Głośniki przednie i tylne są pokaźnych rozmiarów, osadza się je na wolnostojących podstawach, do których z kolei mocowane są masywne postumenty. Choć więc każda z czterech zmontowanych w ten sposób kolumn osiąga wysokość aż 130 cm, to nie musimy obawiać się o jej stabilność. Głośnik centralny, chociaż nieco inny, jest także dopasowany wzorniczo i jakościowo.
Samsung HT-XQ120 - przyłącza
Jednostka centralna (a w zasadzie odtwarzacz DVD) osadzona jest na podstawce nawet wyższej niż zestawy głośnikowe - po zamontowaniu wszystkich elementów staje się piątym wolnostojących elementem.
Odtwarzacz łączymy z subwooferem jednym grubym kablem, zakończonym specjalną wtyczką. Tam ukryto dekodery oraz wzmacniacze. Z subwoofera wychodzimy nie tylko na zespoły głośnikowe, ale również na telewizor, analogowymi standardami komponent i kompozyt.
Dodatkowo jest tu również wejście audio dla zewnętrznego źródła. Jeśli jednak chcemy wykorzystać format HDMI, to musimy połączyć monitor bezpośrednio z jednostką centralną, jest w niej zarówno wejście jak i wyjście. Jest również możliwość przekazywania sygnału do kolumn tylnych techniką bezprzewodową.
Na tylnym panelu jednostki centralnej są jeszcze dwa przyłącza cyfrowe (wejście i wyjście), wyjście słuchawkowe oraz port USB. Przyciski znalazły się z prawej strony panelu urządzenia, podobnie jak szczelina na płytę, za którą kryje się mechanizm wciągający i wysuwający dyski.
Głośnik niskotonowy ulokowano na prawej stronie subwooferowego pudła, którego front, podobnie jak odtwarzacz, ozdobiono podświetlonym kołem.
Samsung HT-XQ120 - dekodery i obsługa
Urządzenie skaluje sygnał do 1080p i w takiej formie przekazuje go na monitor. Czyta i odtwarza nie tylko popularne DivX, MP3, JPEG ale także SACD i DVD-A. Zestaw dekoderów wielokanałowych jest podstawowy - DD, DTS i DPLII. W komplecie jest mikrofon, potrzebny do automatycznej kalibracji.
Menu nie jest zbyt wyrafinowane, wyszukiwanie plików zdjęciowych czy MP3 jest zadaniem nieco trudniejszym do wykonania niż u konkurencji. Ale niepozorny z wyglądu pilot potrafi nauczyć się kodów telewizorów kilkudziesięciu popularnych marek.
Miłym elementem funkcjonalnym i wzorniczym jest wielki wyświetlacz, na którego matrycy pokazywane są ogromne znaki.
Odsłuch/Obraz
Wielki system, wielki dźwięk. Subwoofer jest mocno bijącym sercem tego systemu. Ale bardzo cieszy, że pomimo swojej dynamiki i mocy, bas nie narzuca się nadmiernie, chociaż informacje niskotonowe są słyszane doskonale.
Bas płynnie łączy się z resztą pasma, efekt 'dziury' pomiędzy subwooferem a satelitami łatwo sprowadzić do minimum nawet wstępnym wyregulowaniem basowego modułu. średnica jest nieco wyciszona, zmiękczona, i pozwala wysokim tonom zdobyć laury najpiękniej grającego podzakresu.
Góra pasma jest bogata, jasna, trochę rozhuśtana, ale bardzo czysta i analityczna. Jest trochę efekciarska, a mimo to nie ma w niej metaliczności, co genialnie ułatwia słuchanie.
Niezależnie od audiofilskiej miary, którą przynajmniej powinniśmy próbować przykładać do tego typu urządzeń, słuchanie zestawu Samsunga było po prostu bardzo przyjemne.
Dreszczyk emocji wywoływała również jakość obrazu. Zasilenie projektora full HD sygnałem HDMI z jednostki centralnej dało rewelacyjne efekty.
Wstyd przyznać, ale hi-endowy odtwarzacz DVD sprzed dwóch lat marki X, za prawie 20 tys. złotych, nie mógł się pochwalić tak czytelnym obrazem o świetnej ostrości i poprawnie (bo nie całkowicie idealnie) zrównoważonych barwach.
Udało się nawet pokazanie czerni i bieli bez sztuczek uwydatniających kontrast. Jedynym mankamentem jest fakt, że jakość obrazu leci na łeb i szyję, gdy zamiast HDMI użyjemy komponentu. Przejście na kompozyt jest już później tylko niewielkim krokiem w dół.