CABASSE
Alderney MT32

Z modelem Alderney spotykamy się po raz trzeci. Konstrukcja co kilka lat przechodzi modyfikacje razem z innymi modelami serii MT, sygnalizowane przez coraz wyższy numer. Aktualna generacja to MT32. Trzy lata temu testowaliśmy Alderney MT31, a jeszcze wcześniej - MT30. Ogólne założenia dla tego modelu, największego w swojej serii, pozostają niezmienne - układ trójdrożny o umiarkowanej wielkości, ale dużej uniwersalności.

Nasza ocena

Wykonanie
Kolejna wersja Alderney bez widocznych zmian konstrukcyjnych, nowe wersje wykończenia (w tym na wysoki połysk). Klasyczny układ trójdrożny na konwencjonalnych, ale solidnych przetwornikach, porządna robota w tym zakresie ceny.
Laboratorium
Charakterystyka dobrze zrównoważona, bez poważnych problemów, z lekkim wyeksponowaniem niskich częstotliwości, chociaż bez imponującego rozciągnięcia (-6 dB przy 45 Hz). Impedancja znamionowa 4 omy, wysoka czułość 88 dB.
Brzmienie
Mocne, dźwięczne, bliskie, z nabitym, dynamicznym basem, "konkretnym" środkiem i selektywną górą; bez cyzelowania, dobra spójność, równowaga i zasadniczy porządek na scenie.
Artykuł pochodzi z Audio

Każda firma głośnikowa, prowadząc świadomą politykę rynkową, stara się równoważyć naturalne przecież różnicowanie modeli tańszych i droższych, z utrzymaniem wspólnych cech, identyfikujących produkty danej marki, dostępnych dla wszystkich klientów. Jednak ze względu na różne techniki, będące w dyspozycji różnych firm, podobieństwa te układają się też różnie. W przypadku Cabasse są one niewielkie.

Gdy porównamy referencyjne konstrukcje tej firmy i modele najtańsze, trudno będzie dostrzec jakąś wspólną myśl, ale nie jest to rezultat słabości czy lekceważenia tematu, lecz stosowania wyjątkowo awangardowych rozwiązań technicznych i estetycznych w modelach droższych, których, niestety, nie można przenieść do produktów niskobudżetowych.

Cabasse Alderney MT32 nie jest więc wehikułem wielkiej techniki, a mimo to może się nam podobać. Na pierwszy rzut oka widać solidność i staranne wykonanie. Estetyka jest ze wszech miar bezpieczna, wolna od (zbyt) charakterystycznych dodatków.

Alderney niczym nie szokują, ale przecież każdy zauważy, że to rozwinięty układ trójdrożny; nie wszyscy są przekonani do możliwości skromniejszych układów dwuipółdrożnych, nawet tak okazałych, jak Triangle LN07, więc Cabasse wychodzi takim gustom naprzeciw.

W nowej edycji serii, oznaczonej teraz MT42, pojawiły się nowe warianty kolorystyczne drewnopodobnych oklein, ale i te niedawno zmieniono...Do testu dostarczono wersję w kolorze orzechowym, która jednak została właśnie wycofana z produkcji - pozostała tylko czarna, a niezależnie dostępne są dwie wersje lakierowane na wysoki połysk (czarna i biała), jednak w cenie wyższej o 1000 zł.

W nowej edycji serii, oznaczonej teraz MT42, pojawiły się nowe warianty kolorystyczne drewnopodobnych oklein, ale i te niedawno zmieniono...Do testu dostarczono wersję w kolorze orzechowym, która jednak została właśnie wycofana z produkcji - pozostała tylko czarna, a niezależnie dostępne są dwie wersje lakierowane na wysoki połysk (czarna i biała), jednak w cenie wyższej o 1000 zł.

Alderney vs Jersey

Warto porównać Alderney do nieco mniejszego, dwuipółdrożnego modelu tej samej serii - Jersey. Głośniki, które w Alderney służą jako niskotonowe (17TN15), w Jersey radzą sobie z obsługą całego zakresu nisko-średniotonowego.

Wprowadzenie sekcji średniotonowej (też opartej na "wielozadaniowym" przetworniku nisko-średniotonowym 13TN15, bowiem taki sam jest stosowany w surroundowych Pampero) może teoretycznie poprawić przetwarzanie średnich częstotliwości, jednak wydawałoby się, że w zakresie niskotonowym niewiele może ulec zmianie (niższe filtrowanie nie poprawia basu).

