości, co uspokaja dźwięk, chociaż dynamika jest bezbłędna.
Artykuł pochodzi z Audio

Rozumiemy, że firmy szukają zysków tam, gdzie dzisiaj mogą je znaleźć, lecz nasze własne profity i sympatie pozostają w sferze sprzętu nieprzenośnego i niezależnego nawet od najwspanialszych telewizorów - sprzętu przeznaczonego do odtwarzania muzyki w wysokiej jakości.

W tej dziedzinie zawsze największe znaczenie miały dobre kolumny i nie zmieniają tego wszystkie "cyfrowe wynalazki" ostatnich dwóch dekad. Dobre kolumny były, są i będą potrzebne, a więc będą potrzebni ich poważni producenci. Niech sobie robią "na boku", co chcą, ale dla nas niech zawsze mają to, w czym i oni, i my jesteśmy najlepsi…

High-end to "sport wyczynowy", który pokazuje niemal nieograniczone możliwości. Przekraczanie kolejnych granic jest wręcz czymś koniecznym, aby high-end żył i wciąż inspirował. Olimpijskie hasło "Citius, Altius, Fortius" (Szybciej, Wyżej, Silniej) należałoby co prawda zastąpić hasłem "Inaczej, Ekskluzywniej, Drożej", ale ogólny klimat jest podobny. High-end służy zaspokajaniu różnych potrzeb, nie tylko związanych ze słuchaniem muzyki i dźwięku w najwyższej jakości, lecz nawet gdy weźmiemy pod uwagę wszelkie odmiany snobizmu, megalomanii i obsesji, również tak dedykowany high-end ma gdzieś swoje apogeum.

Focal osiągnął je już ładnych kilka lat temu, wraz z trzecią edycją serii Utopia, w której szczytem szczytów jest Grande Utopia EM. Żadna kolumna i żadne urządzenie audio nie jest idealne, jakość zostaje zdeterminowana zarówno przez poziom dostępnej techniki, jak i przez indywidualne wybory projektanta.

Jednak to, co Focal mógł zrobić najlepszego, najwspanialszego, naj… już zrobił i chyba w perspektywie kilku kolejnych lat nie należy się spodziewać jeszcze większego i droższego "superfl agowca". Przecież Grande Utopia EM ledwo mieści się między podłogą a sufitem. Pewnych rekordów nie ma sensu poprawiać.

Nie można też tak pomnikowych pozycji zmieniać zbyt często - potencjalni klienci wcale tego nie oczekują, a koszty samego projektowania i wdrażania do produkcji urządzeń z najwyższej półki, sprzedawanych przecież w znacznie mniejszej liczbie, mają większy udział niż w przypadku urządzeń niskobudżetowych. Ale coś przecież trzeba robić, nie można stać w miejscu, mając ofertę nowoczesną i - jak się wydaje - kompletną.

Okazuje się jednak, że oferta nigdy nie jest tak kompletna, żeby nie mogło się w niej coś jeszcze zmieścić. Potem patrząc na nowe propozycje, dostrzegamy ich sens, chociaż wcześniej nie zdawaliśmy sobie sprawy, że są one potrzebne.

Wprowadzenie dwa lata temu serii Aria nie było jeszcze dużym zaskoczeniem. Coś lepszego od Chorusów, które zresztą mają już swoje lata, a jednocześnie zdecydowanie tańszego od serii Electra, mogło znaleźć sobie miejsce na rynku. Konstrukcje serii Aria okazały się wręcz strzałem w dziesiątkę - dlatego, że przy swoich cenach grają wyśmienicie, co z przyjemnością zaznaczam, pamiętając o naszych testach.

Cokół wycięto z grubej tafl i szkła, pomiędzy nim a obudową znajduje się wylot układu rezonansowego bas-refleks. Kolce są grube i długie, umożliwiają wyregulowanie pozycji kolumny i skierowanie jej osi głównej w miejsce odsłuchowe.

Cokół wycięto z grubej tafl i szkła, pomiędzy nim a obudową znajduje się wylot układu rezonansowego bas-refleks. Kolce są grube i długie, umożliwiają wyregulowanie pozycji kolumny i skierowanie jej osi głównej w miejsce odsłuchowe.

