Listopadową premierę ma właśnie sześć modli: FDX, FD7, FH5s, FH5s Pro, FD3 oraz FD3 Pro. FDX został wykonany na 14-lecie istnienia marki i wraz z FD7 jest modelem flagowym. Oba są wyposażone w berylowe membrany w nowoczesnych przetwornikach dynamicznych.
Fiio FH5s i Fiio FD3 występujące również w wersji "Pro" otrzymały za to kabel z posrebrzanej miedzi monokrystalicznej.
FiiO FDX
Fiio FDX przypominają małe dzieło sztuki i są niczym biżuteria. Mają magnezowo-aluminiową obudowę pokrytą 24-karatowym złotem, ozdobioną 60 kryształkami imitującymi diamenty. Być może dlatego są dostęne w limitowanej liczbie 1000 sztuk.
Jeśli chodzi o aspelty techniczne, to są wyposażone w przetworniki dynamiczne – po jednym w każdej słuchawce – przy czym membany są wykonane są z czystego berylu. Beryl ma czterokrotnie mniejszą masę od tytanu i świetnie tłumi drgania własne. A to przekłada się nie tylko na bardzo dobre odwzorowanie impulsów, czystość i nasyconą barwę dźwięku.
Czytaj również Test przetwornika C/A FiiO E17 Alpen + E09K QOGIR
Co więcej, wraz z modelem FiiO FDX otrzymujemy nie byle jaki kabel. Ma on geometrię czterech splecionych żył głównych, gdzie na każdą z nich przypada po 20 nitek z każdego materiału (złoto, srebro i miedź), co daje łącznie aż 240 nitek przewodnika.
Co ważne, kabel ma wymienne wtyczki obsługujące gniazda 2.5, 3.5 oraz 4.4 mm – dzięki czemu możemy używać także połączenia w pełni zbalansowanego.
Do słuchawek Fiio FDX jest dołączone drewniane pudełko i skórzane etui.
Czytaj również nasz test wzmacniacza słuchawkowego Fiio E18 Kunlun
FiiO FD7
Także FiiO FD7 skrywają przetworniki dynamiczne z membranami z czystego berylu. Mają magnezowo-aluminiowe obudowy z otworami wyrównującymi ciśnienie akustyczne, co jednocześnie uprzyjemnia wielogodzinne odsłuchy.
W FD7 zastosowano ponadto system pryzmatów akustycznych, który niweluje powstawanie fal stojących wewnątrz obudowy słuchawek, co z kolei bezpośrednio przekłada się na większą czytelność brzmienia.
Wraz z modelem FiiO FD7 otrzymujemy z kolei kabel z przewodnikami z miedzi monokrystalicznej. Przewód ten ma wymienne wtyczki kompatybilne z gniazdami 2.5, 3.5 oraz 4.4 mm. A to z kolei sprawia, że od razu po wyjęciu z pudełka możemy skorzystać z połączenia w pełni zbalansowanego.
Ze słuchawkami otrzymujemy pełen komplet akcesoriów w tym zestaw gąbek i pianek w szerokim zakresie rozmiarów, akcesoria do czyszczenia oraz filtry dopasowujące charakterystykę do indywidualnych preferencji.
Czytaj również nasze testy z kategorii: Słuchawki przewodowe
FiiO FH5s
Model Fiio H5s jest dostępny także w wersji FH5s Pro z lepszym kablem. Jak mówi producent, to "reinkarnacja bestsellera marki", która czerpie z pierwowzoru, ale jest ulepszona i lepiej brzmi.
Obudowa FiiO FH5s skrywa cztery przetworniki, przy czym dwa z nich to autorskie przetworniki dynamiczne, które działają w dość niespotykanej konfiguracji, gdyż obsługują zarówno niskie, jak i średnie częstotliwości. Ma to dawać perfekcyjną spójność i wypełnienie dźwięku w newralgicznym paśmie średniotonowym.
Za bas odpowiada jednostka z 12 mm membraną, za średnie tony jej mniejszy odpowiednik o średnicy 6 mm. Oba mają membrany pokryte napylonym berylem. Dbałość o wysokie tony to z kolei zadanie przetworników armaturowych Knowles TWFK-30017, które umieszczono bezpośrednio w kanale doprowadzającym dźwięk do ucha.
Czytaj również nasze testy z kategorii: Słuchawki bezprzewodowe
Na obudowach FiiO FH5s umieszczono trzy miniaturowe przełączniki, za których pomocą możemy dostroić charakterystykę słuchawek do naszych preferencji i charakteru posiadanego źródła. Półotwarta konstrukcja z kolei dzięki wyrównaniu ciśnienia akustycznego sprawia, że długie odsłuchy nie są aż tak męczące.
W komplecie z FiiO FH5s otrzymujemy kabel typu litz wykonany ze 120 żył miedzi monokrystalicznej. W wersji Pro jest on również z posrebrzanej miedzi monokrystalicznej i w sumie ma 150 przewodników w powłoce ochronnej z importowanego z Niemiec TPU.
Wtyczki w obu wersjach są wymienne i kompatybilne z gniazdami 2.5, 3.5 i 4.4 mm. Możemy zatem bez problemu użyć połączenia zbalansowanego z naszego źródła.
FiiO FD3
Nową ofertę marki FiiO zamyka model FD3, dostępny także w wersji FD3 Pro wyposażonej w lepszy kabel i przetworniki dynamiczne o średnicy 12 mm. Ich membrany DLC są wykonane z węgla o strukturze diamentu, jednocześnie zastosowano specjalną, bardzo cienką cewkę drgającą.
W FiiO FD3 również zastosowano system pryzmatów akustycznych, który wcześniej dostępny był jedynie we flagowym modelu FD5. Pryzmat ten eliminuje fale stojące i poprawia dyspersję fali akustycznej, co sprawia, że brzmienie jest bardziej naturalne i oferujące lepszą holografię przekazu.
Jednocześnie półotwarta konstrukcja sprawia, że – jak w pozostałych nowościach od FiiO – wyrównane zostaje ciśnienie w kanale usznym. A to z kolei sprawia, że FiiO FD3 można słuchać całymi godzinami bez zmęczenia. Warto też wspomnieć, że korpus słuchawek to idealnie uformowana za pomocą obróbki CNC bryła aluminiowo-magnezowa.
Całości dopełniają wymienne filtry oraz kabel typu litz z miedzi monokrystalicznej ze 120 żyłami oraz odkręcanymi końcówkami, które pasują do gniazd 2.5, 3.5 oraz 4.4 mm. W przypadku wersji Pro dostajemy znakomity kabel z posrebrzanej miedzi monokrystalicznej posiadający 152 przewodniki i naturalnie wymienne końcówki.
Dostępność i ceny:
Słuchawki FiiO są dostępne w sieci sklepów HiFiPRO i MP3Store.
Ceny:
• FiiO FDX 3999 zł
• FiiO FD7: 2999 zł
• FiiO FH5s: 1 131 zł
• Fiio FH5s Pro: 1 399 zł
• Fiio FD3: 499 zł
• Fiio FD3 Pro: 699 zł
Źródło: materiały prasowe