Producent "dowartościował" jednak Cabasse Alderney MT32 większą obudową i szacunki wskazują, że owa premia nie poszła w całości na przygotowanie obowiązkowej komory dla głośnika średniotonowego (zresztą bardzo małej) - obudowa jest nie tylko wyraźnie wyższa, ale też szersza i głębsza, a większa objętość dla pary niskotonowych (w porównaniu z objętością dla tandemu niskotonowy/nisko- średniotonowy w Jersey) może zaprocentować lepszym rozciągnięciem charakterystyki.

Producent jednak wcale nie obiecuje zbyt wiele - pasmo Alderney ma się zaczynać od 55 Hz, a Jersey - od 57 Hz (bez podania spadku). Trochę wzrosnąć ma też czułość (o 1 dB) i drobinę - moc (o 10 W), więc w sumie jest kilka argumentów, żeby wybrać Alderney, chociaż nie mają one poważnej przewagi parametrycznej nad Jersey. Chodzi raczej o "wizerunek" konstrukcji trójdrożnej, jaki lubi wielu klientów.

Częstotliwość podziału między sekcją niskotonową a średniotonowym jest wysoka - 800 Hz - co trochę stoi w sprzeczności z zaleceniami, żeby z działaniem filtrów omijać zakres średniotonowy; ale zawsze są argumenty za i przeciw. Wysokie filtrowanie średniotonowego pozwala odciążyć go od dużych mocy, występujących w zakresie pierwszych kilkuset herców.

W ten sposób można obniżyć zniekształcenia, a także zredukować objętość potrzebnej mu komory (która ma znaczenie w przebiegu charakterystyki w zakresie niskich częstotliwości). To, że "niskotonowe" przetwarzają aż do 800 Hz (czyli biorą na siebie niemal połowę zakresu średniotonowego), nie jest żadnym problemem w sytuacji, gdy w tej roli występują przetworniki nie tylko o umiarkowanej średnicy, ale nominalnie nisko-średniotonowe (znamy przecież ich możliwości z dwuipółdrożnych Jersey).

Kopułka wysokotonowa jest najwyraźniejszym śladem firmowej techniki Cabasse - wykonana z twardego polimeru, osadzona w krótkiej tubce. Mimo oznaczenia DOM37, jej średnica to standardowy jeden cal.

Kopułka wysokotonowa jest najwyraźniejszym śladem firmowej techniki Cabasse - wykonana z twardego polimeru, osadzona w krótkiej tubce. Mimo oznaczenia DOM37, jej średnica to standardowy jeden cal.

Oczywiście takie połączenie można uznać za prawidłowe tylko w zastosowanej, klasycznej aranżacji - z głośnikiem średniotonowym umieszczonym bezpośrednio przy niskotonowych (ich rozsuwanie psułoby charakterystyki kierunkowe).

Głośniki niskotonowe i średniotonowe są więc bardzo podobne i w sumie mało charakterystyczne, wyraźniejszy ślad techniki Cabasse widać w głośniku wysokotonowym; jego symbol DOM 37 może być trochę mylący - kopułka ma średnicę 27 mm, a wykonano ją z twardego polimeru (nie należy więc do żadnej z dwóch najpopularniejszych frakcji - kopułek tekstylnych i metalowych).

Front Cabasse Alderney MT32 ma lekko tubowy profil, lecz zmierzone w naszym laboratorium charakterystyki pokazują bardzo dobre rozpraszanie. Podział między średniotonowym a wysokotonowym występuje przy 3,3 kHz - tutaj rozwiązanie jest więc standardowe.

Bas-refleks

Ani z przodu, ani z tyłu nie zobaczymy otworu bas-refleks, ponieważ wyprowadzono go dołem; typowo dla takich układów, główny tunel zamocowany jest w dolnej ściance właściwej obudowy, ale powietrze musi się dalej "przecisnąć" przez szczelinę utworzoną między obudową a cokołem - w ten sposób przestrzeń ta tworzy przedłużenie tunelu.

Producent wskazuje, że rozwiązanie takie zapewnia dookólne promieniowanie najniższych częstotliwości, ale również przy innych sposobach wyprowadzenia bas-refleksu efekt jest podobny - bardzo długie fale rozchodzą się wszechkierunkowo (opływając przeszkody, których wymiary są od nich znacznie mniejsze).