Jednak zapowiedź, że Focal wprowadzi kolejną nową serię pomiędzy Electry a Utopie, była już większym zaskoczeniem. Teoretycznie miejsce jest… Ale wydawało mi się, że w high-endzie nie lubi się tłoku, a co najmniej się go nie wymaga. High-endem zainteresowani są ludzie z takimi pieniędzmi, że "w razie czego" (w razie wielkiej ochoty) dołożą tyle, ile trzeba…

Focal i tak miał już bardzo bogatą ofertę na "wyższych półkach", do high-endu można przecież zaliczyć serię Electra, której najdroższy model - Electra 1038 Be - kosztuje 40 000 zł… z kolei najtańszy model serii Utopia - 50 000 zł, ale to konstrukcja podstawkowa, a najtańsza Utopia wolnostojąca - Scala v2 - już 120 000 zł.

Widać zatem dwukrotną różnicę ceny między "sąsiadującymi" w cenniku modelami wolnostojącymi, co faktycznie stwarza przestrzeń do zagospodarowania… gdyby ktoś się uparł zagęszczać ofertę.

Dopiero widząc i słysząc kolumny Focal Sopra 2, a także znając ich cenę, można jednak zrozumieć, o co tutaj chodzi. Nie o zagęszczenie, ale o świeżą, atrakcyjną alternatywę dla Electry, a może nawet o jej ewolucyjne zastąpienie… Sytuacja jest wręcz typowa. Producenci muszą podnosić ceny, ale klienci bardzo nie lubią, gdy drożeją te same, znane, "stare" produkty. Jednocześnie oczekują nowych, lepszych, a co najmniej innych.

Wraz z nimi wszyscy mogą być zadowoleni - rynek dostaje nowości, a producent - opłacalne ceny. Oczywiście, musi przekonać, że płacimy więcej nie tylko za nowość jako taką, ale i za jakość wyższą niż wcześniej.

Ale jeżeli jesteśmy spragnieni nowości i zrobi na nas wrażenie przebojowy, nowoczesny wygląd, to wszystkie fakty i argumenty przyjmiemy za dobrą monetę. Nie ma się co oszukiwać - wygląd jest bardzo ważny, a w high-endzie… najważniejszy?

Focal od dawna świetnie sobie radzi z designem. Ma własny styl, ale nie jest monotonny i ani trochę konserwatywny. Odważnie wprowadza nowe pomysły, często jest wręcz awangardowy, kontynuuje, ewoluuje albo zaskakuje, jest oryginalny, ale nawiązuje do ogólnych trendów w modzie i umiejętnie różnicuje wygląd poszczególnych serii, a także jakość stosowanych materiałów. Myślę, że żaden klient nie ma problemu z zaakceptowaniem wyglądu jakichkolwiek Focali, a chyba wszyscy patrzą z zachwytem na Utopie - chociaż na patrzeniu zwykle się kończy.

Jest szansa, że ze względu na niższą cenę więcej osób będzie słuchało kolumn Sopra, chociaż do oglądania nadają się równie dobrze. W pierwszych znanych mi komentarzach kojarzone są z Utopiami; co jest na pewno nobilitujące i w dużym stopniu uzasadnione, nie widać przecież wyraźnego powinowactwa z aktualnymi Electrami… Ale kiedy zobaczyłem kolumny Focal Sopra 2, w pierwszej chwili przypomniałem sobie dawne - i dlatego zapomniane już przez wielu - Electry 926.

O ile kratka chroniąca delikatną kopułkę wysokotonową pełni oczywistą funkcję, to znajdująca się z tyłu duża "kratka wentylacyjna" jest tu ewidentnie "dekoracją" - sama wygląda o wiele bardziej ekstrawagancko niż to, co zasłania; za nią znajduje się tylko dyskretna, wąska szczelina, kończąca komorę głośnika wysokotonowego.

O ile kratka chroniąca delikatną kopułkę wysokotonową pełni oczywistą funkcję, to znajdująca się z tyłu duża "kratka wentylacyjna" jest tu ewidentnie "dekoracją" - sama wygląda o wiele bardziej ekstrawagancko niż to, co zasłania; za nią znajduje się tylko dyskretna, wąska szczelina, kończąca komorę głośnika wysokotonowego.

Wyłączni dealerzy kolumn Focal SOPRA:

• Audiofil (Szczecin)
• Audiopolis.pl (Warszawa)
• Audio Styl (Katowice)
• Bariera Dźwięku (Warszawa, Gdańsk)
• Focal Polska FNCE S.A. (Warszawa)
• Hi-Fi Magellan (Rzeszów)
• Kezard (Gdynia)
• Koris (Poznań)
• Mega Hz (Katowice)
• Studio HIFI (Katowice)
• Techcom (Warszawa)
• Ultimate Audio (Konin)

Specyfikacja techniczna

FOCAL Sopra 2
Moc wzmacniacza [W] 40-300
Wymiary [cm] 119 x 36 x 54
Rodzaj głośników W
Efektywność [dB] 86
Impedancja (Ω) 4
Wymiary: wys./szer./gł., W przypadku urządzeń testowanych w AUDIO wartość mierzona.
Laboratorium
Rys. 2. Focal Sopra 2 - charakterystyka przetwarzania w całym pasmie akustycznym, na różnych osiach.
Rys. 2. Focal Sopra 2 - charakterystyka przetwarzania w całym pasmie akustycznym, na różnych osiach.
Focal Sopra 2

Prawdopodobnie jest to najładniejsza charakterystyka przenoszenia, jaką kiedykolwiek widzieliśmy w testach Focali, i jedna z najlepszych w ogóle. Można znaleźć kilka przypadków, gdy charakterystyka mieściła się w jeszcze odrobinę węższej ścieżce, ale byłoby to już dzielenie włosa na czworo, bo ustalanie takich rekordów nie ma wiele wspólnego z ustalaniem jakości brzmienia, tym bardziej, że odchyłki w różnych zakresach częstotliwości mają różne znaczenie.

Charakterystyka Sopry 2 mieści się w granicach +/- 1,5 dB w zakresie 150 Hz - 18 kHz, natomiast w standardowej ścieżce +/-3 dB zawiera się zakres od 40 Hz do 20 kHz (co najmniej; pasmo przenoszenia naszego systemu pomiarowego kończy się przy 20 kHz). Producent podaje pasmo 34 Hz - 40 kHz (+/- 3 dB), nie mamy jednak żadnych wątpliwości, że 6-decybelowa różnica pojawia się między szczytem przy 90 Hz (który musimy przecież zmieścić w ścieżce +/-3 dB) a punktem przy ok. 40 Hz. Nie ma się jednak o co spierać, skoro przy 34 Hz poziom jest tylko o 1 dB niższy, wcale nie musimy żegnać się z dobrą słyszalnością częstotliwości poniżej 40 Hz; spadek -6 dB względem poziomu średniego (ten ustalamy jako 86 dB) pojawia się przy ok. 32 Hz (według danych firmowych - przy 28 Hz).

Nawet te niewielkie odchyłki od idealnej liniowości, jakie widzimy na charakterystyce Sopra 2, wpisują się w dużej mierze w profil korzystny dla brzmienia, nie są wcale problemami, których nie można było uniknąć, lecz są celowo postawionymi "akcentami". Niepotrzebne (ale i niespecjalnie szkodliwe) są tylko drobne zafalowania w zakresie wysokotonowym, podobnie jak lekki rezonans, zaznaczający się przy 20 kHz (mimo że to kopułka berylowa, która teoretycznie powinna mieć "break- -up" znacznie wyżej), natomiast delikatne obniżenie przy 2-3 kHz i wzmocnienie przy 90 Hz na pewno zostały zaplanowane.

Charakterystyka jest bardzo stabilna w funkcji zmiany osi pomiarowej, tylko pod kątem +7 st. (gdybyśmy siedzieli wysoko) widać nieco większą zmianę, ale i wraz z nią charakterystyka pozostaje świetna. Pod dużym przecież kątem 30O (w płaszczyźnie poziomej) widać tylko obniżenie poziomu w zakresie 10-20 kHz, które prowadzi do… wyrównania charakterystyki w tym zakresie. Oznacza to, że tych kolumn nie musimy wycelować dokładnie w miejsce odsłuchowe. Nie musimy też przejmować się maskownicami - większa, założona na głośniki niskotonowe, nie ma żadnego wpływu na charakterystykę, natomiast "kapsel" na głośniku średniotonowym ma wpływ tylko niewielki.

Poważniejsze rozbieżności między wynikami naszych pomiarów a danymi producenta dotyczą - jak zwykle - czułości i impedancji. Ustalona przez nas czułość, jako poziom średni w pasmie utrzymanym w zakresie +/-3 dB to 86 dB i nie jest to wcale wynik żałosny, ale zupełnie normalny, powiedzmy - umiarkowany. Producent obiecuje aż 91 dB, co byłoby wynikiem nadzwyczajnym.

Co do impedancji, to metoda Focala (a także wielu innych firm - głównie francuskich i brytyjskich) jest znana - w tym przypadku, w jednej rubryce przeczytamy, że minimum impedancji wynosi 3,1 oma, a w rubryce tuż powyżej, iż impedancja nominalna wynosi 8 omów. Jak pokazuje zmierzona charakterystyka, ok. 3-omowe minimum pojawia się przy 100 Hz, w zakresie najbardziej "prądożernym", co prowadzi do ustalenia impedancji znamionowej jako 4 omy.

FOCAL testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta marzec 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio marzec 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu