PRIMARE
I15 Prisma

W ofercie Primare starsze modele są sukcesywnie odsyłane do archiwum, a ich miejsca zajmują nowe konstrukcje pod kryptonimem Prisma. To rozwiązanie wdrażające nowoczesne funkcje sieciowe, gotowe to zadań multiroom oraz oczywiście streamingu muzyki, ze źródeł lokalnych jak i niezwykle popularniejszych usług w chmurze. 

Nasza ocena

Wykonanie
Firmowy styl w nowej odsłonie, w obudowie 35 cm. Jedno z pierwszych urządzeń w koncepcji Prisma - z kompletem układów sieciowych. Końcówki mocy w klasie D od Hypexa. Nowoczesny DAC.
Funkcjonalność
Obłędnie nowoczesna. Wejścia niemal wyłącznie cyfrowe (tylko jedno analogowe), USB w obydwu standardach (USB-A i USB-B). Sieć LAN i Wi-Fi (dwuzakresowe), Bluetooth. Odtwarza pliki bezpośrednio z USB albo ze źródeł sieciowych. Bez wyjścia słuchawkowego.
Laboratorium
Moc wyjściowa znacznie wyższa niż zadeklarowana przez producenta (2 x 80 W/8 Ω, 2 x 150 W/4 Ω). Wzmacniacz w klasie D obniża S/N (65 dB), pasmo ograniczone od góry prawdopodobnie konwersją A/C dla wejścia analogowego. Niskie zniekształcenia.
Brzmienie
Dynamiczne i przejrzyste. Konturowy, punktualny bas, żywa i różnicująca średnica, otwarta, detaliczna góra. Dużo informacji, dużo muzyki.
Artykuł pochodzi z Audio

"Pryzmat" oddaje imponujące spektrum kolorów i stąd analogia - Prisma to szeroki wachlarz usług, sterowania i komunikacji pomiędzy poszczególnymi urządzeniami. Projekty z "pryzmatem" stanowią już znaczną część katalogu, a będzie ich jeszcze więcej. Zaczęto od najtańszej integry I15, która powstała w połowie 2017 r.

Koncepcja Prisma jest obecna już w kilku seriach produktów - od najtańszej 15 (w której testowany model I15 jest jedynym wzmacniaczem zintegrowanym), poprzez 25, aż po najdroższą 35. Część z urządzeń ma już wbudowane funkcje sieciowe, a inne o takie rozwiązania (w postaci opcjonalnego modułu) można uzupełnić.

Chociaż I15 Prisma to najtańszy wzmacniacz zintegrowany, nie trzeba tutaj w nic dodatkowo inwestować i niczego instalować. A o projekcie nowej generacji świadczą nie tylko funkcje sieciowe, ale też impulsowe końcówki mocy i zasilacz, czemu Primare I15 Prisma zawdzięcza swoją aparycję.

Wzmacniacz jest dostępny w odmianie czarnej oraz tytanowej, ale tę kolorystykę znamy już z wcześniejszych produktów skandynawskiej firmy.

Nowością są rozmiary i proporcje obudowy. Nie jest to ani popularna "skrzynka" o szerokości 43 cm, ani mikrus; 35 cm wygląda wystarczająco poważnie, jak też dyskretnie.

Z zewnątrz właściwie nic nie zdradza, że czekają nas funkcjonalne fajerwerki, którymi do niedawna mogły się pochwalić głównie najlepsze wielokanałowe amplitunery. Front jest minimalistyczny, chociaż wyświetlacz OLED za owalnym oknem robi dobre wrażenie - jest wyraźny i czytelny.

Czytaj również: Czy do wzmacniaczy cyfrowych można podłączyć gramofon analogowy?

I15 Prisma odtworzy niemal wszystko co cyfrowe, zdalne i lokalne, więc wyświetlacz OLED na pewno się tutaj przyda.

I15 Prisma odtworzy niemal wszystko co cyfrowe, zdalne i lokalne, więc wyświetlacz OLED na pewno się tutaj przyda.

Primare I15 Prisma - tylna ścianka

Głośność regulujemy za pomocą dwóch przycisków, a selektor wejść przygotowano już na jednym... Sekwencyjne przełączanie puli źródeł, jaką obsłuży I15, nie będzie łatwe, ale z pomocą przyjdzie zdalne sterowanie. Jedna para wyjść głośnikowych i dwie pary RCA to niemal jedyne gniazda analogowe.

Jedna para RCA to wejście, druga wyjście (z sekcji przedwzmacniacza). I15 Prisma ma trzy wejścia optyczne, jedno współosiowe (RCA), obok zaskakujące wejście mini-jack (może przyjąć sygnał zarówno cyfrowy, jak i analogowy). Jest też jedno wyjście współosiowe.

Primare I15 Prisma ma aż dwa gniazda USB, odpowiadające dwóm głównym trybom. Do USB-A podłączymy nośniki pamięci, w ten sposób wzmacniacz wchodzi w rolę odtwarzacza plików. Mogą być wśród nich zarówno MP3, WAV, jak i FLAC czy ALAC przy maksymalnej rozdzielczości 24 bit i częstotliwości próbkowania 192 kHz, jak też DSD w odmianach DSD64 i DSD128.

I15 wraz z IDA-16 "zapraszają" niemal wyłącznie źródła cyfrowe, ale analogowych wyjść głośnikowych nie mogą wyeliminować.

I15 wraz z IDA-16 "zapraszają" niemal wyłącznie źródła cyfrowe, ale analogowych wyjść głośnikowych nie mogą wyeliminować.

USB-B pozwala na znacznie więcej - popłynie tędy PCM 24 bit/384 kHz oraz DSD128, ale tylko przy asyście komputera, który musi funkcjonować jak odtwarzacz plików.

Różnica pomiędzy wejściami USB jest więc zasadnicza, przez USB-A I15 Prisma odtwarza (samodzielnie dekoduje) pliki, w USB-B jest ograniczona do roli przetwornika cyfrowo-analogowego (podobnie jak USB-DAC).

Oprócz "chmury", Primare I15 Prisma odtworzy także pliki z zasobów domowych (serwerów). Wszystkim sterujemy oczywiście za pomocą dedykowanej aplikacji mobilnej Prisma App (w zestawie jest też klasyczny pilot) - w tej chwili wyłącznie dla środowiska Apple iOS.

"Pryzmat" rozwija skrzydła jako źródło sieciowe; I15 Prisma ma zarówno moduł LAN, jak i Wi-fi (dwuzakresowe), a nawet Bluetooth. Firma Primare stworzyła własną platformę multiroom.

Czytaj również: Na czym polega bi-amping i jakie są jego warianty?

Wejście USB-B potrafi – jak zwykle – najwięcej, choć ma także największe wymagania (trzeba podłączyć np. komputer), w ten sposób prześlemy materiał PCM 24/384 i DSD128.

Wejście USB-B potrafi - jak zwykle - najwięcej, choć ma także największe wymagania (trzeba podłączyć np. komputer), w ten sposób prześlemy materiał PCM 24/384 i DSD128.

Primare I15 Prisma - właściwości sieciowe

Prisma wspiera najpopularniejsze i najważniejsze rozwiązania sieciowe, na czele ze Spotify Connect, Apple AirPlay oraz Google Chromecast - ten ostatni to brama do niemal nieograniczonej palety sieciowych serwisów.

Nie ma tutaj miejsca, aby je wszystkie wymienić, a podejrzewam, że użytkownikowi zabraknie też zapału, by większość z nich uruchomić... Najważniejszy jest oczywiście Tidal.

Nowoczesność aż kipi z I15, a instrukcja obsługi jest bezlitosna: tuż po włączeniu do sieci (zasilającej) należy chwycić w dłoń urządzenie mobilne i (instalując aplikację) połączyć się ze wzmacniaczem; dopiero wtedy będzie można ustawić najważniejsze parametry sieci.

Dwie antenki zapowiadają bezprzewodowe atrakcje, jest tutaj zarówno (dwuzakresowe) Wi-Fi, jak i Bluetooth.

Dwie antenki zapowiadają bezprzewodowe atrakcje, jest tutaj zarówno (dwuzakresowe) Wi-Fi, jak i Bluetooth.

Producent chwali się nowoczesnym montażem powierzchniowym na dwu- i czterowarstwowych płytkach drukowanych. Co ciekawe, regulacja wzmocnienia jest tutaj zbalansowana (chociaż I15 nie jest w całości układem zbalansowanym, nie ma nawet wejść XLR).

Przetwornik C/A to AKM AK4490EQ, dość nowoczesny układ, którego dynamika sięga 120 dB. Większe wrażenie robi zestaw obsługiwanych sygnałów, DSD256 oraz szczególnie PCM - 32 bit/768 kHz.

Wąskim gardłem okazuje się tutaj samo wejście USB. Końcówki mocy to filigranowy wręcz moduł, ale przygotowany przez wybitnego specjalistę - Hypex - możemy więc być spokojni o co najmniej dobre rezultaty.

Funkcje Prisma zabezpiecza niewielka płytka drukowana umieszczona blisko tylnej ścianki, oddzielnym modułem jest też przetwornik C/A. Wymieniając poszczególne komponenty, producent może w łatwy sposób zmienić specyfikację urządzenia.

Czytaj również: Co to jest współczynnik tłumienia wzmacniacza?

Primare rekomenduje (i słusznie) podłączanie sieci kablem LAN, wprost do I15 podłączymy również nośniki USB, odtwarzając także FLAC 24/192.

Primare rekomenduje (i słusznie) podłączanie sieci kablem LAN, wprost do I15 podłączymy również nośniki USB, odtwarzając także FLAC 24/192.

Odsłuch

Dość długo wzmacniacze impulsowe ponosiły "odpowiedzialność zbiorową- za problemy i "choroby wieku dziecięcego", związane z początkami i pierwszymi średnio udanymi urządzeniami.

Potem powoli poprawiały reputację, ale zaczął utrwalać się nowy stereotyp (będący w wyraźnej kontrze do pierwotnych obaw, kojarzących tę technikę z zimnym, "cyfrowym" dźwiękiem) opisujący brzmienie z mocnym, dynamicznym basem, neutralnym środkiem i zaokrągloną górą.

W taki styl wpisuje się np. NuPrime IDA-16 i jest to świetny wybór dla osób poszukujących takiej właśnie kombinacji. Primare I15 jest już wyraźnie inny. Chociaż nie jest to wolta o 180 stopni, to wiele cech I15 ustawia jego brzmienie w nowej perspektywie. A przy okazji dowodzi, że najlepiej w ogóle pożegnać się z domysłami: jak gra wzmacniacz w takiej czy innej klasie. To już wróżenie z fusów.

Profil I15 można wiązać z coraz większą dostępnością plików wysokiej rozdzielczości (które ten wzmacniacz obsługuje), można z jeszcze ogólniejszym trendem - duża część audiofilów nie boi się dźwięku analitycznego, ciepło i miękkość nie są już bezwzględnymi i jedynymi synonimami naturalności i wysokiej jakości.

Węższa obudowa spokojnie wystarczyła, wszystkie układy zmieściły się swobodnie, bo to również wzmacniacz w klasie D, z zasilaniem impulsowym.

Węższa obudowa spokojnie wystarczyła, wszystkie układy zmieściły się swobodnie, bo to również wzmacniacz w klasie D, z zasilaniem impulsowym.

Primare I15 Prisma prezentuje dźwięk wyrównany, selektywny, przejrzysty. Nie ma tu quasi-analogowych umizgów, klimatów i czarów, ale nie ma też problemu z suchością.

Jest za to sporo miejsca na soczystość, dynamikę i detal, a góra pasma jest wyjątkowo, jak na wzmacniacz impulsowy, świeża i otwarta, a nawet odważna. I15 gra bezpośrednio, żywo, a zarazem kompletnie i bez faworyzowania jakiegokolwiek zakresu częstotliwości.

Dźwięk jest tak samo spójny, jak rozdzielczy, świetnie zorganizowany i muzycznie zdeterminowany. Przestrzeń jest tworzona swobodnie, lekko, dźwięki mają wybrzmienie i "oddech".

Średnica nie jest wyczyszczona i wypolerowana, nie przykrywa grzecznością brudów nagrania - może być ostro, a nawet nerwowo. I bardzo dobrze, o ile nie boimy się kontaktu z różnymi sytuacjami.

Niskie tony są już takie, jakich się spodziewamy po klasie D - konturowe, zebrane, ale nie młócą bez pardonu; w tym wydaniu trzymają się "w linii". Chociaż I15 ma moc relatywnie niewielką (na tle konkurentów), to nadrabia dynamiką i werwą, jakiej mogą mu pozazdrościć teoretycznie mocniejsze, ale muzycznie bardziej ślamazarne wzmacniacze.

W droższych modelach Primare stosuje autorskie układy końcówek mocy, tutaj mamy gotowe rozwiązanie Hypexa.

W droższych modelach Primare stosuje autorskie układy końcówek mocy, tutaj mamy gotowe rozwiązanie Hypexa.

Hypex rządzi

To nie pierwsze urządzenie Primare bazujące na amplifikacji impulsowej, ale kolejny przykład dojrzałego podejścia do tematu. Primare nie boi się nazywać rzeczy po imieniu – stosuje końcówki w klasie D; i to w wariancie analogowym, a nie cyfrowym. Przekonuje, że tego typu wzmacniacze, choć znane od lat, dopiero od niedawna mogą "wylegitymować się" wysoką jakością.