Cabasse Alerney MT32 - modyfikacje obudowy i wykończenie

Alderney w wersji MT32, w porównaniu z MT31, pokazuje na zewnątrz tylko kosmetyczne modyfikacje, m.in. z górnej krawędzi usunięto błyszczący "daszek" z logo firmy, za to bardziej regularne i eleganckie logo umieszczono poniżej głośników.

Dla wielu klientów ważna może się okazać zmiana wariantów wykończeniowych - wcześniej dostępne były imitacje wenge i klonu, teraz mamy kolory hebanowy (w zasadzie czarny) i czarny "piano black", ale w cenie o 1000 zł wyższej. Uwaga: dostarczony do testu wariant orzechowy został właśnie wycofany z produkcji.

W serii MT32 dostępne są dwa modele wolnostojące - Alderney i Jersey; jeden regularny podstawkowiec - Antigua; naścienny (surroundowy) Pampero; centralny Socoa i subwoofer Orion.

Membrany niskotonowych wyglądają tak jak membrana średniotonowego - celulozowe (powlekane), z dużymi nakładkami przeciwpyłowymi; w obydwu przypadkach zastosowano uniwersalne głośniki nisko-średniotonowe.

Membrany niskotonowych wyglądają tak jak membrana średniotonowego - celulozowe (powlekane), z dużymi nakładkami przeciwpyłowymi; w obydwu przypadkach zastosowano uniwersalne głośniki nisko-średniotonowe.

Specyfikacja techniczna

CABASSE Alderney MT32
Moc wzmacniacza [W] 110
Wymiary [cm] 108,5 x 25 x 35
Rodzaj głośników W
Efektywność [dB] 88
Impedancja (Ω) 4
Wymiary: wys./szer./gł., W przypadku urządzeń testowanych w AUDIO wartość mierzona.
Laboratorium
Rys. 2. Cabasse Alderney MT32 - zniekształcenia harmoniczne.
Rys. 2. Cabasse Alderney MT32 - zniekształcenia harmoniczne.
Laboratorium Cabasse Alderney MT32

Ten schemat już znamy z wielu katalogów – firma deklaruje 8-omową impedancję znamionową, a w sąsiedniej rubryce podaje wartość minimalną, która formalnie nie pozwala na uznanie kolumny za 8-omową.

Sprawę przesądza to, że 3,5-omowe minimum pojawia się w zakresie niskich częstotliwości, na tym poziomie charakterystyka biegnie między 150 a 400 Hz; powyżej widać lekkie, ale wielokrotne zafalowania pochodzące z działania dość skomplikowanej zwrotnicy układu trójdrożnego, a poniżej – dwie "górki" generowane przez system bas- -refl eks (niższa jest spłaszczona, być może przez silne wytłumienie obudowy).

Zmierzona czułość wynosi 88 dB, nieco mniej od obiecywanych okrągłych 90 dB, ale to i tak bardzo dobry rezultat. Charakterystyka przetwarzania, w ogólnym zarysie, jest podobna do poprzedniej wersji Alderney MT31 (charakterystyka impedancji jest wręcz bliźniacza, być może zwrotnica jest dokładnie taka sama), z wyeksponowaniem zakresu niskotonowego, koncentrującym się przy 100 Hz, i delikatniej zaznaczonym szczytem na drugim skraju pasma.

Wysokie tony w większej części prowadzone są na poziomie średnicy, a przy tym bardzo dobrze rozpraszane – nawet pod kątem 30 st. docierają na dobrym poziomie aż do 18 kHz. Przejście przez drugą częstotliwość podziału (3,3 kHz) jest płynne i niezależne od osi pomiaru. Ujawnia się jednak pierwsza częstotliwość podziału: na osi -7 st. pojawia się wąskopasmowe osłabienie przy 900 Hz, a najwyższy poziom, najlepiej skorelowany z sąsiednimi zakresami, uzyskujemy na osi +7 st.; lepiej więc usiąść w wyższym, niż niższym fotelu.

Maskownica zwiększa pofalowanie w zakresie 2–8 kHz, nie jest to katastrofa, lecz należy rekomendować jej zdjęcie. Producent podaje pasmo przenoszenia 55 Hz – 23 kHz, zmieścimy je w ścieżce +/-3 dB, natomiast spadek -6 dB względem średniego poziomu ciśnienia odczytamy przy 45 Hz.

CABASSE testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta maj 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio grudzień 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu