Rozumiemy, że firmy szukają zysków tam, gdzie dzisiaj mogą je znaleźć, lecz nasze własne profity i sympatie pozostają w sferze sprzętu nieprzenośnego i niezależnego nawet od najwspanialszych telewizorów - sprzętu przeznaczonego do odtwarzania muzyki w wysokiej jakości.
W tej dziedzinie zawsze największe znaczenie miały dobre kolumny i nie zmieniają tego wszystkie "cyfrowe wynalazki" ostatnich dwóch dekad. Dobre kolumny były, są i będą potrzebne, a więc będą potrzebni ich poważni producenci. Niech sobie robią "na boku", co chcą, ale dla nas niech zawsze mają to, w czym i oni, i my jesteśmy najlepsi…
High-end to "sport wyczynowy", który pokazuje niemal nieograniczone możliwości. Przekraczanie kolejnych granic jest wręcz czymś koniecznym, aby high-end żył i wciąż inspirował. Olimpijskie hasło "Citius, Altius, Fortius" (Szybciej, Wyżej, Silniej) należałoby co prawda zastąpić hasłem "Inaczej, Ekskluzywniej, Drożej", ale ogólny klimat jest podobny. High-end służy zaspokajaniu różnych potrzeb, nie tylko związanych ze słuchaniem muzyki i dźwięku w najwyższej jakości, lecz nawet gdy weźmiemy pod uwagę wszelkie odmiany snobizmu, megalomanii i obsesji, również tak dedykowany high-end ma gdzieś swoje apogeum.
Focal osiągnął je już ładnych kilka lat temu, wraz z trzecią edycją serii Utopia, w której szczytem szczytów jest Grande Utopia EM. Żadna kolumna i żadne urządzenie audio nie jest idealne, jakość zostaje zdeterminowana zarówno przez poziom dostępnej techniki, jak i przez indywidualne wybory projektanta.
Jednak to, co Focal mógł zrobić najlepszego, najwspanialszego, naj… już zrobił i chyba w perspektywie kilku kolejnych lat nie należy się spodziewać jeszcze większego i droższego "superfl agowca". Przecież Grande Utopia EM ledwo mieści się między podłogą a sufitem. Pewnych rekordów nie ma sensu poprawiać.
Nie można też tak pomnikowych pozycji zmieniać zbyt często - potencjalni klienci wcale tego nie oczekują, a koszty samego projektowania i wdrażania do produkcji urządzeń z najwyższej półki, sprzedawanych przecież w znacznie mniejszej liczbie, mają większy udział niż w przypadku urządzeń niskobudżetowych. Ale coś przecież trzeba robić, nie można stać w miejscu, mając ofertę nowoczesną i - jak się wydaje - kompletną.
Okazuje się jednak, że oferta nigdy nie jest tak kompletna, żeby nie mogło się w niej coś jeszcze zmieścić. Potem patrząc na nowe propozycje, dostrzegamy ich sens, chociaż wcześniej nie zdawaliśmy sobie sprawy, że są one potrzebne.
Wprowadzenie dwa lata temu serii Aria nie było jeszcze dużym zaskoczeniem. Coś lepszego od Chorusów, które zresztą mają już swoje lata, a jednocześnie zdecydowanie tańszego od serii Electra, mogło znaleźć sobie miejsce na rynku. Konstrukcje serii Aria okazały się wręcz strzałem w dziesiątkę - dlatego, że przy swoich cenach grają wyśmienicie, co z przyjemnością zaznaczam, pamiętając o naszych testach.
Cokół wycięto z grubej tafl i szkła, pomiędzy nim a obudową znajduje się wylot układu rezonansowego bas-refleks. Kolce są grube i długie, umożliwiają wyregulowanie pozycji kolumny i skierowanie jej osi głównej w miejsce odsłuchowe.