W droższych modelach (I25, I35) producent stosuje najnowsze moduły mocy własnej konstrukcji o nazwie UFPD 2, a chociaż projektując I15, Hypex rządzi sięgnął po gotowe rozwiązania (w systemie OEM), to skierował się do najlepszego źródła – holenderskiej firmy Hypex.

W I15 Prisma zainstalowano moduł końcówek mocy o symbolu UcD102. Hypex rekomenduje go do wzmacniaczy o mocy 100 W przy 4 Ω i dokładnie taka wartość pojawia się w specyfikacji Primare (a przy okazji - 60 W przy 8 Ω).

Pomijając samą moc (imponującą na tle filigranowych gabarytów tych układów), największym walorem UcD102 ma być całkowite wyeliminowanie problemu wrażliwości charakterystyk częstotliwościowych na zmienną impedancję obciążenia, czyli największej bolączki układów w klasie D.

Moduły UcD cieszą się już dużym uznaniem również wśród bardzo renomowanych firm, stosują je np. Marantz i NAD. Samo zasilanie w I15 jest już autorskim rozwiązaniem marki Primare - również impulsowe.

Należy przy tym pamiętać, że i zasilanie impulsowe może być źródłem specyficznych problemów, które będą rzutować na końcowe parametry. To naczynia połączone i będzie tak zawsze, dopóki cała konstrukcja wzmacniacza nie zostanie zamknięta w jednej puszce... z logiem Hypex?

Specyfikacja techniczna

PRIMARE I15 Prisma
Moc znamionowa (1% THD+N, 1 kHz) [W] 8 Ω, 2x 79
Moc znamionowa (1% THD+N, 1 kHz) [W] 4 Ω, 2x 149
Czułość (dla maksymalnej mocy) [V] 1x 0,18
Stosunek sygnał / szum (filtr A-ważony, w odniesieniu do 1W) [dB] 65
Dynamika [dB] 84
Współczynnik tłumienia (w odniesieniu do 4 Ω) 61
Wymiary: wys./szer./gł., W przypadku urządzeń testowanych w AUDIO wartość mierzona.
Laboratorium
Laboratorium Primare I15 PRISMA

Primare deklaruje moc I15 jako 2 x 60 W przy 8 Ω i 2 x 100 W przy 4 Ω, ale w teście wzmacniacz szybko nas przekonał, że producent niedoszacował. I15 przy 8 Ω dostarcza 80 W, a przy 4 Ω - 150 W w każdym kanale i wartości nie zmieniają się w trybie dwukanałowym. Czułość trzyma się standardu 200 mV (na jedynym wejściu analogowym, cyfrowych ten parametr nie dotyczy).

Odstęp od szumu jest niewysoki (65 dB), co ma związek z pracą układów impulsowych, szum lokuje się więc ponad pasmem akustycznym i nie będzie problemem dla brzmienia.

Charakterystyka częstotliwościowa (rys.1) też często jest obrazem pewnych problemów tego typu konstrukcji (spadek albo podbicie w zakresie wysokich tonów – uzależnione od impedancji obciążenia), jednak z tym I15 już sobie do pewnego stopnia poradził – charakterystyki zarówno dla 4 Ω, jak i 8 Ω są przynajmniej niemal identyczne, jednak powyżej 20 kHz następuje bardzo gwałtowny spadek (-3 dB przy ok. 22 kHz).

Jednak najprawdopodobniej nie jest to związane z samym układem wzmacniającym (końcówki mocy Hypex tak się nie zachowują), lecz z domniemanym zastosowaniem na wejściu analogowym konwersji analogowo-cyfrowej. Jeśli przeprowadzimy ją w układzie o niskiej częstotliwości próbkowania (wszystko wskazuje na 44,1 kHz), wówczas uzyskamy dokładnie takie rezultaty.

I15 to wzmacniacz zaprojektowany przede wszystkim do współpracy z sygnałami cyfrowymi, to ograniczenie pasma nie będzie ich dotyczyło. Spektrum zniekształceń (rys. 2) jest generalnie dość czyste, w okolicach (i nieznacznie powyżej) -90 dB leży druga, dziesiąta i kilka wyższych nieparzystych harmonicznych.

Wysoki szum odbija się na rys. 3., dlatego aby uzyskać THD+N niższe od 0,1 %, potrzebna będzie moc wyjściowa przekraczająca 4 W przy 8 Ω i 5 W przy 4 Ω.

PRIMARE testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta marzec 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio marzec 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu