Technics przygotował wyjątkowy wybór wkładek dokanałowych - aż siedem wersji różniących się profilem i średnicą. Producenci starają się też przygotować jak najlepszą – skuteczną i możliwe wygodną - procedurę dopasowania wkładek. Tutaj jest ona automatycznie wywoływana tuż po pierwszym uruchomieniu aplikacji mobilnej.
Aplikacja (a w ślad za nią słuchawki) odtwarza fragment tonów testowych, następnie sugeruje, by zmienić wkładki na inne (niezależnie dla każdego ucha) i tak aż do skutku.
My podsuńmy jeszcze radę uniwersalną – przesłanką skutecznego uszczelnienia jest nie tylko stabilność mechaniczna, ale też brzmienie; optymalny rozmiar "uszczelek" oznacza największe natężenie niskich częstotliwości.
Po uchyleniu wieka etui słuchawek Technics EAH-AZ80 zobaczymy też dwa ledowe sygnalizatory. Jeden wskazuje stan naładowania akumulatorów etui, drugi – słuchawek. Słuchawki wykonane są bardzo precyzyjne. Pod kapselkami znajdują się sensory dotykowe.
Obserwując rozwój słuchawek TWS, można odnieść wrażenie, że najnowszym krzykiem mody jest system kodowania aptX Lossless (oraz LC3), ale Technics stawia sprawę inaczej.
Do obowiązkowego SBC (i to się nie zmieni) dodaje standard AAC (sprzęt Apple) oraz uznawany jeszcze w zeszłym sezonie za techniczny majstersztyk LDAC. Nie ma jednak żadnej odmiany systemu aptX.
W aplikacji mobilnej, oprócz rzeczy zasadniczych i praktycznych, są też drobiazgowe regulacje – intensywności trybu ANC czy przeźroczystości akustycznej.
Może przydać się korekcja EQ (pięć niezależnych pasm lub jedno z kilku gotowych fabrycznych ustawień). EAH-AZ80 mają jedne z największych (dla tego typu słuchawek) przetworniki o średnicy 10 mm.
Technics EAH-AZ80 - odsłuch
Słuchawki Technics EAH-AZ80 jako jedyne w tej grupie oferują dźwięk o takim profilu. Detaliczny, wręcz drobiazgowy na górze pasma, przy tym dobrze nasycony na średnicy i ostrożny w zakresie niskich tonów – to w przybliżeniu negatyw JBL-i Tour PRO 2.
Podobnie aktywne i rozwinięte wysokie tony mają Bowersy Pi7 S2, jednak tam mocny jest też bas, i jesteśmy w swoistym "imadle", cały czas pod presją, natomiast Technicsy grają mniej dobitnie, lżej.
EAH-AZ80 pozwalają przyjrzeć się nagraniom z bliska i na spokojnie. Ostrożniejszy bas robi więcej miejsca średnicy, jednak ta nie jest rozjaśniona przez skrupulatną górę, ale "umościła się" się w wygodny i bezpieczny sposób, zapewniając naturalność wokali.
System ANC jest bardzo skuteczny w swojej podstawowej roli, a na charakterystykę zauważalnie nie wpływa, więc nie posłuży za sposób na wzmocnienie niskich tonów. Gdyby jednak przyszła nam na to ochota, do dyspozycji są inne narzędzia korekcji, które zwiększą masywność brzmienia.