Jednak zapowiedź, że Focal wprowadzi kolejną nową serię pomiędzy Electry a Utopie, była już większym zaskoczeniem. Teoretycznie miejsce jest… Ale wydawało mi się, że w high-endzie nie lubi się tłoku, a co najmniej się go nie wymaga. High-endem zainteresowani są ludzie z takimi pieniędzmi, że "w razie czego" (w razie wielkiej ochoty) dołożą tyle, ile trzeba…
Focal i tak miał już bardzo bogatą ofertę na "wyższych półkach", do high-endu można przecież zaliczyć serię Electra, której najdroższy model - Electra 1038 Be - kosztuje 40 000 zł… z kolei najtańszy model serii Utopia - 50 000 zł, ale to konstrukcja podstawkowa, a najtańsza Utopia wolnostojąca - Scala v2 - już 120 000 zł.
Widać zatem dwukrotną różnicę ceny między "sąsiadującymi" w cenniku modelami wolnostojącymi, co faktycznie stwarza przestrzeń do zagospodarowania… gdyby ktoś się uparł zagęszczać ofertę.
Dopiero widząc i słysząc kolumny Focal Sopra 2, a także znając ich cenę, można jednak zrozumieć, o co tutaj chodzi. Nie o zagęszczenie, ale o świeżą, atrakcyjną alternatywę dla Electry, a może nawet o jej ewolucyjne zastąpienie… Sytuacja jest wręcz typowa. Producenci muszą podnosić ceny, ale klienci bardzo nie lubią, gdy drożeją te same, znane, "stare" produkty. Jednocześnie oczekują nowych, lepszych, a co najmniej innych.
Wraz z nimi wszyscy mogą być zadowoleni - rynek dostaje nowości, a producent - opłacalne ceny. Oczywiście, musi przekonać, że płacimy więcej nie tylko za nowość jako taką, ale i za jakość wyższą niż wcześniej.
Ale jeżeli jesteśmy spragnieni nowości i zrobi na nas wrażenie przebojowy, nowoczesny wygląd, to wszystkie fakty i argumenty przyjmiemy za dobrą monetę. Nie ma się co oszukiwać - wygląd jest bardzo ważny, a w high-endzie… najważniejszy?
Focal od dawna świetnie sobie radzi z designem. Ma własny styl, ale nie jest monotonny i ani trochę konserwatywny. Odważnie wprowadza nowe pomysły, często jest wręcz awangardowy, kontynuuje, ewoluuje albo zaskakuje, jest oryginalny, ale nawiązuje do ogólnych trendów w modzie i umiejętnie różnicuje wygląd poszczególnych serii, a także jakość stosowanych materiałów. Myślę, że żaden klient nie ma problemu z zaakceptowaniem wyglądu jakichkolwiek Focali, a chyba wszyscy patrzą z zachwytem na Utopie - chociaż na patrzeniu zwykle się kończy.
Jest szansa, że ze względu na niższą cenę więcej osób będzie słuchało kolumn Sopra, chociaż do oglądania nadają się równie dobrze. W pierwszych znanych mi komentarzach kojarzone są z Utopiami; co jest na pewno nobilitujące i w dużym stopniu uzasadnione, nie widać przecież wyraźnego powinowactwa z aktualnymi Electrami… Ale kiedy zobaczyłem kolumny Focal Sopra 2, w pierwszej chwili przypomniałem sobie dawne - i dlatego zapomniane już przez wielu - Electry 926.
O ile kratka chroniąca delikatną kopułkę wysokotonową pełni oczywistą funkcję, to znajdująca się z tyłu duża "kratka wentylacyjna" jest tu ewidentnie "dekoracją" - sama wygląda o wiele bardziej ekstrawagancko niż to, co zasłania; za nią znajduje się tylko dyskretna, wąska szczelina, kończąca komorę głośnika wysokotonowego.
Wyłączni dealerzy kolumn Focal SOPRA: • Audiofil (Szczecin) |